trawa

Autor Wątek: Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE  (Przeczytany 12381 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline haael

  • Asesor
  • ******
  • Wiadomości: 9 996
  • Total likes: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polska polska nie ciapolska.
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« dnia: Wrzesień 30, 2007, 01:05:39 am »
wydzielone z tematu o czasopismach

Cytuj
jakby dali 5, to JA bym im nie wybaczyła Smile cztery i owszem, bo anime dobre jest i coś wnosi w życie, ale na wybitność nie mogę narzekać :P

Ale tu nie chodzi o subiektywną ocenę. Nie można zaprzeczyć, że NGE to kamień milowy w historii anime i odnośnik dla wszystkich innych produkcji. Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE. Każda animka od dziesięciu lat ma w sobie nawiązanie do NGE. To po prostu film kultowy (i to pod paroma względami). Gdyby nie NGE, wiele późniejszych tytułów w ogóle by nie powstało. Co ja piszę - ŻADEN późniejszy tytuł by nie powstał. Świat anime wyglądałby zupełnie inaczej.

NGE to obecnie taki kamień węgielny. Każda produkcja w pewien sposób nawiązuje do niego. TRZEBA go znać, bo inaczej nie zrozumiesz żadnego innego anime. Czy bez oglądania NGE zrozumiałabyś np. tą scenę?



Oczywiście zapewne za jakiś czas pojawi się inny kultowy film, który znowu odciśnie swoje piętno na historii i zajmie miejsce NGE. Ale na razie to Rei dzierży prym.
To jak początek nowego gatunku. Tak, jak różne Generały Daimosy czy Czarodziejki z Księżyca dawały początek swoim gatunkom, tak NGE dało początek współczesnemu anime.

NGE może nie każdemu trafić w gusta, ale nie docenić go, to jak przegapić narodziny cara Iwana Groźnego.
Prepara tu palo en mano, que hay vienen los hombres malos.
Prepara tu palo hermano, que hay vienen los hombres malos.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 30, 2007, 07:23:59 am »
Nie odpuszczę, bo zachowujesz się jak poplecznicy Gryfa :p

EDIT: zastanawiam się czy potraktować to jako żart i chyba tak zrobię ;) Ale masz okazję bronić tu swoich tez :D

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 30, 2007, 07:35:06 am »
tak, zrozumiałabym tę scenę, bo mam wysoka inteligencję emocjonalną. żeby zrozumieć anime, trzeba używać mózgu, a nie znajomości NGE. Ja nge obejrzałam po roku intensywnego obcowania z anime  wcale to nie przeszkadzało mi w dobrym odbiorze takich anime jak Bebop, Trigun, Card Captor Sakura, KareKano, Kodomo no Omocha, Fruits Basket... mam wymieniac dalej? Wszystkie te anime obejrzałam PRZED NGE. Większość obejrzałam jeszcze raz PO. dużej różnicy nie widziałam.

haael, owszem, to anime jest dobre. miało duży wpływ. ale osobiście uważam, że FLCL dużo lepiej mówi o problemach dorastania. Bo nge to taka psychoanaliza dla ubogich, wybacz. nie dziwię się, ze jest kultowe - po prostu pokazuje młodym ludziom na pewnym etapie życia, że świat nie jest taki prosty, że można spojrzeć na niego z różnych perspektyw, punktów, że nic nie jest takie same. może gdybym była zamkniętym zagubionym człowiekiem*, bardziej by to do mnie przemówiło.

*zazwyczaj BEZ partnera życiowego. nie, nie chce tu nikogo obrazać, po prostu stwierdzam fakt.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Konował

Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 30, 2007, 08:08:23 am »
Wyolbrzymianie wpływy NGE jest jak dla mnie śmieszne, samo anime nie sprawiło bym mógł zrozumieć inne pozycje.  NGE ma wielu zwolenników, ja do nich nie należę :)

Cytuj
TRZEBA go znać, bo inaczej nie zrozumiesz żadnego innego anime

Owszem trzeba znać, w przypadku parodii, w innych sytuacjach znajomość jest zbędna ;)


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Murmandamus

Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 30, 2007, 08:49:51 am »
Ah te wspaniałe bojowe dzieci w ich zabójczych maszynach...


