Autor Wątek: Kaczor Donald  (Przeczytany 473844 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #630 dnia: Luty 06, 2016, 12:34:39 pm »
Dla mnie też, więc nie wiem o co się kłócimy.
Jakbyś przeczytał dalszą część, wiedziałbyś, że jest to mój błąd.
Miałem napisać Gigant NIE jest alternatywą dla KD. Ponieważ dla mnie to dwa różne światy. Komiksu Barksa, Vicara, Roty, Rosy, Midthuna nie zobaczę w Gigancie, tak samo komiksu Cavazzano, Casty'ego, Faccini'ego nie uświadczę w KD. Gdybym czytał tylko 3-rzędówki to tak jakbym poznawał tylko połowę świata.
Ale dalej jest to tam powszechna forma rozrywki.
Powszechna? Obecnie komiksy w USA są dostępne tylko w księgarniach komiksowych, do których zwykła osoba z ulicy nigdy nie schodzi. Przecież nie powiesz, że sprzedaż najbardziej popularnych tytułów po 50-100 tysięcy to dużo jak na 300-milionowy kraj. Komiksy w USA są obecnie taką samą niszą jak u nas, tylko to większy kraj. Komiks po bańce lat 80/90-tych wpadł do podziemi i obecnie podtrzymują go tylko wierni fani, którzy często kupują kilkanaście wariantów każdego zeszytu.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #631 dnia: Luty 06, 2016, 01:11:26 pm »
@radef
Wiem - drażniłem się z tobą. :)

Zgadzam się z wami - komiksy są za drogie. W Polsce i w USA. Trzeba by coś z tym zrobić.
I zgadzam się też, że teraz kiepsko się sprzedają. Ale rozwój techniki dobija nie tylko komiksy. Teatr leży, tradycyjna telewizja leży. Ba - nawet kino w 2015 roku notowało jedne z najsłabszych weekendów od wielu lat, mimo obfitości blockbusterów w inne dni. Ale to tak jakby producenci lamp naftowych i telegrafów narzekali, że ich produkty się słabo sprzedają (GENIALNY komiks z Gogusiem i Sknerusem z Giganta. Tylko nie pamiętam który to numer).

Postęp technologiczny spycha wiele rzeczy na drugi i trzeci plan. Ale nie zgodzę się, że komiksy OD ZAWSZE były niszą, bo tak nie było. Dopiero multimedialność, smartfony i internet je powoli zmarginalizowały. No i fatalna polityka prowadzona kiedyś przez włodarzy Marvela. Torment w stu wariantach okładek - tego nikt na dłuższą metę by nie wytrzymał. :)

