trawa

Autor Wątek: Lewis Trondheim  (Przeczytany 31687 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wookasch

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 11, 2013, 08:54:20 pm »
Jestem fanem po pierwszym tomie.

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 11, 2013, 10:36:44 pm »
świetnie się bawiłem

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 12, 2013, 09:53:51 am »
fajny komiks. i dobrze dobrana czcionka.
czyżby czcionka "trzmiel" (nie wiem dlaczego siedziało mi w głowie "szerszeń") Arka Hinca miała rozpocząć  kolejny bum w komiksowie na konkretną czcionkę (po tym na KRLfont)?
wcześniej użyto "Trzmiela" w "Detektyw Miś Zbyś na tropie #1: Lis, ule i miodowe kule" od KG.
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline Qwant

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 17, 2015, 07:40:05 am »
Trondheim ogłosił, że kończy z rysowaniem komiksów! (ale dopiero za 5 - 10 lat)

Byłem na Komiksowej Warszawie na spotkaniu z Trondheimem. Opowiadał, jak to zaczynał z rysowaniem komiksów. Że początkowo chciał być tylko scenarzystą, ale miał do opowiedzenia różne historie, a ciężko znaleźć chętnego rysownika (czy w Polsce nie jest odwrotnie?). Zobaczył jednak kiedyś dobrze opowiedziany komiks z potwornymi rysunkami i stwierdził, że on potrafi lepiej. Dlatego często rysuje antropomorficzne zwierzęta zamiast ludzi bo tak łatwiej. Cały czas uczy się rysować i zmusza się do narysowania kilku martwych natur w miesiącu. Pokazywał akwarelkę stadionu narodowego (widok z przystanku tramwajowego)
Powiedział też, że trzeba wiedzieć kiedy odejść, i że on będzie rysował jeszcze Ralph Azhama przez 5 - 10 lat i rzuca komiks. Chyba jednak nie mówił tego poważnie, ale nie jestem pewien (sorry za mylący nagłówek, ale to chyba teraz tak trzeba pisząc coś w internecie).
Rozmawiali jeszcze o kolorach. Findakly maluje bezpośrednio na oryginalnych planszach.

Tylko prowadzący był nieprzygotowany. Nie wiedział nawet ile tomów Ralph Azham wyszło w Polsce, zamiast przygotować zdjęcia wpisał w Google-pictures "Ralph Azham" i przeglądał obrazki.
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2015, 07:07:47 pm wysłana przez Qwant »

Offline misio141

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 20, 2015, 12:29:31 pm »
Mam takie pytanie, niedawno przypomniałem sobie znowu Lapinota i zaciekawiło mnie czy jest kontynuacja. W sieci znalazłem że wychodziła z nim kolorowa seria, mógłby ktoś mi przybliżyć ten wątek?
Ass, gass and grass - nobody rides for free

Offline adam and arluk

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 20, 2015, 10:14:49 pm »
Mam takie pytanie, niedawno przypomniałem sobie znowu Lapinota i zaciekawiło mnie czy jest kontynuacja. W sieci znalazłem że wychodziła z nim kolorowa seria, mógłby ktoś mi przybliżyć ten wątek?
Kontynuacja jest, ale tylko po francusku. W Polsce ukazał się jedynie "Lapinot i marchewki z Patagonii". Świetny tytuł zresztą.

Offline absolutnie

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 20, 2015, 11:06:32 pm »
W sieci znalazłem że wychodziła z nim kolorowa seria, mógłby ktoś mi przybliżyć ten wątek?


Po pierwszych albumach wydawanych niezależnie Trondheim podpisał umowę z Dargaud i to dla nich robił kolorowego Lapinota. Od czwartego albumu, w tomach po 46 stron:
http://www.bedetheque.com/serie-128-BD-Lapinot-Les-formidables-aventures-de.html

Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline adam and arluk

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 23, 2015, 10:21:47 pm »
Trondheima ceniłem od dawna, ale teraz po przeczytaniu 4 pierwszych części Ralpha Azhama złożę poważną deklarację - kocham faceta. Brak mi słów, ten komiks jest rewelacyjny. Trondheim ma niesamowite pomysły, a wykreowany pragmatyczny i pokręcony Azham bawi do łez, jest pełen wad ale i dobroduszy. Niech Was jednak nie zwiodą groteskowe postaci, bo w uniwersum Trondheima przewijają się mroczni mordercy i szubrawcy walczący o władzę i bogactwo.
Najważniejsze, że to nie jest tylko prosta rozrywka, Trondheim nie ściemnia przedstawia świat takim jaki jest, a przy okazji w nienachalny sposób przemyca życiowe mądrości.
.....a tymczasem zabieram się za tom 5, muszę wolno dozować kolejne, niech przygoda trwa jak najdłużej.
I jeszcze prośba - Timofie wydaj proszę Donjona!!!!!!!!!!!!!!!!


Offline blackwaterpark

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 24, 2015, 08:10:24 pm »
Trondheima ceniłem od dawna, ale teraz po przeczytaniu 4 pierwszych części Ralpha Azhama złożę poważną deklarację - kocham faceta. Brak mi słów, ten komiks jest rewelacyjny. Trondheim ma niesamowite pomysły, a wykreowany pragmatyczny i pokręcony Azham bawi do łez, jest pełen wad ale i dobroduszy. Niech Was jednak nie zwiodą groteskowe postaci, bo w uniwersum Trondheima przewijają się mroczni mordercy i szubrawcy walczący o władzę i bogactwo.  [...]

