Autor Wątek: Czarna Dalia  (Przeczytany 7678 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« dnia: Sierpień 26, 2007, 02:59:21 pm »
Cytat: "Twoja Trzustka"
Zastanawia mnie też ta cała Czarna Dalia, ale obawiam się, że postać grana przez nie-do-końca-kobiecą Hilary Swank, nie przemówi do mnie, a z tego co się orientuję, jest to główna bohaterka.

Hilary Swank nie gra głównej bohaterki, a film rozczarowuje....na plus można dać śliczną tytułową Czarną Dalie... :)
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline Twoja Trzustka

Czarna Dalia
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 26, 2007, 07:57:12 pm »
Cytat: "Dr.Crane"
Hilary Swank nie gra głównej bohaterki, a film rozczarowuje....na plus można dać śliczną tytułową Czarną Dalie... :)


A myślałam, że to właśnie ona gra Czarną Dalię xD"

http://gfx.filmweb.pl/blog/327988/130307.1.jpg ?

faktycznie ładna dziewczyna, ale kształt szczęki to ma jak moi kumple. I lepiej jej w kręconych włosach, czyli tak jak ją zrobili w filmie.

A pod jakim wzglkędem film rozczarowuje?

Na forach filmweb i onetu widziałam, że wiele osób nażeka na nudę i to, że film jest przydługi.
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 26, 2007, 08:40:17 pm »
Nie jest aż tak nudny- mnie po prostu rozczarowało zakończenie, podobno autorzy wybrali najgorsze z możliwych (jest kilka hipotez dotyczących zabójstwa Elisabeth Short) i chyba to jest prawda.
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 26, 2007, 09:58:47 pm »
Cytuj
faktycznie ładna dziewczyna, ale kształt szczęki to ma jak moi kumple


ależ Wy dziewuchy jestescie złośliwe!!   :p
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline Twoja Trzustka

Czarna Dalia
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 26, 2007, 10:33:30 pm »
Ależ wy nam wmawiacie, że jesteśmy złośliwe!

Jesteśmy szczere i nie rozczulamy sie nad obcymi babami, a nasza krytyka pod tym względem jest niezwykle konstruktywna;>

(No chyba, że nad Salmą Hayek i Monicą Bellucci ^^)
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 27, 2007, 12:09:42 am »
no to dokonaj konstruktywnej krytyki na tym zdjęciu  :p





jak dla mnie tytułowa Black Dahlia to najlepsza część tego filmu
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline Twoja Trzustka

Czarna Dalia
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 27, 2007, 09:09:33 am »
Cytat: "Dr.Crane"
Cytuj
faktycznie ładna dziewczyna, ale kształt szczęki to ma jak moi kumple. I lepiej jej w kręconych włosach, czyli tak jak ją zrobili w filmie.


ależ Wy dziewuchy jestescie złośliwe!!   :p


Cytuj
Jesteśmy szczere i nie rozczulamy sie nad obcymi babami, a nasza krytyka pod tym względem jest niezwykle konstruktywna;>



Cytuj
no to dokonaj konstruktywnej krytyki na tym zdjęciu  


Cytuj
faktycznie ładna dziewczyna, ale kształt szczęki to ma jak moi kumple. I lepiej jej w kręconych włosach, czyli tak jak ją zrobili w filmie.


I tak w koło macieju?
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 27, 2007, 09:35:09 am »
Cytuj
I tak w koło macieju?


Nie to Nie! Ha, piekność Elisabeth Short wytrąciła Ci wszystkie argumenty z ręki.... :lol:
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline Lieut. Col. Bill Killgore

Czarna Dalia
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 27, 2007, 10:46:42 am »
film jest wyjatkowo kiepski. de palma wyjatkowo sie nie popisal a i podklad do scenariusza mial dobry i obsade. klapa
ćpać i ruchać

Offline Twoja Trzustka

Czarna Dalia
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 27, 2007, 11:35:24 am »
Cytat: "Dr.Crane"
Cytuj
I tak w koło macieju?