Offline kaczogród

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #632 dnia: Luty 06, 2016, 01:33:04 pm »
Gigant ma ten plus, że zawiera same komiksy a Kaczor Donald na 48 stron ma tylko 32 stron samych komiksów co w porównaniu do innych komiksów jest mało liczbą. Komiksy są też krótkie. Ciągle tanie,  tylko stety lub niestety komiksy Disneya w Polsce  (ich target ) są wydawane pod osoby które nie kupują innych komiksów i do tego chodzą do podstawówki.  Można mieć iluzje, że KD stanie się pismem kolekcjonerskim serwujący wybrane najlepsze komiksy ale to mrzonki. KD nigdy taki nie był i nie będzie adresowany do osób 16+  (jak większość komiksów) co nie znaczy że dorośli nie mogą go czytać.  Komiksy w Kaczorze Donaldzie to swoista papka, mieszanina czytana z sentymentu przez fanów, dla dobrej zabawy, śmiechu, przygody.  Najgorsze jest że jeśli chodzi o komiksy 4 rzędowe to nie ma konkurencji a pisma typu Kzk czy Kaczogrody mogłyby być dobrym pomysłem dla osób starszych kupujących sporadycznie.  KD by wychował czytelnika, pasjonaci kupowali by go dalej a inni kupowali by giganty i pisma specjalistyczne. Nikt nie każe nikomu kupować przecież wszystkich numerów KD bez względu na to co jest w środku  (a z braku alternatywy trochę to teraz tak wygląda.  Czytamy bo nie ma nic innego) bo trochę trudno wydawać te 200 zł rocznie na KD , 170zł na gigantyczne, 100 zł na mamuty i jeszcze 700 zł na inne komiksy. Moim zdaniem Egmont nie dostrzega że jest grupa osób po 20 czy nawet 30 zainteresowanymi komiksami Disneya : Barksem, Rosą,  Vicarem, Scarpą.  Nie dostają oni nic poza gigantami.  Dlaczego Egmont nie wydaje pojedynczych numerów typu wehikuł czasu , komiksy barksa + sequel rosy , gottfredson?  Poniekąd bo już wydają dużo komiksów Disneya i więcej się już nie da choć nie zawsze wysokiej jakości . Wiem, że prawa Egmontu do Disneya są trochę skomplikowane i nietypowe ale skoro z Marvelem się udało to z Disneyem też się da. Nie drukować jak leci z Danii. Nie trzeba wcale wydawać więcej bo popyt nie jest ogromny,  tylko lepiej. No i usunąć gadżet, dział od czapki i zwiększyć liczbę stron komiksowych w kd choćby do 34-36 ( ograniczyć bzdurne artykuły których nikt nie czyta a skupić się na komiksach ) , polepszyć jakość papieru. Komiksy Disneya przez internet nawet płatne,  ale nie tylko na iPhone na jak kiedyś ale też na Androida.
tertium non datur

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #633 dnia: Luty 06, 2016, 01:44:39 pm »
Ba - nawet kino w 2015 roku notowało jedne z najsłabszych weekendów od wielu lat, mimo obfitości blockbusterów w inne dni.
Skąd dane? Ponieważ w Polsce rokrocznie coraz więcej ludzi chodzi do kin. Może chodzi ci tu o USA, ale wydaje mi się, że pod względem wpływów w USA był to kolejny rekordowy rok.
Komiksy Disneya przez internet nawet płatne,  ale nie tylko na iPhone na jak kiedyś ale też na Androida.
Tutaj jestem za. Każdy większy kraj w Europie ma aplikację z komiksami Disneya na Androidzie, tylko Polska nie ma. Egmont może powiedzieć "bo się na Apple sprzedawały słabo" (aplikację zamknięto z 2-3 lata temu, stworzono regionalne wersje, ale nie pl). Ale ile procent rynku telefonów i tabletów w Polsce to Apple. Max. 10%, jeżeli nie mniej. Sądzę, że aplikacja z komiksami Disneya w wersji cyfrowej by się sprawdziła. Coś takiego jak to co było w AppStore, czyli za dolara paczka zawierająca kilkadziesiąt stron.
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2016, 01:49:28 pm wysłana przez radef »
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #634 dnia: Luty 06, 2016, 01:58:34 pm »
@UP
A skąd dane o tym że Apple to 10% polskiego rynku? :) Oczywiście zgadzam się z tobą ale danych nie podałeś.

I tak - chodziło mi o kinowy rynek amerykański. Czytam cotygodniowe arty na filmwebie i w 2015 roku zdarzyło się kilka wyjątkowo słabych weekendów nienotowanych od lat. O polskich weekendach nie czytałem bo nie ma gdzie.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #635 dnia: Luty 06, 2016, 02:03:16 pm »
O polskich weekendach nie czytałem bo nie ma gdzie.
Filmweb to nie centrum wszechświata. http://www.sfp.org.pl/box_office - co tydzień podsumowanie weekendu
Co do danych - http://antyweb.pl/mamy-dane-o-polskim-rynku-mobilnym-2015/, http://www.spidersweb.pl/2014/12/android-krolem-polski.html
Nawet mniej, więc niech się nie dziwią, że aplikacja na Apple'a nie sprawdziła się.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline kaczogród

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #636 dnia: Luty 08, 2016, 07:24:05 pm »
tertium non datur

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #637 dnia: Luty 08, 2016, 07:43:56 pm »
Kurczę - 45 numerów do 1000. Szkoda by było gdyby KD padł przed tą magiczną liczbą.

