yo-posiadam Griffes d,Ange(Angel Claw) w oryginale z francji.Nie znam francuskiego więc kompletnie nie kumam tej historii by Jodo.
Witam! Cieszę się, że ktoś się jeszcze próbuje uporać z tym komiksem.
Ja mam wersję anglojęzyczną. Treścią Angel Claw jest seksualna i duchowa inicjacja młodej kobiety ( czyli kolejny "niekomiksowy" temat). Z informacji zawartej na obwolucie albumu (a także z dat umieszczonych przez rysownika na niektórych z rysunków ( 1992, 1993) wynika, że Jodorowski zebrał zupełnie różne rysunki Moebiusa w jedną opowieść i tak powstał Angel Claw. Albumu nie ogląda się strona po stronie, ale niejako po dwie strony na raz. Na stronie „lewej” jest treść opowiadania i rysunek w małym formacie, bardziej zazwyczaj schematyczny aniżeli ten, który znajduje się po „prawej” stronie otwartej książki. Techniką literacką jaką przyjął Jodo jest strumień świadomości; główna bohaterka jest narratorem, mówi, lub też raczej jedynie myśli o swoich doznaniach i przeżyciach. Treść tych przemyśleń i osoba bohaterki spaja całą opowieść, ale także ilustracje na obydwu stronach otwartego albumu. Niezależnie od tego rysunki Moebiusa na każdej z dwóch otwartych stron książki są tak zestawione, że zazwyczaj do siebie treściowo nawiązują. Masz rację, że zachowanie postaci jest „sztuczne”. Zupełnie nie skojarzyłem rysunków Moebiusa ze średniowiecznymi rycinami, ale pewnie Ty znasz się lepiej. Wyraźnie nawiązują one jednak także do np. do sztuki południowo – amerykańskiej. Rysunki są ekstra, tylko nie jestem pewien, czy to jest istotnie ligne claire. Popraw mnie, jeżeli się mylę, ale chyba techniki rysunku Moebiusa (cieniowanie poprzez drobne przecinające się lub równoległe o różnym zagęszczeniu kreski) nie można zaliczyć do tego stylu. Obrazki rzeczywiście szokują. Już kończę, bo strasznie się rozgadałem. Pozdrawiam. Irek.