trawa

Autor Wątek: The Simpsons MOVIE  (Przeczytany 7249 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bagienny

The Simpsons MOVIE
« dnia: Sierpień 07, 2007, 05:33:09 pm »
Mówi, że movie no to wierzę. Byłem, widziałem i nie można mnie dotknąć ;]
Film zabawny, śmieszny, jednak nie powalający na kolana. Obrechotałem się równo. Wbrew zapewnieniom jest trochę grafiki 3D.

Lekko mi się spodobało więc ;]
http://grafica.blox.pl/resource/20070807_1m.jpg
http://grafica.blox.pl/resource/20070803_1m.jpg
ałotny mówi helou
11. numer GNIOTA http://granice.info/
rysunki http://grafica.blox.pl
zdjęcia http://fragment.blox.pl

Offline Ziemniakento

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 08, 2007, 08:48:40 am »
Naprawdę dobry film.
 Ja też rechotałem co chwilę, zwłaszcza patrząc na tego skretyniałego Homera  :lol:
Grafika 3D wcale łatwo człowiekowi wchodzi, choć porównując pierwszy odcinek, gdzie tatuś Homer załatwiał choinkę na święta, a film widać ogromną różnicę.
Trochę bałem się polskiego dubbingu, ale nie było tak źle, zwłaszcza, że niektóre dialogi miło piętnują naszą polską rzeczywistość (wzmianka o moherowych beretach, a potem zbesztanie naszego ministra edukacji).

Trzeba pójść. Świetny film.

Offline bagienny

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 08, 2007, 08:54:33 am »
Cytat: "Ziemniakento"
Trochę bałem się polskiego dubbingu, ale nie było tak źle, zwłaszcza, że niektóre dialogi miło piętnują naszą polską rzeczywistość (wzmianka o moherowych beretach, a potem zbesztanie naszego ministra edukacji).

Olałem polski dubbing poszedłem bez... Fakt, trzeba się orientować w kulturze współczesnej Amerykanów, żeby część dowcipów złapać - przenoszenie ich na polski grunt z moherami, no cóż. Nad polskim dubbingiem zastanawiam się czy iść.
ałotny mówi helou
11. numer GNIOTA http://granice.info/
rysunki http://grafica.blox.pl
zdjęcia http://fragment.blox.pl

Offline Qbiak

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 08, 2007, 09:14:01 am »
Cytat: "Ziemniakento"

Trochę bałem się polskiego dubbingu, ale nie było tak źle, zwłaszcza, że niektóre dialogi miło piętnują naszą polską rzeczywistość (wzmianka o moherowych beretach, a potem zbesztanie naszego ministra edukacji).


ja takich rzeczy własnie nienawidze. wole nie zrozumiec niz zeby mi wcisneli giertycha i mohery do filmu o amerykanach. w takich politycznych aluzjach sie specjalizuje pan Wierzbięta przede wszystkim.pojsc trzeba, ale napewno na wersje z napisami. simpsonowie z dubbingiem imo sa bezsensu.

Offline Ziemniakento

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 08, 2007, 09:57:59 am »
W kinie obejrzałem film z dubbingiem, aczkolwiek * * * wersja oryginalna. Byłem ciekaw jak Polacy poradzą sobie z dubbingiem.

Offline tyler_durden

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 08, 2007, 10:12:50 am »
Ziemniakento napisał:
Cytuj
Trochę bałem się polskiego dubbingu, ale nie było tak źle, zwłaszcza, że niektóre dialogi miło piętnują naszą polską rzeczywistość (wzmianka o moherowych beretach, a potem zbesztanie naszego ministra edukacji).


Ja też takich rzeczy nienawidzę. Bo chciałbym usłyszeć oryginalny żart, a nie średniośmieszne zabawy naszego tłumacza.
o not talk about fight club

Offline Clayman_

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 08, 2007, 12:20:54 pm »
pierwsze pol godziny filmu genialne(zreszta to podobnie jak z serialem,zawsze najlepsze gagi sa przed zawiazaniem sie akcji),pozniej troche spada tempo by troche znowu podkrecic po koniec,w sumie rozczarowania nie ma,film nie jest gorszy od serialu ale tez i nie wybija sie jakos ponad niego specjalnie
oczywiscie ogladalem bez polskiego dubbingu,widzialem tylko trailera z dubbingiem i do tej pory nie wiem jak ktos mogl wpasc na pomysl zdubbingowania homera,przeciez to nie moze sie udac
a jak jeszcze czytam ze sa tam jakies dowcipy o polskich politykach,hahaha,jakie to ku*wa przezabawne blyskotliwe i pasujace do simpsonow

ale glupi ci polacy
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Kormak

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 08, 2007, 01:00:43 pm »
Nie ma się co spuszczać nad grafiką 3d, przecież jest taka sama, jak w odcinkach "Futuramy".

Film zaczyna się dobrze, "spider-pig" to chyba najlepszy moment w ogóle. Ale dla mnie problemem jest właśnie to, że to jakbym oglądał kilka odcinków serialu pod rząd, ale gorszych, bo za mało jest postaci, które są najlepsze: Fat Tony, policjant Quimby, Apu, Krusty, Moe, pan Burns. Zamiast tego mamy głupi wątek ekologiczny, nie lepiej było właśnie Burnsa zrobić głównym złym?

I co do niektórych scen - widać, że w kinie mogą sobie pozwolić na ostrzejszy humor (goły Bart, palący z bonga kierowca autobusu, Homer pokazujący f**ki), ale nie jestem przekonany, czy to był dobry pomysł. No i niektóre gagi wyraźnie inspirowane "Family Guyem", np. spider-pig czy scena łóżkowa Homera i Marge z tańczącymi zwierzętami.

Miło się oglądało, ale biorąc pod uwagę potencjał, to jednak spory zawód.

Offline Jimmy

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 08, 2007, 05:14:22 pm »
Cytat: "Ziemniakento"
już ściąga mi się wersja oryginalna

Cytat: "Ziemniakento"
Cytuj
Przepraszam, a skąd Ci się ta wersja ściąga? Jakieś legalne źródło?
No...nie do końca....;]

Cytat: "[url=http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=5486
Regulamin[/url]"]9. Nie poruszamy tematów zakazanych:
- rozmowy na tematy rippowania, udostępniania w sieci, ściągania filmów itp.

Za bezczelność ost. I przestroga dla innych.

Offline Ziemniakento

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 09, 2007, 11:57:48 am »
http://www.simpsonsmovie.com/main.html

Bardzo fajna stronka. Można stworzyć swojego awatara, pobrać gadżety z filmu, pograć w mini gierki, poszukać ciekawostek ;]

Offline kingquest

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 11, 2007, 05:56:14 pm »
Dobry film.
Dobre dialogi, konkretna fabuła.
Praktycznie nie było dłużyzn i jakichś zdecydowanie słabszych momentów.
Dużo śmiechu i radości, podobnie jak w przypadku serialu.
Polecam.

Offline bagienny

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 11, 2007, 06:06:07 pm »
Cytat: "Kormak"

Zamiast tego mamy głupi wątek ekologiczny, nie lepiej było właśnie Burnsa zrobić głównym złym?

Heh, wiesz, że trafiłeś właśnie pod kopułę? ;]
ałotny mówi helou
11. numer GNIOTA http://granice.info/
rysunki http://grafica.blox.pl
zdjęcia http://fragment.blox.pl

Offline JAPONfan

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 13, 2007, 11:54:22 am »
Mi brakowało troche wiecej konfliktów Bart - Homer, troche wiecej zartów z syna "nie Bono". Wiecej gwiazd (ale pewnie Hanks zabrał cała kase na special guest). A tak wyszedł film antyrządowy z ekologicznym wydzwiekiem. Ale i tak Spider-pig i "Skrecony ogon tyiac oczu" rządzą.

Offline Dinki

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 13, 2007, 10:55:01 pm »
Film kiepski. Spodziewałem się trochę więcej gagów, a dostałem mdławą papkę dla amerykanów. Nic mnie nie zaskoczyło. Zaśmiałem się 2 razy dobrze: jak przed Lisą jeden z właścicieli domów odpłynąl nim oraz z psami zaprzęgowymi.

Dubingu nie słyszałem, ale Homera nie można dobrze zdabingowac i kropka.

Kwestie Toma Hanksa powinno się przetłumaczyć w nastepujący sposób: " Cześć nazywam się Tom Hanks, Hollywood straciło swoje zaufanie, więc nudzi".


W który momencie jest polski gag o ministrze Gierolku?

Offline Ziemniakento

The Simpsons MOVIE
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 14, 2007, 07:57:24 am »
Gdzieś w momencie gdy czarny charakter przynosi Arnoldowi zmutowanego zwierza.

 

anything