Tu masz: http://forum.nast.pl/viewtopic.php?t=7157
Sam Uliszewski wypowiedział się w drugim poscie od dołu:) A wcześniej nieźle go atakowano:P
i dlatego mądry człowiek, czyli ja
zapytałem gościa, o co ten raban. I wiem już wszystko. Wiem, o co chodzi z Folwarkiem, wiem, skąd się wziął Yoryk (chociaż mam w dupie, jak ten kolo się nazywa), i jeszcze parę tajnych rzeczy wiem
A wy dalej bijcie piankę. A niektórzy wręcz piszą nieprawdę. Szkoda, że nie można tego, co już wiem, publicznie pisać na forach. Zamiast się po prostu zapytać, walicie z takich armat, że ból. Normalnie żenua. Walicie w gościa, który nawet z debilnego Ghost Ridera wycisnął, co się dało. Każdy sadzi mądrości, jakby był miszczem. Dla mnie Y to komiks taki sobie, ale zdobyłem się na jego przeczytanie. Najlepiej napisać, że przeglądałem u kolegi i normalnie porażka. Ale zajebisty argument. Ja mam zastrzeżenie co do ilości przypisów, ale gość wyjaśnił, o co biega, i w sumie może ma deko racji. Poza tym jest spox, chociaż od Y wolę Baśnie i Hellboya. A propos - jakby człek chciał, to i do ostatniego rogacza można się nieco przyczepić.