Ja też nie należe do zwolennikó NGE. A nawet przeciwnie.
img]http://img352.imageshack.us/img352/5348/cold2nb4.th.png[/img]

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 30, 2007, 09:45:08 am »
BTW, jak to jest, że Czarodziejka i Daimos dały początek "swoim gatunkom", a NGE "całemu współczesnemu anime"? to znaczy że obecne magical girls są wynikiem evangeliona czy czarodziejki? jesli czarodziejki, to nie są współczesne? <tu wstaw rolla>

ogladam Gurrena. Też z gainaxu. jedynym śladem evangeliona jaki zauważyłam, była żywa i straszna parodia postaci, tak samo jak FMPanic jest na tapecie w Lucky Star u KAnimation. gurren jest kompromisem między FLCL a NGE - opowiada ważne rzeczy, ale w sposób mniej odjechany niż flcl i mniej pompatyczny niż nge. i nadal nie uważam, że nie zrozumiałabym gurrena, gdybym wcześniej obu anime nie widziała.

nie oznacza to oczywiście, że nie cenię nge. ale równie wysoko cenię gundama, dragon balla, astro boya i czarodziejki.

dużą przesadą jest twierdzić, że SaiKano i RahXephon by nie powstały, gdyby nie nge, podobnie jak seria o Nadesico czy Tylorze. przypominam koledze, że w tym samym roku co nge powstał KOLEJNY film o DB, KOLEJNY film o Sailorkach, KOLEJNY kawałek Macrossa, Slayersi, Tenchi Muyo... dużo było dobrych rzeczy, więc naturalne jest to, że i po evangelionie świat się zmienił, jednak evangelion był tylko jedną składową całego procesu zmiany... powiedziałabym wręcz, ze jedną z ostatnich składowych.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Nakago

Re: Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 30, 2007, 10:01:37 am »
Cytat: "haael"
Czy bez oglądania NGE zrozumiałabyś np. tą scenę?

Oczywiście, że byśmy nie zrozumieli. Wszak bez podpisu: "ta scena oznacza depresję", to nawet w NGE nikt by tego nie pojął :roll:. W NGE było podpisane i teraz wszyscy rozumieją. A ci, co NGE nie widzieli, mogą się pociąć, bo tyle im z każdej innej serii umyka, że mogą je traktować jako wcale nie widziane :roll:.

Ozłocę każdego, kto mi pokaże wpływ NGE na takiego np. "Zipanga"... Na "Capetę". Na "Dear Boys". Na "Kyou Kara Maou". O! Na "Mushishi"! Bez NGE niby depresje Tamakiego wyglądałyby inaczej? A moze w ogóle by ich nie miał, bo pierwszym bohaterem z depresjami w anime był Shinji? Mój Boże...

Przez takie podejście fanatyków NGE to anime traci w moich oczach. Kiedyś obejrzałam je z przyjemnością (no, do pewnego momentu była to przyjemność... :-?), a teraz wychodzi na to, że nie wiem, co oglądałam. O, wiem już: kamień węgielny. Żałuję, że nie wiedziałam wtedy, co oglądam - nie obejrzałabym. Kamienie z gruntu uważam w większości za nudne; geologia nigdy mi do głowy jakoś nie przyszła :roll:.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 30, 2007, 10:35:29 am »
o, Nakago, przecież w Mushishi były stwory niewiadomego pochodzenia atakujące ludzi i nieliczni wybrańcy, którzy mogli się im pzeciwstawić. a Ginko miał traumę, bo stracił kobietę, którą pokochał, normalnie aż siwy się od tego zrobił :P normalnie evangelion, tylko bez mechów.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Hamtaro666

Re: Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 30, 2007, 10:35:58 am »
Cytat: "Szyszka"
Bo nge to taka psychoanaliza dla ubogich


To prawda - groszem Ci ja nie śmierdzę ;)


Cytat: "Nakago"
Kamienie z gruntu uważam w większości za nudne; geologia nigdy mi do głowy jakoś nie przyszła :roll:.


Ale kolię z brylantów to by się chciało, nie? ;)

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Re: Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 30, 2007, 10:38:22 am »
Cytat: "Hamtaro666"
Cytat: "Nakago"
Kamienie z gruntu uważam w większości za nudne; geologia nigdy mi do głowy jakoś nie przyszła :roll:.


Ale kolię z brylantów to by się chciało, nie? ;)


co nie zmienia faktu, zę jest taka kolia nudna, ani z nią do kina nie pójdziesz, ani nie pogadasz :P poza tym Nakago napisała W WIĘKSZOŚCI.