Offline kaczogród

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #638 dnia: Luty 08, 2016, 07:57:48 pm »
Kurczę - 45 numerów do 1000. Szkoda by było gdyby KD padł przed tą magiczną liczbą.
:)
tertium non datur

Offline Itachi

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #639 dnia: Luty 10, 2016, 08:16:27 pm »
W Kaczorze Donaldzie 2/2016 jako dodatek dołączony jest statek Lego Star Wars Kylo Ren's Shuttle składający się z 43 elementów. Jak ktoś lubi takie "gadżety" to polecam, ja kupiłem i za dyszkę wygląda całkiem nieźle.

Niestety moje ogólne wrażenie po przeczytaniu magazynu jest delikatnie pisząc rozczarowujące, komiksy są mocno średnie, a graficznie nie rzucają na kolana. Papier również jest gorszej jakości jak jeszcze dobre kilka lat temu. Ale piszę to z perspektywy czytelnika, który miał naprawdę dłuuugą przerwę w kupowaniu KD.

Offline Death

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #640 dnia: Luty 10, 2016, 08:58:46 pm »
No, dużo tych komiksów w KD jest naprawdę słaba. Chciałoby się napisać, że przecież są dla dzieci, ale dzieci to nie są debile, tylko normalni ludzie z mózgiem. Jak miałem 7-9 lat, to też mi się najbardziej podobały Asteriksy, Hugo czy 10-pagery Barksa i kładłem lachę na takie rzeczy jak np. Wiedźma Mim i inne słabe rzeczy w Kaczorze. Dobry komiks, to dobry komiks, byle infantylna historyjka napisana na kolanie nie spodoba się dzieciakowi, bo ma ładne rysunki i zwierzątka, tylko musi być dobra. Ostatnio czytałem trzy tomy Hildy, oraz Bartnika Ignata i to są rzeczy, które bym polecił każdemu dziecku, a nie byle jaką historyjkę, w której jest np. Donald, czy Bugs, obojętnie czy napisana w 20 minut na kacu i "na pewno się spodoba, bo to dzieci". Tak samo te kiczowate książeczki o Smerfach, które są wykastrowanymi oryginałami Peyo. Jak sobie przypomnę ten syf, to chce mi się płakać. Moja kuzynka miała ten paździerz i nikomu z kuzynostwa na urodzinach się to nie podobało. :smile: A boli mnie strasznie sprawa Smerfów, bo jeden album, który dodałem kiedyś do Lubimy Czytać został później przez jakiegoś moderatora wrzucony jako inne wydanie jednej z tych infantylnych książek na licencji, tylko z przerobioną na kompie okładką i tym samym tytułem. I oryginału Peyo nawet nie pokazują w wyszukiwarce. I te wszystkie "dzieła" na licencji o Muminkach, Smerfach i innych bohaterach, które kupują nieświadomi ich słabego poziomu rodzice w Empikach raczej zmniejszają czytelnictwo, niż zwiększają (jak mnie to wkurza). Taki 7-letni dzieciak wynudzi się z tą książką-wykastrowanym Peyo, wkurzy go Wiedźma Mim w Kaczorze, potem jeszcze nauczycielka dobije go Janko muzykantem, którego skatowali na śmierć, bo chciał sobie pograć na skrzypach i tyle dzieciaka widzieli w księgarni czy bibliotece.

Offline Itachi

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #641 dnia: Luty 10, 2016, 09:04:21 pm »
No, dużo tych komiksów w KD jest naprawdę słaba. Chciałoby się napisać, że przecież są dla dzieci, ale dzieci to nie są debile, tylko normalni ludzie z mózgiem.

