trawa

Autor Wątek: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II  (Przeczytany 455415 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline QQRyQ

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #300 dnia: Grudzień 28, 2009, 05:21:20 pm »
Dziś w nocy, żeby nie spać i zdążyć na pociąg o 7:00, postanowiłem obejrzeć film i wypić kilka kawusiek.

Pamiętny Dzień / Two Bits
rok prod.: 1995
reż.: James Foley
występują: Jerry Barone, Mary Elizabeth Mastrantonio, Al Pacino


Fajna i ciepła opowieść o beztroskim dorastaniu. O czasach kiedy usłyszawszy od dziadka, że po śmierci dostanie się od niego ćwierćdolarówkę na bilet do kina jest się w stanie dołożyć wszelkich starań żeby ta chwila nastąpiła jak najszybciej :)

//literówka

Zaciekawiłeś mnie tym opisem filmu i postanowiłem sam go obejrzeć. Oby nie było to zmarnowane 89 minut ;-)

Offline Azazell

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #301 dnia: Grudzień 28, 2009, 08:29:16 pm »
tak, Moon jest świetny. IMO lepszy od Dystryktu 9.

Czy lepszy od Districtu nie powiedziałbym. W sumie mimo, że są te filmy są S-F to jednak nie porównywałbym je do siebie. Dla mnie obydwa filmy są w czołówce tego roku :)

Offline Ribald

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #302 dnia: Grudzień 29, 2009, 09:05:54 pm »
Mikołajek, bardzo ok :)

Biorąc pod uwagę, że pewnie nie jestem w grupie docelowej, a książek czytałem najwyżej parę rozdziałów, to film mnie naprawdę ubawił :) A niczego więcej chyba nie można tu oczekiwać - numer z magicznym napojem w dechę
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Ryceros

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #303 dnia: Grudzień 30, 2009, 12:24:20 am »
Cytat: QQRyQ
Zaciekawiłeś mnie tym opisem filmu i postanowiłem sam go obejrzeć.
Po to jest ten temat.

Enjoy!

Offline Miroll

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #304 dnia: Styczeń 01, 2010, 09:21:44 pm »
Zombieland..a w niedzielę wybieram się na Wrota piekieł

Offline jakubg

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #305 dnia: Styczeń 02, 2010, 11:57:06 am »
Wczoraj zapuściłem sobie Moon i rzeczywiście spodziewałem się nudy, o której wspominają wszyscy w opisach a tu film okazał się być dla mnie wielką niespodzianką. Cała fabuła, intryga etc. wydaje mi się dosyć ciekawa, film ogląda się naprawdę bardzo przyjemnie. Miałbym małe zastrzeżenia do wszystkich scen odbywających się poza samą stacją, bo sam kosmos, a szczególnie pojazdy nie wyglądają zachwycająco, ale to nie przeszkadza w oglądaniu filmu. Dziwię się trochę, że film w ogóle nie trafi w Polsce do dystrybucji, no cóż. W każdym razie POLECAM.

Offline Dziex

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #306 dnia: Styczeń 07, 2010, 09:49:11 pm »
Something, Something, Something, Dark Side odnoszę wrażenie, że Blue Harvest było zabawniejsze, ale dawno nie oglądałem Family Guy i może ten humor generalnie nie śmieszy mnie tak jak kiedyś. Nie znaczy to oczywiście, że odcinek nie jest przepakowany kupa mniej lub bardziej zabawnych gagów, a przynajmniej dwie sceny - "bounty hunter meeting" i zamrażanie Hana jeńców nie biorą i choćby dla nich warto sobie to obejrzeć.

Offline Spider_Jerusalem

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 142
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Misanthropic syndrome
Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #307 dnia: Styczeń 08, 2010, 12:27:52 am »
Something, Something, Something, Dark Side odnoszę wrażenie, że Blue Harvest było zabawniejsze, ale dawno nie oglądałem Family Guy i może ten humor generalnie nie śmieszy mnie tak jak kiedyś. Nie znaczy to oczywiście, że odcinek nie jest przepakowany kupa mniej lub bardziej zabawnych gagów, a przynajmniej dwie sceny - "bounty hunter meeting" i zamrażanie Hana jeńców nie biorą i choćby dla nich warto sobie to obejrzeć.

Jest sporo dobrych scen. Np:
- I love you.
- f**k off.
 :)

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #308 dnia: Styczeń 15, 2010, 08:17:49 pm »
Dziewiąte Wrota - Widziałem już kilka razy ten film i dalej jestem pod wrażeniem. Nie jest to wprawdzie najlepszy film Polańskiego (który obecnie nie już kojarzony głównie z kinem), jednak bez wątpienia ma w sobie to coś, zwłaszcza (szatański, w końcu to film Polańskiego) klimat, który w dużej mierze budowany jest przez świetną muzykę, którą stworzył Wojciech Kilar. Kolejną mocną stroną filmu jest nietuzinkowa kreacja Johnnego Deppa, który w tym filmie wcielił się w rolę dość spokojnego bibliofila(żaden z niego Jack Sparrow ;)), którego zadaniem jest rozwiązanie zagadki pewnej szatańskiej książki, której właściwie odczytanie ma umożliwić wejście w kontakt z samym diabłem. Warto też zwrócić uwagę na jego partnerkę, diablicę(Emmanuelle Seigner) o zielonych oczach i blond włosach (zauważyliście w jaki sposób ona skaczę, a raczej... Zstępuje, bo skokiem tego raczej nazwać nie można ;)). Oczywiście w filmie nie zabrakło seksu, i do jeszcze jakiego, albowiem to Depp ze swoją diablicą kocha się na tle płonącego zamku.  Dziewiąte Wrota nie są bez wątpienia filmem przełomowym, ale z drugiej strony jest to produkcja nie do końca doceniona, zwłaszcza ze strony przeciętnych kinomaniaków, dla których ten film prawdopodobnie jest zbyt nudny. W każdym razie myślę, że każdy powinien się z tym filmem zapoznać. Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mógł jeszcze raz przekroczyć dziewiąte Wrota wraz z Johnnym Deppem. ;)


« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2010, 08:25:43 pm wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline Ribald

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #309 dnia: Styczeń 28, 2010, 10:11:39 pm »
Dziewięć

Nie da się uniknąć porównania reżysera filmu z jego głównym bohaterem - Maestro Continim - uprawiającym ten sam zawód. I w tym porównaniu trudno nie zabrnąć do refleksji, iż, tak jak Contini nie miał pomysłu na "Italię", tak Rob Marshall w wielu momentach łapał koncepcyjne zawiasy i troszkę z dużej chmury mały deszcz niestety. "9" nie sprawdza się przede wszystkim w swojej podstawowej roli tj.musicalu. Mocno w tyle zostawiają go nie tylko Chicago (również Marshalla) czy Mamma Mia, ale choćby Sweeney Todd, w którym wszakże o coś innego chodziło. Tutaj zaś mamy parę utworów ledwie przyzwoitych, a większość aktorów lub tworów aktoropodobnych (Fergie, Kate Hudson) ma wokal na poziomie Pierce'a Brosnana (teksty także wybitnie kiepskie). Tym samym naturalna w przypadku gatunku chęć natychmiastowego sięgnięcia po soundtrack jest zastąpiona przez krótkie nucenie, ustające jednakże już po zaciągnięciu czapki na uszy. Dość banalnej fabuły nie pokrywają wygibasy Penelope Cruz (w dodatku mającej coś nie tak z fizjonomią), cudowne podrasowanie Sophii Loren czy Nicole Kidman, której rola długością ani artystycznymi ambicjami nie różniła się zbytnio od reklamówek perfum, w jakich występuje.
Dlaczego więc, mimo wszystko, oglądałem coś fajnego? Bo przyjemnie było patrzeć na grę Daniela Day Lewisa, uroczej Marion Cotillard czy Judy Dench. Doskonałe były światła, zdjęcia, plenery i szczególiki. I trzeba docenić starania wszystkich aktorów w kwestii włoskiego akcentu, czasem niemniej urocze niż słynne już Arrivederci Brada Pitta :)

PS: nie oglądałem Felliniego. Żałuję, obiecując poprawę
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #310 dnia: Styczeń 29, 2010, 08:31:54 am »
Most - Niemiecki dramat wojenny z 1959 roku, opowiadający o losie 7 chłopców w wieku 16 lat, którzy zostali w ostatnich dniach wojny powołani pod broń. Scen batalistycznych jest w tym filmie mało (w zasadzie to tylko pod koniec filmu dochodzi do walki..), jednak nie są one ważne w tym filmie, gdyż ważniejsze jest w tym filmie co innego, zwłaszcza postacie (w tym główni młodzi bohaterowie), a także dialogi, które nieraz dają do myślenia(zwłaszcza nad bezsensem wojny, w tym takiej na której giną dzieci...). Jeśli ktoś jest spragniony starego, dobrego, czarno białego kina to powinien ten film na pewno zobaczyć. Polecam bez dwóch zdań.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 29, 2010, 08:43:37 am wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline minilol

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #311 dnia: Luty 04, 2010, 03:13:22 pm »
Mechanik - dobre, nawet bardzo, szkoda, że zakończenie takie słabe, powiedziałbym, że nawet przewidywalne, jednak mnie się podobało, no i wychudzony Bale rulez :p

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #312 dnia: Luty 04, 2010, 03:56:37 pm »
They Live  - Jeden z moich ulubionych filmów lat 80, niektórzy uważają, że TL jest horrorem, jednak moim zdaniem jest to bardziej czarna komedia SF :) W dodatku, mimo iż Oni Żyją jest filmem stricte rozrywkowym, to przy okazji jest to całkiem zgrabna satyra na współczesne społeczeństwo konsumpcyjne, dla którego to pieniądz jest bogiem, zaś wszystko kręci się wokół bezmyślnej konsumpcji. Bez wątpienia jest to film, obok którego ciężko jest przejść obojętnie, w zasadzie to każdy powinien choć raz w życiu obejrzeć The Live.  :)



"Przybyłem tu po to by żuć gumę i kopać tyłki... I  nie mam już gumy do żucia."

 8)


 
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2010, 11:09:23 am wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline Radan

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #313 dnia: Luty 27, 2010, 11:55:17 pm »
Popieram, "Autor Widmo" to świetny film.

Ale ja nie o tym...

"Wilkołak"
Bardzo, bardzo dobry film. Nie jest straszny, ale za to jest klimatyczny i kojarzy się z... bo ja wiem... takimi klasycznymi horrorami, w starym stylu. Stare, dobre wilkołactwo, pokazane w klasyczny sposób. Krew, flaki, las i srebne kule. Czego chcieć więcej?

Offline minilol

Odp: Co ostatnio oglądałeś FAJNEGO? II
« Odpowiedź #314 dnia: Marzec 11, 2010, 10:29:00 pm »
American Psycho - jak dla mnie film pierwsza klasa, sceny mocne, bez zbędnego gore, świetne zakończenie, świetna atmosfera całego filmu, niektóre sceny po prostu zmiatają (wizytówki, wsadzanie ciała do taksówki), jednym słowem polecam.

 

anything