Hamtaro, zamiast spamu, może byś się odniósł do argumentów tak ogólnie, a nie do jednego zdania.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Hamtaro666

Re: Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 30, 2007, 10:48:11 am »
Cytat: "Szyszka"
Hamtaro, zamiast spamu, może byś się odniósł do argumentów tak ogólnie, a nie do jednego zdania.


Niestety jakbym to zrobił to osta mam jak w banku, a kto wie - może i bana. Poza tym za bardzo Was lubię, by napisać co myślę o większości wypowiedzi - wybaczcie. To mój ostatni post w tym temacie. Mam do NGE zbyt osobisty stosunek - rzucać na moje ukochane anime kalumnie - to tak jakby Wam obrażać partnera życiowego. Pewnie byście tego nie wybaczyły. Po prostu jestem j@#^%&*m zaślepionym fanatykiem i mi z tym dobrze:)

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 30, 2007, 11:09:59 am »
sęk w tym, że anime nie jest moim życiowym partnerem.
ponadto, mój zyciowy partner też ideałem nie jest i uzasadniona "obraza" to nie kalumnia tylko argument, z którym się mogę zgodzić lub nie. jesli nie, to potrafię go odeprzeć, jeśli się zgadzam, to się nie wściekam. proste. nie zmienia to faktu, że Knurka kocham i nie chciałabym być z nikim innym. ale nie twierdze wszem i wobec, że Knurek jest jedynym idealnym, wspaniałym, mądrym i najwspanialszym facetem pod słońcem i wszyscy ci, którzy narodzili się przed nim sa beznadziejni, a wszyscy po nim są tylko nedznymi podróbami.

nie cierpię fanatyzmu w każdej postaci, czy to chodzi o NGE czy o DB, czy o ekoterrorystycznych "obrońców praw zwierząt", skrajnych pacyfistów, rydzykowców, muzułmanów, Żydów, rasistów czy wielbicieli piegów. bezkrytycyzm jest gorszy od głupoty, bo na głupotę się nic nie poradzi, taki mózg, taki rozum, ale bezkrytycyzm to wynik wyboru.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline haael

  • Asesor
  • ******
  • Wiadomości: 9 996
  • Total likes: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polska polska nie ciapolska.
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 30, 2007, 11:15:39 am »
Oj, dzieci, dzieci.

W amerykańskim filmie dawno dawno temu przedstawiano sceny zabójstwa. Co znamienne, zabójstwo było "cenne", zdarzało się raz czy dwa razy w filmie i było bardzo ważnym składnikiem fabuły. Potem nadeszło "Życzenie śmierci", gdzie trupy latały jak seria z pepeszy. Już nigdy kino amerykańskie nie było takie same. Żaden film nie mógł odtąd się obejść bez trzech mendli trupów. "Życzenie śmierci" wywarło wpływ na wszystkie inne filmy, chociaż było głupie, płaskie i durne.

Dawno dawno temu Amerykanie nakręcili durnowatą komedię "American pie". Dała ona początek nowemu gatunkowi. Stała się kamieniem węgielnym. Ja wiem, że "Aint another stupid teen movie" było znacznie śmieszniejsze, ale "American pie" było PIERWSZE. To temu filmowi należy się laur pierwszeństwa.

NGE po prostu TRZEBA obejrzeć, chociaż nie musi się nikomu podobać. Tak, jak trzeba przeczytać Dantego, Goethego czy innego Arystofanesa. To dziedzictwo animowanej kultury.
Kochanowski pierwszy tworzył wiersze po polsku. Nie znać go, to grzech. Nie trzeba go lubić, mogą się komuś bardziej podobać wiersze Norwida, ale bez Kochanowskiego nie byłoby Norwida. Nie byłoby nikogo! Kochanowski pierwszy przetarł ten szlak.

Wpływ NGE na anime nie jest wyolbrzymiany. To w tym dziele po praz pierwszy szerokiemu światu pokazano wiele chwytów, które są dzisiaj podstawą współczesnej twórczości. Np. "faza" - abstrakcyjne halucynacje bohatera, ukazujące jego podświadomość. Wyobrażacie sobie anime bez tego? Albo np. Rei. Wyobrażacie sobie dzisiejsze anime bez albinotycznej autystycznej dziewczynki, snującej się po kadrach jak dusza czyśćcowa, skrywającej tajemnice tak mroczne, że włosy siwieją i dźwigającą na barkach odpowiedzialność za cały świat? Gdyby nie Rei, nie istniałaby choćby Rika z HnNKn.

