Właśnie jestem po obejrzeniu "Opowieści o dwóch siostrach" i muszę napisać, ze jestem pod miłym wrażeniem. Niezła, klimatyczna historia, bardzo dobrze technicznie zrealizowana, posiada intrygującą fabułę. Fakt, ze przewidziałem rozwiązanie, a przynajmniej jego większość, na samym początku nie przeszkodził mi w obejrzeniu filmu do końca.
Lubię oglądać azjatyckie horrory szczególnie ze względu na aktorstwo, które wydaje się tak naturalne na ekranie, że widz przestaje myśleć o tym że to film i aktorzy a zaczyna się wciągać w historię i przejmuje od postaci z ekranu poczucie leku i zagrozenia, schizofrenii i osaczenia. Szczególnie było to zauważalne w japońskim "Ringu", ale i w tej opowieści o duchach, którą do niego porównują, główne bohaterki są bardzo wiarygodne i "robią" większość filmu. Jestem ciekaw waszych opinii, bo osobiście polecam.