Autor Wątek: Trudna sztuka recenzowania i oceniania  (Przeczytany 172425 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sir_Ace

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #210 dnia: Sierpień 08, 2009, 01:07:03 pm »
Nie masz się czym przejmować. Jeszcze 10 lat temu... Wystarczy napisać, że wszystkie dyktanda pisałem na ndst, a na dnie szuflady leży jeszcze orzeczenie o dysortografii. Tylko dzięki ciężkiej pracy (i niezmordowaniu mojej matki) udało mi się wyjść na prostą ;-)
Tak więc każdy może 'nauczyć się pisać', trzeba tylko chcieć. No chyba że "mam dyslekzje i nie musze poprwnie pisać" - dla takich no ristekpa...
I'd like to be a tree

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #211 dnia: Sierpień 08, 2009, 04:08:19 pm »
Nie chce mi się bawić w cytowanie selektywne.
To zabawne jak oni zawsze na końcu coś takiego piszą ;)
Anyway, to ja też nie czuję się już zobowiązany.

Nie pojmuję tych oporów przed założenia tematu na forum i tam prowadzenie polemiki z autorem recenzji. Lenistwo lub niechęć z uwagi na brak publiki.

Nie pojmuję Wilku, czemu napisałeś tę uwagę na forum zamiast wysłać mi ją na priva. Lenistwo czy niechęć z uwagi braku publiki?
Bo taką recenzję, na ten przykład to pewnie każdy pisze dla siebie, do szuflady. No, i tylko potem zupełnym przypadkiem wysyła na serwis, bo mu się nudzi co nie... no w każdym razie na pewno nie robi tego pod publikę.
(sarkazm off)
A mnie właśnie o to chodzi - albo robimy coś publicznie albo nie.
Jeśli ktoś uważa że umie pisać to pisze, to niech pisze. Ale niech będzie gotowy na to żeby każdy miał szansę ją skrytykować. Oczywiście - też publicznie (a nie pokątnie, gdzieś za siedmioma górami i siedmioma lasami...)
Tanuki tymczasem zrobiło wszystko aby to skutecznie utrudnić.
Takie są fakty. A z faktami, wybaczcie, się nie dyskutuje - bo taki manewr wygląda naprawdę głupio, a jestem tylko człowiekiem i naprawdę ciężko mi się powstrzymać od wyszydzenia takiego dyskutanta.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Costly

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #212 dnia: Sierpień 08, 2009, 04:27:22 pm »
Sory, ale jeżeli wejście na forum do działu położonego na samej górze, aby trzeba było go szukać, jest specjalnym utrudnieniem, to nie mogę potraktować tego poważnie, mogę tylko się śmiać. Recenzje podlegają publicznej krytyce, dostęp utrudniony nie jest. Jeżeli dla ciebie utrudnieniem jest wykonać dokładnie 3 kliknięcia myszką, to nie mamy zupełnie o czym rozmawiać.

Aby zrobić cokolwiek potrzebne jest minimum dobrych chęci. Jeżeli ktoś ich nie ma, to mogę na to tylko wzruszyć ramionami.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #213 dnia: Sierpień 08, 2009, 04:40:24 pm »
Nie pojmuję Wilku, czemu napisałeś tę uwagę na forum zamiast wysłać mi ją na priva. Lenistwo czy niechęć z uwagi braku publiki?
Bo taką recenzję, na ten przykład to pewnie każdy pisze dla siebie, do szuflady. No, i tylko potem zupełnym przypadkiem wysyła na serwis, bo mu się nudzi co nie... no w każdym razie na pewno nie robi tego pod publikę.
(sarkazm off)

Recenzje pisze się dla innych, ale czy polemizuje się z recenzentem dla osób trzecich? Nie. Do tego publika nie jest potrzebna (chyba że ktoś właśnie chce się popisać i pojechać recenzentowi publicznie). Są tylko dwie strony: recenzent i ten co ma do jego recenzji zastrzeżenia. A i tak można to zrobić publicznie, tylko w niniejszym gronie, bo na forum. I dobrze, bo nie każdy chce mieć w komentarzach dyskusje. Zainteresowany polemiką zada sobie ten minimalny trud i zaglądnie na forum. Zresztą dyskusja z forum często jest podlinkowana pod komentarzami.