Cytuj
osobiście uważam, że FLCL dużo lepiej mówi o problemach dorastania.

Być może, ale bez NGE nie byłoby FLCL.

Cytuj
Wszystkie te anime obejrzałam PRZED NGE. Większość obejrzałam jeszcze raz PO. dużej różnicy nie widziałam.

Ty możesz nie lubić rozkładania anime na czynniki pierwsze i rekonstruowania całego drzewa inspiracji danego fragmentu, ale ja to lubię. I NGE jest właśnie dla mnie. Miło np. wiedzieć, że Lilith to inkarnacja wielkiego wieloryba.

Cytuj
Przez takie podejście fanatyków NGE to anime traci w moich oczach.

Ach, mierzi Cię, że NGE ma swoich fanatyków? No to niestety nie poprawię Ci odbioru tego filmu.
Prepara tu palo en mano, que hay vienen los hombres malos.
Prepara tu palo hermano, que hay vienen los hombres malos.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 30, 2007, 11:41:20 am »
Cytuj
Co ja piszę - ŻADEN późniejszy tytuł by nie powstał. Świat anime wyglądałby zupełnie inaczej.


Rozumiem, że to zdanie było żartobliwe a dopiero teraz zaczynasz pisać z sensem :)

Cytuj
Każda produkcja w pewien sposób nawiązuje do niego. TRZEBA go znać, bo inaczej nie zrozumiesz żadnego innego anime.


miękniesz czy dalej podtrzymujesz to zdanie? Jeśli podtrzymujesz to uzasadnij na przykładzie różnych anime z różnych kategorii.
Cytuj

tak NGE dało początek współczesnemu anime.


zdefiniuj współczesne anime, bo wg tego FMA nie jest współczesnym anime - nie czerpie w najmniejszym stopniu z NGE.





NGE dało początek jedynie współczesnym seriom o mechach. Jeśli to miałeś na myśli to w pełni się zgadzam.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Anime dzieli się na trzy kategorie: przed NGE, NGE i po NGE
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 30, 2007, 11:45:18 am »
bez Liny Inverse (tudzież Akane z Ranmy) nie było by Asuki.

bez gundamów (tudzież macrossów) nie było by evy.

bez Pom Poko nie było by fantastycznych metamorfoz i fantastyki w przedstawianiu rzeczywistości.

bez Plastic Little nie było by takiej pieszczoty w rysowaniu twarzy i sylwetek bohaterów.

bez Astro Boya nie było by anime.

z tego samego roku pochodzi GITS. bez GITSa nie było by cyberpunku, którego nie było by bez AKIRY.

bez Akiry nie było by ambitnego kina animowanego w Japonii. bez akiry nie było by schiz głównego bohatera. wszystko, co ma nge dużo wcześniej miał Akira (przynajmniej jeśli chodzi o koncept świata i bohaterów).

wymieniać dalej? nge tylko dodało dwie książki psychologiczne i trochę pseudomesjanistycznego bełkotu, tak poza tym było wtórne aż do bólu. owszem, ładnie narysowane, trzy piękne archetypiczne panienki, żywcem wyjęte z kart Junga (przedstawiają trzy ogólne typy kobiet, któe podobają się mężczyznom. nie ma bata, któraś zawsze trafi w gust - albo w nierozwiązany kompleks Edypa, albo w lęki przed utratą penisa albo w kompleks niedojrzałości genitalnej: wg psychoanalityków każy czlowiek ma przynajmniej jeden z tych problemów). są duże roboty i walki. jest umieranie i ciciki  :roll:  fakt, wiele rzeczy powstało na fazie popularności nge. ale jakoś nie widzę, żeby były to rzeczy wybitne, w najlepszym wypadku dobre.

oglądałam FLCL z komentarzem twórcy. ani razu przez 6 epków nie wspomniał o nge. inspirował się wszystkim, tylko nie tym, a o czymś to chyba świadczy? poza tym wątpię, żeby taki Oshii tracił czas na odszukiwanie sensu życia w nge. albo taki Miazaki.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata