trawa

Autor Wątek: SLAINE  (Przeczytany 36883 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Odp: SLAINE
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 01, 2016, 08:39:47 am »
slaine król. wydanie studio lain. zgroza.


literówka we wstępniaku, błąd ortograficzny na okładce. widząc takie rzeczy czuję jakbym dostał strzał w twarz.


tłumaczenie przywodzi mi na myśl złoty okres kreczmara w sin city i dkr, top canal i polonie 1. czyli ze tlumaczyc moze kazdy.


soth zamiast na sotha, elfric i elfryk, spaliny, krasnal ukko itd. w polowie przestalem czytac. mam 2 wydania tego komiksu: rebellion i titan books, studio lain skusilo mni hc i a4.


uwielbiam 2000ad, ale w tym wypadku to jest amatorszczyzna za 70 pln.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 01, 2016, 09:04:10 am »
Czyli nie tylko brak paginacji? A było tak prawie pięknie... :doubt:

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 01, 2016, 11:08:32 am »
Ja nie mogę, zesracie się z tą paginacją? Oryginalne wydania jej nie posiadają, a ingerencja w oryginalną planszę, nawet w tak prozaicznej rzeczy jak numeracja stron to droga przez mękę gdy chodzi o zgody wydawcy (zwłaszcza gdy mówimy o 2000AD, oni naprawdę mają specyficzne podejście co do ingerencji w oryginalne plansze i jeżeli nie zostanie to wykonane u nich wewnętrznie to ciężko dodać/odjąć z nich coś). Rebellion nie pozwoli na takie rzeczy łatwo, to nie będzie numeracji z miejsca bo licencjobiorca sobie wymyślił bez konsultacji ani ingerencji w planszę jak Egmont w Majora.


Nie ma jak pisać o rzeczach o których wie się nic lub nawet mniej.


Co oczywiście nie dotyczy postu freshmakera, to co innego.
perły przed wieprze

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 01, 2016, 11:28:02 am »
Ja nie mogę, zesracie się z tą paginacją? Oryginalne wydania jej nie posiadają, a ingerencja w oryginalną planszę, nawet w tak prozaicznej rzeczy jak numeracja stron to droga przez mękę gdy chodzi o zgody wydawcy (zwłaszcza gdy mówimy o 2000AD, oni naprawdę mają specyficzne podejście co do ingerencji w oryginalne plansze i jeżeli nie zostanie to wykonane u nich wewnętrznie to ciężko dodać/odjąć z nich coś). Rebellion nie pozwoli na takie rzeczy łatwo, to nie będzie numeracji z miejsca bo licencjobiorca sobie wymyślił bez konsultacji ani ingerencji w planszę jak Egmont w Majora.


Nie ma jak pisać o rzeczach o których wie się nic lub nawet mniej.
To Ty wyciągasz błędne wnioski, bo masz cietrzewia w herbie. Myślisz, że nie czytam postów w temacie Studia Lain? Czy to, o czym piszesz, zmienia jakoś fakt, że brak paginacji to kłopot? Zauważyłeś, jakie niektórzy ostatnio mieli problemy z tego powodu? Nawet wydawca napisał, że spróbuje coś wykombinować w związku z numeracją. :roll:
« Ostatnia zmiana: Maj 01, 2016, 11:31:48 am wysłana przez Dariusz Hallmann »

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 01, 2016, 11:38:52 am »
Tak, zmienia, brak paginacji nie jest tak istotnym problemem jak np. brak/błędy korekty.


Po drugie to forum ma obrzydliwą tendencję do zajeżdżania takich tematów jak łysej kobyły, paginacja albo śmierć, komiksy w SC no pasaran, Egmont winny zapaści rynku... itp itd. Wydawca się odniósł (ja tam notabene już nie czaję Jeju dlaczego on aż tak bardzo stara się utrzymywać kontakt z masą chciejów ale nieważne) ale temat będzie i tak ciągnięty aż po atak konwulsyjnych nudności (tyle osób krytykuje Bazyla a samemu zachowują się jak on, warto wziąć to pod rozwagę).
perły przed wieprze

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 01, 2016, 12:06:46 pm »
Dla mnie jest większym.


Cóż, w takim razie mogę tylko się zreflektować i życzyć Ci, że Studio zrobi to co dotychczas zrobił tylko Amber w reprintach 2000AD i doda numerację. To tak z sympatii, bo osobiście mam nadzieję, że to nigdy się nie wydarzy, jestem wrogiem jakiejkolwiek ingerencji w planszę (poza tłumaczeniem dymków i przypisów).


Każdemu jego porno itp :)
perły przed wieprze

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 01, 2016, 12:11:50 pm »
Dla mnie jest większym. Jej brak moźesz czasami "zastąpić" jedynie oryginałem gdy masz go pod ręką.

Błędy ortograficzne, czy nawet tłumaczenia nie przeszkadzają mi w zrozumieniu komiksu. Czasami wystarczy z dosłownego tłumaczenia na polski, przetłumaczyć dosłownie na angielski i wiadomo o co chodziło.
Szukanie po komiksie właściwej składki jest dużo trudniejsze.
Słusznie prawisz, 2rcfrt.

Tak, zmienia, brak paginacji nie jest tak istotnym problemem jak np. brak/błędy korekty.