Co do mojej uwagi. Rozmawiamy w większym gronie i tamtą uwagę nie kierowałem jedynie do Ciebie, więc daruj sobie ten sarkazm - psuje Twój wizerunek jako kogoś, z kim można poważnie porozmawiać.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #214 dnia: Sierpień 08, 2009, 04:44:39 pm »
Sory, ale jeżeli wejście na forum do działu położonego na samej górze, aby trzeba było go szukać, jest specjalnym utrudnieniem, to nie mogę potraktować tego poważnie, mogę tylko się śmiać. Recenzje podlegają publicznej krytyce, dostęp utrudniony nie jest. Jeżeli dla ciebie utrudnieniem jest wykonać dokładnie 3 kliknięcia myszką, to nie mamy zupełnie o czym rozmawiać.
Linki, kolego, linki. Jak napisał Riczu, każda recka powinna być automatycznie podlinkowana do odpowiedniego tematu na forum. Społeczeństwo mamy leniwe i mało komu będzie się chciało owe trzy kliki wykonać. A jeden, w dodatku prowadzący za rączkę - to już coś innego. Założę temat i moja samotna wiadomość będzie tam kwitła w nieskończoność, bo mało komu przyjdzie do głowy że gdzieś może odpisać? To jest bez sensu.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2009, 04:49:14 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #215 dnia: Sierpień 08, 2009, 04:49:21 pm »
Taka drobnostka załatwiłaby chyba sprawę. Starczyłoby napisać skrypt, który przy umieszczaniu recenzji tworzyłby temat na forum i podlinkowywał. Choć ze mnie żaden webmaster więc nie wiem czy to mały czy duży problem.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #216 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:05:59 pm »
A ja się rozbuchałem tą wczorajszą alternatywną recką. Poważnie rozważam możliwość alfabetycznego przeglądania zasobów Tanuki i pisania lepszej, wolnej od autorskich fobii i uprzedzeń wersji każdej recenzji, która takowe posiada.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Costly

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #217 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:10:56 pm »
Linki, kolego, linki. Jak napisał Riczu, każda recka powinna być automatycznie podlinkowana do odpowiedniego tematu na forum. Społeczeństwo mamy leniwe i mało komu będzie się chciało owe trzy kliki wykonać. A jeden, w dodatku prowadzący za rączkę - to już coś innego. Założę temat i moja samotna wiadomość będzie tam kwitła w nieskończoność, bo mało komu przyjdzie do głowy że gdzieś może odpisać? To jest bez sensu.

To nie argument, fakt, że społeczeństwo mamy leniwe sprawia, że powinniśmy je do działania pobudzać, a nie jeszcze dobijać w tym żałosnym stanie. Ale to uwaga na uboczu, nie zamierzam tego przyszywać do tematu.

Dla mnie to tak czy inaczej bzdura. Zakładanie tematu do każdej recenzji, gdy uwag jest tak niewiele jest zbędnym wysiłkiem. A prowadzenie ludzi mających uwagi za rączkę z kolei jest dla mnie niezrozumiałe. Jeżeli ktoś nie umie wejść na forum nawet, to nie wierze, że może spłodzić do tego konstruktywne przemyślenia.

To jakiś niezrozumiały dla mnie schemat myślenia - aby ktoś recenzje na Tanuki mógł skrytykować portal ma podjąć wszelakie możliwe działania, aby mógł to zrobić szybko i bez wysiłku własnego? Dlaczego? Z jakiego tytułu niby? Portal daje taką możliwość, nie ogranicza ich póki zachowany jest ustalony porządek. Dla mnie wszystko z strony portalu jest przeprowadzone klarownie. Nie rozumiem w ogóle schematu który tutaj mi się przedstawia, ale jeżeli tak w niego wierzycie, to stwórzcie spójny teksty, który to jasno obrazuje i prześlijcie do administracji Tanuki. Jeżeli to będzie konstruktywne, to na pewno zostanie dokładnie umówione. A przepraszam, nie chce się nikomu? No to przykro mi...

btw. proszę pisać, jeżeli będą to ciekawe teksty, to sam chętnie je przeczytam.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #218 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:21:43 pm »
Dla mnie to tak czy inaczej bzdura. Zakładanie tematu do każdej recenzji, gdy uwag jest tak niewiele jest zbędnym wysiłkiem.
Costly, proszę cię. Daj sobie powiedzieć że jest ich tak mało WŁAŚNIE DLATEGO, że nie ma wygodnego sposobu ich zamieszczania. Gdyby dało się to zrobić jednym klikiem, to od razu by się posypały. Jestem tego pewny.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #219 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:25:34 pm »
A co jak nie lenistwo na równi z koniecznością jest dźwignią postępu ;)

I to nie jest bzdura. To bardzo rozsądne, wychodzące na przeciw oczekiwań userów, rozwiązanie. Równie dobrze, by skomentować recenzowane anime trzeba by się wybierać na forum. Nie trzeba, więc może, by skomentować recenzję też nie trzeba by było. A skoro polityką administracji jest nie mieszanie komentarzy do anime z komentarzami do recenzji, to warto byłoby, by komentowanie tych drugich było tak samo łatwe i intuicyjne jak pierwszych.

