Autor Wątek: Trudna sztuka recenzowania i oceniania  (Przeczytany 171756 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sir_Ace

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #420 dnia: Sierpień 28, 2009, 05:47:09 pm »
Wow. Dziś na Tanuki nie tylko nie usunięto mojego komentarza, ale nawet podziękowano za wytknięcie błędu w recenzji :eek:
I'd like to be a tree

Offline Ganossa

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #421 dnia: Sierpień 28, 2009, 05:55:31 pm »
Więc widać ta dyskusja miała może jakiś sens.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #422 dnia: Sierpień 28, 2009, 06:01:50 pm »
"Nie zarzucam kłamstwa, bo faktycznie pamiętam, że zniknął, ale chyba przez pomyłkę, bo dość szybko został przywrócony. (...)" - Ysengrinn

Jak sam zauważyłeś, tak było. Przykro mi, że nie każdy ma tak optymistycznie podejście do flejmów, aby odpowiadać na każdą zaczepkę...
To nie jest odpowiedź na moje pytania. Mi wygląda na to, że Ysengrinn zaliczył wpadkę pisząc tak, a nie inaczej i dowiedział się o usunięciu komentarza od osoby, która go przywróciła. Na te tysiące różnych komentarzy akurat zapamiętał krótką opinię Tenchiego, wiedział dlaczego zniknął (mógł to wiedzieć jedynie moderator, który usunął post, ew. inni moderatorzy/admini, a z tego co wiem on nie jest ani jednym, ani drugim) i kiedy został przywrócony. Do tego skoro został "szybko" przywrócony znaczyłoby, że ma świetną pamięć do bzdetów, skoro zapamiętał "marginalne" wydarzenie sprzed kilku miesięcy.
Przy okazji, na przyszłość nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz (vide flame/flejm). To nie była zaczepka, ale próba złapania na ściemnianiu. Tak naprawdę to nie wiemy kiedy ten komentarz został przywrócony, choć to tylko spekulacja wyglądało mi na to jakbyście czekali aż Tenchi poda konkretny przykład, a odzyskać komentarze, które macie gdzieś zbackupowane to nie problem. Wytłumacz mi, jak można usunąć komentarz przez pomyłkę i potem przywrócić go po ponad tygodniu? Nagle ktośdoznał olśnienia po kilku(nastu) dniach i pomyslał sobie: "Przecież komentarz Tenchiego był sensowny. Pomyliłem się!"?
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Bere

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #423 dnia: Sierpień 28, 2009, 06:16:02 pm »
Jeśli mogę wtrącić, mnie osobiście najbardziej podobała się ta CIACH

Ost- zaczołeś większy syf w tym temacie niż był (gratz?). Tylko Ty to umiesz.
I.T.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2009, 07:49:33 pm wysłana przez Ijon Tichy »

Offline Ysengrinn

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #424 dnia: Sierpień 28, 2009, 07:44:14 pm »
Więc widać ta dyskusja miała może jakiś sens.
Nie, dyskusja jest zupełnie bez sensu. Takie podziękowania za pomoc widywałem bardzo często odkąd strona powstała (a raczej zmieniła nazwę). Zresztą nie ma w tym nic dziwnego w sytuacji, gdy redakcja ma minimalny wpływ na to co otrzymuje do publikacji, a tylko recenzent oglądał serię.

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderator
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #425 dnia: Sierpień 28, 2009, 07:53:10 pm »
Chyba nie wywaliłem za dużo.
Temat jest teraz tak obserwowany jak tylko mogę- zacznij ktoś syfić, to będę ZŁY!
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2009, 08:50:08 pm wysłana przez Ijon Tichy »
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline Costly

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #426 dnia: Sierpień 28, 2009, 08:45:05 pm »
To nie jest odpowiedź na moje pytania. Mi wygląda na to, że Ysengrinn zaliczył wpadkę pisząc tak, a nie inaczej i dowiedział się o usunięciu komentarza od osoby, która go przywróciła. Na te tysiące różnych komentarzy akurat zapamiętał krótką opinię Tenchiego, wiedział dlaczego zniknął (mógł to wiedzieć jedynie moderator, który usunął post, ew. inni moderatorzy/admini, a z tego co wiem on nie jest ani jednym, ani drugim) i kiedy został przywrócony. Do tego skoro został "szybko" przywrócony znaczyłoby, że ma świetną pamięć do bzdetów, skoro zapamiętał "marginalne" wydarzenie sprzed kilku miesięcy.
Przy okazji, na przyszłość nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz (vide flame/flejm). To nie była zaczepka, ale próba złapania na ściemnianiu. Tak naprawdę to nie wiemy kiedy ten komentarz został przywrócony, choć to tylko spekulacja wyglądało mi na to jakbyście czekali aż Tenchi poda konkretny przykład, a odzyskać komentarze, które macie gdzieś zbackupowane to nie problem. Wytłumacz mi, jak można usunąć komentarz przez pomyłkę i potem przywrócić go po ponad tygodniu? Nagle ktośdoznał olśnienia po kilku(nastu) dniach i pomyslał sobie: "Przecież komentarz Tenchiego był sensowny. Pomyliłem się!"?

"My"? Ja takiej możliwości nie mam. Ludzie u sterów są (nie)stety ludźmi zbyt poważnymi, w przeciwieństwie do mnie, aby takimi netowymi przekomarzaniami zawracać sobie głowę. Jak mówiłem, komentarze pod swoimi recenzjami co kilka dni sprawdzam. Ten kojarzę, nie pamiętam aby znikł. Jeżeli znikł (skoro Ysen tak twierdzi, to pewnie tak było), to musiał to być krótki okres czasu. Widać ktoś z uprawnieniami go usunął, a potem został przywrócony przez kogoś wyżej, kto uznał to za błąd. A że Ysen to pamięta? Przeglądam wszystkie komentarze jakie są na stronie głównej z serii które widziałem - często zdarza mi się jakiś kojarzyć potem, jeżeli mówił coś co wbiło mi się w głowę. Nie widzę w tym sensacji. A że dla kogoś to już pole do prowadzenia teorii spiskowych - no to na to już nic nie poradzę, niektórzy tak mają.

Proponowałbym jednak się zastanowić nad racjonalnością scenariusza w którym redakcja "wyczekuje" na takową sytuacje. Dopóki nie wspomniałeś o tym temacie na Tanuki, to wątpię aby redakcja miała pojęcie o jego istnieniu (bo i tylko ja z osób na tanuki bywających regularnie tutaj pisałem). Nie wierzę, że nie dostrzegasz absurdu w całej tej idei, to już prawie tak śmieszne jak NHK.

btw. pomijając wszystko inne - komentarz pochodzi z kwietnia, a cała akcja musiała mieć miejsce w okolicach jego publikacji (bo i komentarze są sprawdzane gdy są na głównej stronie przeważnie). Czyli wszystko miało miejsce na miesiące przed rozpoczęciem tego dialogu...

*edit*

Any way, moja obecność tutaj się kończy. Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2009, 09:22:10 pm wysłana przez Costly »

Offline haael

  • Asesor
  • ******
  • Wiadomości: 9 996
  • Total likes: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polska polska nie ciapolska.
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #427 dnia: Sierpień 28, 2009, 08:59:21 pm »
Trochę na boku, nie opowiadając się po żadnej ze stron w kwestii recenzji na Tanuki, ale...

Tanuki ma chyba najładniejszy kod strony w całym polskim necie. Validujący się XHTML Strict to wyczyn godny arcymistrza. Sam dizajn też niczego sobie - kolorowy, ale bez nadmiaru wodotrysków. Łebmaster tej strony ma u mnie piwo.
Prepara tu palo en mano, que hay vienen los hombres malos.
Prepara tu palo hermano, que hay vienen los hombres malos.

Offline Shirosama

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #428 dnia: Sierpień 28, 2009, 10:23:32 pm »
Nie wspomniałem jeszcze o bardzo zawyżonej recenzji Ai Yori Aoshi. Oglądanie tego gniotu to prawdziwa męczarnia, a jedyna zaleta to piękny opening i ending (i to ten pierwszy).

Ocena Biancy i redakcji (które prawie zawsze jakimś cudem papuguje po recenzencie - albo odwrotnie) nie ma krzty sensu no chyba, że recenzentka zrobiła coś (lepiej tego nie pisać na forum) co pozwalało jej nie obniżać oceny za niesamowitą głupotę tego anime, denerwujące bardzo schematyczne postacie i prawie, że brak fabuły. Tak absurdalnej i nieśmiesznej komedii z postaciami schematycznymi do bólu to nie pamiętam. Schematyzm występuje bardzo często, ale to co było w tym anime bije wszelkie jego granice i staje się niesamowicie sztuczne. Co prawda recenzja 5 letnia, ale to jej nie usprawiedliwia.
Nawet Zegarek kontynuację tego anime zbyt wysoko ocenił.

Oceniam I sezon 4/10 (głównie opening i początek), a II 3/10 (również opening).

http://anime.tanuki.pl/strony/anime/214-ai-yori-aoshi/rec/211
http://anime.tanuki.pl/strony/anime/537

Offline Krova

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #429 dnia: Sierpień 28, 2009, 10:30:30 pm »
Proponuję, żebyś zrobił listę wszystkich anime zrecenzowanych na tanuki i napisał przy nich, które ocenili za nisko, a które za wysoko.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Shirosama

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #430 dnia: Sierpień 28, 2009, 10:49:32 pm »
Kilkanaście na poprzednich stronach opisałem i nie mam chęci na więcej (no chyba, że coś ciekawego mi się przypomni).

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #431 dnia: Sierpień 29, 2009, 07:44:57 am »
"My"? Ja takiej możliwości nie mam. Ludzie u sterów są (nie)stety ludźmi zbyt poważnymi, w przeciwieństwie do mnie, aby takimi netowymi przekomarzaniami zawracać sobie głowę. (...) Jeżeli znikł (skoro Ysen tak twierdzi, to pewnie tak było), to musiał to być krótki okres czasu. (...) A że Ysen to pamięta? Przeglądam wszystkie komentarze jakie są na stronie głównej z serii które widziałem - często zdarza mi się jakiś kojarzyć potem, jeżeli mówił coś co wbiło mi się w głowę. (...)

Dopóki nie wspomniałeś o tym temacie na Tanuki, to wątpię aby redakcja miała pojęcie o jego istnieniu (bo i tylko ja z osób na tanuki bywających regularnie tutaj pisałem). Nie wierzę, że nie dostrzegasz absurdu w całej tej idei, to już prawie tak śmieszne jak NHK. (...)
Zaraz, zaraz. Przecież jesteś podobno zwykłym użytkownikiem, który pisze recenzje, a nie rzecznikiem redakcji. Okazuje się jednak, że znasz odpowiedź na każde pytanie. Ysengrinn nie odpowiedział, bo lepiej było milczeć niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Ysengrinn skapnął się, że popełnił gafę i zignorował moje pytania. Jedynym w miarę sensownym wytłumaczeniem byłoby napisanie, że ma świetną pamięć. Oczywiście nie wykluczam tego, ale to, że Ysengrinn zdecydował się siedzieć cicho, choć brał udział (wcześniej i później) w "takich netowych przekomarzaniach" jest co najmniej dziwne. Poza tym zauważ, że usunięcie komentarza nie jest sygnalizowane na stronie głównej (znaczy jakby miał dobrą pamięć i co chwilę odwiedzał stronę tanuki mógłby zauważyć, że na liście między Black Catem, a Claymorem nie ma już GG2, ale zważywszy na to, że to "najpopularniejszy serwis" i komentarzy przybywa co 20 min., jest mało prawdopodobne, że tak było. Ja nie mogę, muszę sam wam wymyślać argumenty, sami nawet nie potraficie, heh). Ysengrinn musiałby więc kilka razy odwiedzić stronę z komentarzami żeby to wiedzieć, a po co miałby to robić skoro nic nowego się nie pojawiało? Nie był nawet recenzentem rzeczonej serii! I skoro "szybko" został przywrócony to tym bardziej jest to dziwne, bo takiej zmiany nie powinien nawet zauważyć. No i dochodzą tu pytania: jak można usunąć komentarz przez pomyłkę i potem przywrócić go po ponad tygodniu? Nagle ktoś doznał olśnienia po kilku(nastu) dniach i pomyslał sobie: "Przecież komentarz Tenchiego był sensowny. Pomyliłem się!"? To co napisałeś, tzn. że ktoś wyżej przywrócił ten komentarz też byłoby dziwne, znaczyłoby to, że admini nie ufają swoim moderatorom, których sami wyznaczyli. Pomijając już to, że wiedziałbyś o procedurach jakie obowiązują na tanuki (przecież jesteś tam "szaraczkiem").