Księstwo opolskie lepiej by tego nie ujęło. komiksy z opisywanego przeze mnie numeru nie mają żadnej głębi, nie zmuszają dzieciaków do przemyśleń, nie przekazują najprostszych wartości. No nic. Nie wspominam cwaniactwa Donalda i jego oszustw w komiksie "Orzeł z Kaczogrodu".

Offline 8azyliszek

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #642 dnia: Luty 10, 2016, 09:17:23 pm »
Przeczytałem wreszcie ten KD 25/15, co go dla Giganta kupiłem. Żal. Zwłaszcza ta "Cudowna Podróż" jako komiks z morałem. Potem głupota o piłkach-kosmitach. Niby komiks z Forsantem najlepszy ale z niego zrobili idiotę a ze Sknerusa cwaniaka, który robi brudne sztuczki jak Kwakerfeler. Tragedia po prostu - Gigant 10 razy lepszy. Za 10 zł w życiu nie kupię.

A 1 numer kolekcji Cobi dał 100 klocków za 10 zł.
I chyba przestali już sprzedawać w kioskach Giganty z kilkumiesięcznym opóźnieniem, jak to robili wcześniej. Bo w kioskach widze tylko aktualny 2/16.

Offline radef

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #643 dnia: Luty 10, 2016, 10:36:48 pm »
Księstwo opolskie lepiej by tego nie ujęło. komiksy z opisywanego przeze mnie numeru nie mają żadnej głębi, nie zmuszają dzieciaków do przemyśleń, nie przekazują najprostszych wartości. No nic. Nie wspominam cwaniactwa Donalda i jego oszustw w komiksie "Orzeł z Kaczogrodu".
A czy Donald w komiksach Barksa był szczerozłotą postacią? Da się znaleźć wiele klasyczny komiksów Barksa czy innych twóców, gdzie Donald był przedstawiony jako ten zły, a Siostrzeńcy jako głos rozsądku. Więc proszę, nie czepiajmy się takich rzeczy. Taka wizja Donalda zgadza się z pierwowzorem (patrz "Mądra kurka").
I zupełnie nie rozumiem twoich zarzutów. Ten komiks posiada morał - "oszustwo nie popłaca". Ogólnie tak teraz patrząc nie licząc kombinującego Donalda widzę też dawno nie spotykany element, czyli przedstawienie Diodaka jako ciut szalonego naukowca. Ogólnie uważam ten komiks za naprawdę niezły.
A zauważyłeś, że w numerze był komiks Barksa?
 
Niby komiks z Forsantem najlepszy ale z niego zrobili idiotę a ze Sknerusa cwaniaka, który robi brudne sztuczki jak Kwakerfeler.
Dzisiaj recenzowałem na KAI komiks obchodzący swoje 60-lecie (pierwszy komiks ze scenariuszem Scarpy), a kto tam jest? Wujek Sknerus jako postać negatywna. Hmm...

Ogólnie widzę tu nastawienie, komiksy w KD są złe i kropka. I żeby nie było, że jestem jakimś przekupionym działaczem Egmontu, wiele razy na wszelakich stronach i blogach narzekałem na komiksy w KD, że są złe, że wydano serie od środka i połowa rzeczy była dla czytelnika nie zrozumiała. Ale umiem też docenić komiks, np. wspomniany "Orzeł z Kaczogrodu" jest dla mnie dobrym komiksem, powrotem dla klasyki, z masą humoru nawiązującego do ten-pagerów i z naprawdę dobrymi rysunkami Midthuna.
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2016, 10:50:01 pm wysłana przez radef »
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline dudi1212

Odp: Kaczor Donald
« Odpowiedź #644 dnia: Luty 11, 2016, 09:32:54 am »

A 1 numer kolekcji Cobi dał 100 klocków za 10 zł.



Nie za 10, a za niecałe 7 zł.
Zapraszam na nowy blog z newsami:)

http://www.geek-nerd-news.pl/