Costly, proszę cię. Daj sobie powiedzieć że jest ich tak mało WŁAŚNIE DLATEGO, że nie ma wygodnego sposobu ich zamieszczania. Gdyby dało się to zrobić jednym klikiem, to od razu by się posypały. Jestem tego pewny.

Nie pozostaje mi nic innego jak przychylić. Jest bardzo dużo prób polemiki z recenzentem - najprostszą drogą: w komentarzach. A jak komuś komenta wywalą to mało jest takich, którzy powtórnie zadadzą sobie trud, by pisać, nie mówiąc o tworzeniu tematów (uraz za skasowanie postu choćby)

Offline Costly

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #220 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:32:15 pm »
Wychodzenie na przeciw prośbą userów to jedna rzecz (pytanie tylko jaki odsetek userów taka zmiana faktycznie interesuje...). Ale każda zmiana musi być logicznie uzasadniona. Mówiłem - wystarczy to opisać w sposób klarowny i dać znać administracji Tanuki, że takowa zmiana faktycznie jest potrzebna. Dla mnie to jest alogiczne i zupełnie bezpodstawne, to jakiś wabik i prowokator na trolle, który wychodzi na przeciw ich życzeniom, a nie potrzebom userów, ale ja tu o niczym nie decyduje, wyrażam jedynie swoją opinię. Może administracja dostrzeże owe podstawy, których ja tu nie widzę.

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #221 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:37:52 pm »
to jakiś wabik i prowokator na trolle, który wychodzi na przeciw ich życzeniom, a nie potrzebom userów
A w normalnych komentarzach pod recenzją to niby trolli nie ma? Oni są zawsze i wszędzie, trzeba się z tym pogodzić. No chyba że ktoś każdą opinię niezgodną z jego własną uważa za trollowanie, ale to już inna sprawa. Pisząc na publicu trzeba się liczyć z możliwością krytyki pod swoim adresem. A że prawda czasem boli...
A wiesz na co wygląda takie gadanie o braku podstaw do możliwości skomentowania samej recenzji? Na prewencyjną cenzurę. Coś na zasadzie "my jesteśmy najlepszym serwisem, bo naszych recenzji nikt się nie czepia". A że nie może się czepiać, bo nie ma gdzie, tudzież w chwili obecnej jest to utrudnione w każdy możliwy sposób - to już pozostaje tajemnicą poliszynela.
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Costly

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #222 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:43:54 pm »
Dla mnie to koniec dyskusji. Po raz kolejny usłyszałem tą samą śmieszną mantrę - "utrudnione w każdy możliwy sposób", "utrudnione do granic możliwości" bla bla bla. To kwestia 3 kliknięć. Każdy poważny człowiek może wykazać się takim minimum inicjatywy, skoro portal podjął inicjatywę aby mógł to zrobić (a nie musiał, mógł po prostu olać krytykantów). Nie widzę w tym sensu i nie widzę potrzeby aby dalej wysłuchiwać tego w kółko jak zdartej płyty. Nie jestem reprezentantem Tanuki, jeżeli tak bardzo aspekty techniczne portalu was bolą, to zgłoście się do administracji. Mi nikt nie płaci za wysłuchiwanie podobnych gadek...

Offline cpt. Misumaru Tenchi

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 4 041
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feel the wrath of Shul Shagana!
Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #223 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:49:23 pm »
Tyle tylko że moim zdaniem owi krytykanci właśnie na daną chwilę są olewani.
I owszem, kończmy. Rozmowa z minionami nic nie da, trzeba będzie uderzyć w samo centrum tego siedliska zła (wybaczcie, za dużo RPG ostatnio).
A ty, drogi Costly, jesteś albo kompletnie niekumaty, albo uparty jak osioł. Kilka osób mówi ci że obecny sposób zamieszczania komentarzy do recenzji nie jest wygodny, a ty dalej idziesz w zaparte.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2009, 05:58:05 pm wysłana przez cpt. Misumaru Tenchi »
Loli time is anytime and anytime is loli time.

Offline Shirosama

Odp: Trudna sztuka recenzowania i oceniania
« Odpowiedź #224 dnia: Sierpień 08, 2009, 05:58:17 pm »
Mi jedynie na tanuki przeszkadza wielu beznadziejnych recenzentów jak np taka Enevi, której nie powinna tam być, a jej recenzje zazwyczaj są bzdurne i nic nie warte. Na przykład School Days czy Vampire Knight, White Album czy Eureka Movie. Powinni w ogóle zabronić jej pisać recenzje.
Jest to podobnie jak Grisznak jedna z najgorszych.

 

anything