Ja oddałem głos na Sobczaka, za fryzurę, za to że nic nie robi w szabas, za to że żadna z jego rad i mądrośći się nie sprawdza, za mówienie co chwila do Busciemiego "Zamknij się!", za epizod w kręgielni z pistoletem i "wkraczaniem w świat bólu".
Oddałbym głos na Buscemiego, ale trochę za mało go tam było...