Nie to Nie! Ha, piekność Elisabeth Short wytrąciła Ci wszystkie argumenty z ręki.... :lol:


Masz rację, nie wiem co powiedzieć, teraz mi głupio!  ;>


No dobra... powiem...
*napięcie*

To nie jest Elisabeth Short. x_@!
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 27, 2007, 01:05:04 pm »
Przyjąłem Twoja kapitulację Trzustko. Poległaś na całej linni... :p

Co do obsady- najlepszy jest Aaron Eckhart, po tej roli uwierzyłem że pokaże nam dobrego Harveya Denta w "Dark Knight". Za to zawiodła mnie Scarlet Johansson i gdyby nie "Prestige" powiedziałbym, że spusciła nieco z tonu...
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline Twoja Trzustka

Czarna Dalia
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 27, 2007, 01:36:59 pm »
Cytat: "Dr.Crane"
Przyjąłem Twoja kapitulację Trzustko. Poległaś na całej linni... :p

Co do obsady- najlepszy jest Aaron Eckhart, po tej roli uwierzyłem że pokaże nam dobrego Harveya Denta w "Dark Knight". Za to zawiodła mnie Scarlet Johansson i gdyby nie "Prestige" powiedziałbym, że spusciła nieco z tonu...


Jesteś przewrotny i niesprawiedliwy, co ja teraz zrobię ze swoim życiem, skorom taka skapitulowana  :p


Nie oglądałam Prestige, ale bardzo podobała mi się w "Dziewczynie z Perłą", choć za wiele to tam nie mówiła...
A to dziwne, bo wydawało mi się z trailera, że z tą urodą i 'imidżem' jest jedną z najbardziej pasujących do tamtych lat osób.
Zawiodła gra aktorska?
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Dr.Crane

Czarna Dalia
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 27, 2007, 02:41:47 pm »
Po prostu jakoś blado wypadła, miota się, niewiadomo kogo naprawde kocha, ani czego chce (sam już zapomniałem o co chodziło w jej wątku). Podobno w Scoop zagrała lepiej. W Prestige wypada dobrze, ale tam według mnie film skradła dwójka- Hugh Jackman i Christian Bale.

Co masz zrobić? Nic, taki kobiecy los.... :p
ever see the sky, never touch the sun, nothing more left but run run run...

Offline 4-staczterdzieściicztery

Czarna Dalia
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 06, 2007, 07:14:47 pm »
Widziałem wczoraj i wcale nie jest to tak kiepski film jak słyszałem. Ogląda się go całkiem przyjemnie, a aktorzy stanęli na wysokości zadania. Tyle, że trochę to wszystko pogmatwane i nie zawsze wiem o co chodzi, o czym mówią bohaterowie, dlaczego coś robią, etc. Rozwiązanie zagadki zdecydowanie rozczarowuje.
Nie sposób nie porównać tego filmu do "Tajemnic Los Angeles" i tutaj "Czarna Dalia" ustępuje im na każdym kroku, a szkoda miałem nadzieję na coś na podobnym poziomie.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Idaan

Czarna Dalia
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 09, 2007, 08:56:24 pm »
Hartnett może coś kiedyś grał dobrze, ale jak dla mnie to wychodzi dobrze tylko jako narrator. Te jego srogie miny z cygarem i w kapeluszu niezbyt mi podchodzą.
Z Johansson scenarzyści zbytnio uwierzyli tym, co porównują ją do gwiazd lat 40tych i 50tych i na taką ją wystylizowali. Mocno przesadnie, to jednak nie ten typ klasy i urody, przez co wygląda i zachowuje się sztucznie. No i jakoś jej nie lubię, w Prestiżu (świetny film) ledwo zwróciłem na nią uwagę.
Eckhart w porządku, tylko trochę zaskoczyła mnie Dalia jako punkt jego obsesji. Wcześniej nie było żadnych przesłanek, zbierania fotografii - tylko z kwestii aktorów wiadomo było o tej fiksacji aż do sceny z pokojem wytapetowanym aktami.
Pani grająca Dalię idealnie pasuje do roli, czarno-białe scenki z nią kradną cały film. I dobrze, nietrudno dzięki temu zrozumieć, że ktoś mógł na jej punkcie ześwirować. Właściwie tylko na nią czekałem.
Ciekawie wyszło delikatne rozświetlenie i rozmycie konturów w niektórych scenach a la filmy noir z lat 40tych. Dobrze jednak, że nie przesadzili z tym, bo wyszłaby Moda na Sukces. Kadry też ciekawe, wystylizowane na kino z epoki: te wszystkie ujęcia kobiecych pleców, zgarbionych mężczyzn z papierosami, zbliżenia, sceny w aucie w deszczu - ładne
Główny wątek skończył się nienajgorzej IMHO, ale nie znam całej sprawy.
Ale ogólnie cały film trochę rozczarowuje.