Po drugie to forum ma obrzydliwą tendencję do zajeżdżania takich tematów jak łysej kobyły, paginacja albo śmierć, komiksy w SC no pasaran, Egmont winny zapaści rynku... itp itd. Wydawca się odniósł (ja tam notabene już nie czaję Jeju dlaczego on aż tak bardzo stara się utrzymywać kontakt z masą chciejów ale nieważne) ale temat będzie i tak ciągnięty aż po atak konwulsyjnych nudności (tyle osób krytykuje Bazyla a samemu zachowują się jak on, warto wziąć to pod rozwagę).
Jeżeli to mnie przypisujesz tę ekstremalną postawę wypowiadania się na forum, to w herbie masz nie tylko cietrzewia, ale i ślepowrona. Poza tym to Ty często stawiasz sprawy na ostrzu noża. W przypadku Studia Lain dochodzi zapewne jeszcze czynnik związany z Twoim ulubionym 2000 AD, a ja Ci pewnie podpadłem, bo lubię Batmana. :roll: Dorośnij!

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 01, 2016, 12:14:31 pm »
a ja Ci pewnie podpadłem, bo lubię Batmana. :roll: Dorośnij!


Tu zakończę bo bo to chyba najpiękniejszy strzał we własną stopę jaki widziałem od dawna. Napisać tak infantylny farmazon i jeszcze zakończyć protekcjonalnym wtrętem pasującym bardziej pod autora. Dziękuję:)

perły przed wieprze

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 01, 2016, 12:16:43 pm »

Tu zakończę bo bo to chyba najpiękniejszy strzał we własną stopę jaki widziałem od dawna. Dziękuję :)
Proszę! Mam nadzieję, że chociaż dostałeś rykoszetem i zmądrzejesz!

Offline starcek

Odp: SLAINE
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 01, 2016, 03:00:22 pm »
(...)

literówka we wstępniaku, błąd ortograficzny na okładce. widząc takie rzeczy czuję jakbym dostał strzał w twarz.


 (...)
Przy drugim wydaniu poszli na całość i jedną literówkę poprawili. Na wstęp już sił nie starczyło. Mocarnie.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline mack3

Odp: SLAINE
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 01, 2016, 03:29:43 pm »
literówka we wstępniaku, błąd ortograficzny na okładce.
Tak z ciekawości - jaki widzisz błąd na okładce?

fragsel

  • Gość
Odp: SLAINE
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 01, 2016, 03:44:44 pm »
Tez się zastanawiałem, ale pewnie chodzi, że gdzieś z tyłu... To też okładka w końcu
..

Offline peta18

Odp: SLAINE
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 01, 2016, 03:50:32 pm »
U mnie z ortografia kiepsko, ale znalazlem brak znaku diakratycznego w slowie "klasyczna".
Wstepu nie czytalem, ale zauwazylem brak stosowania polpauzy, wszedzie dywizy. Nie ma tez przenoszenia pojedynczych znakow do nastpnego wiersza (co bledem nie jest, ale przyjeta norma estetyczna).
Ale nie zebym marudzil, bo mam to gdzies. Fajnie jakby nie bylo takich drobnostek, ale sa i juz. Swiat mi sie nie zawalil.
Buk, Hodor i Dziczyzna

Offline freshmaker

Odp: SLAINE
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 01, 2016, 06:30:59 pm »
z tyłu okładki w tym małym streszczeniu - coś z "tą" i "tę". zostawiłem na działce więc nie sprawdzę.


zaciekawił mnietamat paginacji - rozumiem że chodzi o numerowanie stron. wg mnie jest to zbędne, szczególnie w komiksach 2000AD gdzie co kilka stron kończą się i zaczynają nowe progsy. na końcu zapowiedź nowego, i tytuł na początku każdego progsa.


jeżeli drukarnia coś skopała to są jednostkowe sprawy i nie można zakładac że jest to norma. też kieyś dostałem blacksada który w połowie był po fińsku a drukował przecież egmont. zdarza się.


król pod względem wydania (okładka, papier) jest na pewno dużo lepszy niż abc warriors. więcej komiksów od studia lain nie mam.

"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline hans

Odp: SLAINE
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 01, 2016, 07:23:01 pm »
Dla mnie jest większym. Jej brak moźesz czasami "zastąpić" jedynie oryginałem gdy masz go pod ręką.

Błędy ortograficzne, czy nawet tłumaczenia nie przeszkadzają mi w zrozumieniu komiksu. Czasami wystarczy z dosłownego tłumaczenia na polski, przetłumaczyć dosłownie na angielski i wiadomo o co chodziło.
Szukanie po komiksie właściwej składki jest dużo trudniejsze.

Moim zdaniem ten post to potwierdzenie tego, co pisał kuba g - ludzie na forum, gdy już się przyczepią jakiegoś błędu, to nie popuszczą, jadą po temacie, jak po łysej kobyle. A czasami - jak w przypadku powyżej - idą w ekstrema.

Naprawdę brak paginacji jest gorszą wadą niż braki w tłumaczeniu? Komiks można wymienić. A poza tym zniszczona jest tylko niewielka część nakładu. W przypadku zawalonego tłumaczenia zniszczony jest cały nakład. Przypomnę tylko DKR, który trzeba było wydać ponownie, żeby można go było sensownie przeczytać po polsku.

Naprawdę nie rozumiem, jak można tak się przyczepiać do takiej pierdoły, jak paginacja. I że paginacja jest ważniejsza niż dobre tłumaczenie? To znaczy, że Studio Lain powinno więcej sił poświęcić na zadbanie o paginację niż na starania o dobre tłumaczenie, które przecież nie jest takie ważne, jak numerki stron? No, dla mnie to jest absurd.

 

anything