Jeśli chodzi o to, że dopiero teraz pojawiły się osoby z redakcji, nie wiemy kiedy komentarz został przywrócony. Może "szybko", a może dopiero gdy ktoś wszedł na gildię. <conspiracy mode on> Nie udowodnisz tego (nawet gdybyś dysponował logami, żadnym problemem nie byłoby ich zmodyfikować albo zwyczajnie przestawić datę na serwerze). No, ale to już rzeczywiście byłoby szukanie teorii spiskowych ;P. <conspiracy mode off>
« Ostatnia zmiana: Sierpień 29, 2009, 07:51:58 am wysłana przez Góral »
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #432 dnia: Sierpień 29, 2009, 08:04:52 am »
Zależy do czego mają na stronie dostęp. Jeśli widzą logi moderacji, a zazwyczaj wszystkie akcje są notowane. To nie problem zerknąć, bo masz wszystko w jednym miejscu: co skasowano/zmodyfikowano/etc., kiedy, gdzie i przez kogo. Więc jeśli choć raz dziennie przegląda się logi i choć trochę się nimi interesuje to łatwo wyłapać takie rzeczy.

Offline Ysengrinn

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #433 dnia: Sierpień 29, 2009, 08:33:21 am »
Wilku Stepowy - nie mam dostępu do logów moderacji, niby z jakiej racji miałbym mieć? Czy kiedyś miał go Costly nie wiem. Komentarz zapamiętałem pewnie dlatego, że pamiętam recenzje Tenchiego w Kawaiicu - mam sentyment do gazety, jak bałwochwalcza względem praktycznie wszystkiego z metką "made in Japan" by nie była, a akurat Tenchi pisał recenzję MKR-u. Gdyby to napisał ktoś zupełnie mi nie znany pewnie nawet bym go nie przeczytał, nie mówiąc o zapamiętywaniu.

Cytat: Góral
Ysengrinn nie odpowiedział, bo

Patrz moja odpowiedź anfanowi. Tobie mam do powiedzenia tyle samo i średnio mnie interesuje co o tym myślisz:).
« Ostatnia zmiana: Sierpień 29, 2009, 08:50:39 am wysłana przez Ysengrinn »

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #434 dnia: Sierpień 29, 2009, 09:00:06 am »
(...) Patrz moja odpowiedź anfanowi. Tobie mam do powiedzenia tyle samo i średnio mnie interesuje co o tym myślisz:).
Traktujesz moje posty jak powietrze, tzn. nie możesz bez nich żyć? :D
A tak poważnie, najprościej jest udawać mądrego i stwierdzić: "dyskutowanie z tobą jest poniżej mojego poziomu, EOT". Jak dotąd nic specjalnie sensownego nie napisałeś żeby móc tak twierdzić.

@Wilk Stepowy
To by wyjaśniało jedynie czemu został przywrócony, ale tak czy inaczej byłaby na tanuki osoba, której komentarz Tenchiego się nie spodobał i *ciach*.
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.