Taaa, facet ma potencjał, jest rewelacyjny.
A jak kiedyś zapytałem na FB: czy jest szansa, ażeby Ralph Azham ukazał się w integralu, to mnie wyśmiano i dano do zrozumienia, abym gitary nie zawracał.  :sad:

Offline misiokles

Odp: Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 26, 2015, 07:46:29 pm »
Ja zrozumiałem że Ty bronisz Wydawcy wydawać co chce, a Ty że ja naciskam na nietrafione decyzje biznesowe.
Faktycznie tak zrozumiałem, nie zrozumieliśmy się. Przepraszam!

PS. Nie wie, może to dziwne, ale sam widok cienkich i wiotkich komiksów, stojących na półce, napawa mnie niechęcią (vide: Koziorożec).

Mam to samo, lubię czuć grube tomiszcza na kolanach. Ale niecierpliwy jestem i wolę poznać historię, kiedy jest wydawana na bieżąco, byle móc potem poczytać o wrażeniach innych ludzi, uczestniczyć w dyskusji czy przerzucać się argumentami.

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 27, 2015, 09:55:36 pm »
A miałeś go w rękach? Jest przepięknie wydany, z tymi okrągłymi grzbietami.


Przepraszam - pomyłka !!!
"Lincolna" oczywiście posiadam ( na dzień dzisiejszy 3- tomy , czwarty- niebawem też zakupię) , chodziło mi o komiks "Zabójca".
" Lincoln " - raczej nie wymaga integrala - twarda okładka i ponad 100 stron komiksu w jednym albumie !
Ewidentny błąd z mojej strony za co przepraszam : autorów komiksu ,kolorystkę ,tłumaczkę  wydawnictwo oraz kolegów z forum Gildii .


Znalezione obrazy dla zapytania lincoln komiks

i Lincolna też.


« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2015, 10:01:22 pm wysłana przez greg0 »
"Jesteś podwójnym sobą."

Offline misiokles

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 10, 2015, 03:14:01 pm »
I tylko dlatego końcówka tomu siódmego ma jako taki sens. Gdyż gdyby to było zakończenie (jak pierwotnie autor zakładał) rzygnąłbym tęczą.

Offline Death

Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 16, 2015, 11:24:11 am »
A wiesz że Ralph Azham ma już gotową kontynuację - tom 8, a 9-ty jest w drodze?
Wiedziałem, bo Timof pisał kiedyś na swoim fejsbujowym profilu.  :smile:  Ale myślałem, że 1-7 to zamknięta całość. Faktycznie tam jeszcze nie wyjaśnili paru wątków
Spoiler: pokaż
(np. siostra i ojciec Ralpha jakoś nagle zniknęli i zostali z boku)
.

W każdym razie to świetna seria. Pomysłowa, zabawna, nieobrażająca inteligencji czytelnika i w wielu miejscach zaskakująca. Moim ulubionym bohaterem jest Yassu. Ten mały magik nie ma u mnie żadnej konkurencji. Genialna postać. Świetne komiksy do poczytania w parku, w tramwaju itd. Dlatego fajnie, że nie są w integralu. :biggrin: Tak na maxa, to wciągnąłem się od tomu trzeciego. Moim ulubionym jest piątka. Ma znakomite zakończenie. Obok Lincolna najfajniejsza seria Timofa, właśnie w kategorii "fajność".

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 16, 2015, 11:58:41 am »
Timof zapowiedział 8 część Ralpha Azhama na 5 grudnia obecnego roku.
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline winckler

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 460
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Lewis Trondheim
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 25, 2016, 05:18:03 pm »
Blisko miesiąc po premierze i nikt nie stuka o Ralphie...

Bo zapiera dech?


Moje obawy co dotyczące drugiego cyklu rozwiane. Jest wciąż wspaniale. Podobają mi się kierunki, które wybiera Trondheim, rozbudowując swój świat. Przynajmniej jeśli dobrze je odczytuję. Bo choć pozornie to wszystko działa wciąż w myśl zasady
Spoiler: pokaż
"there's always a bigger fish"
, a misją pozostaje
Spoiler: pokaż
właściwe dla tego rodzaju epiki poszukiwanie "świętego Graala"
, to ten przekorny ironiczny uśmieszek nad sprawami świata (i w politycznym, i w metafizycznym wymiarze) czyni z tej serii zaiste wyjątkową przygodę.

Ujmuje mnie w tym tomie część rozwiązań kompozycyjnych: to jak opowiedziany jest
Spoiler: pokaż
pościg za Ralphem (dialogi o sukienkach i o siusianiu w locie) oraz to jakie miejsce zajmuję kluczowe dla głównej akcji refleksje Bastiana w rozmowie z Millą
, refleksie dla mnie ważne również dlatego, że określają regułę rządzącą wyobraźnią Trondheima i zdradzają, co nas jeszcze czeka.

Ale znamienitość Ralpha na tym chyba polega, że choć wiele generalnie daje się przewidzieć, to klimat rozstrzygnięcia autor ustala już na własnych zasadach. Za każdym razem nie w samym zwrocie akcji tu rzecz, a w nastroju, który temu rozstrzygnięciu towarzyszy. I dlatego nie mogę się doczekać, gdzie nas ta przekorna wyobraźnia dalej poprowadzi.
(Tom 9. jesienią) 
„Wszelkie zbieranie jest konserwatywne".

„I absolutnie nie piszę tego złośliwie, tylko tak to obiektywnie wygląda z mojego puntu widzenia".

 

anything