trawa

Autor Wątek: Cromwell Stone  (Przeczytany 38479 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ziemniakento

Cromwell Stone
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 10, 2008, 08:29:32 am »
Ja też po kupieniu Cromwella głowiłem się skąd macie następne części  :lol:

Offline donTomaszek

Odp: Cromwell Stone
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 26, 2008, 12:52:37 am »
Ja niestety zmuszony jestem zadowolic sie oryginalem wyszarpanym w antykwariacie kilka dni temu. Format B5 to rzeczywiscie zbrodnia na tworczosci Andreasa, ale i tak sie ciesze patrzac jakie ceny osiaga obecnie na allegro, tym bardziej ze kosztowal mnie 2,50e.
Kurde, zazdroszcze Wam wszystkim posiadajacym to cudo :doubt:
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline Death

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 14, 2008, 09:18:12 pm »
Mroczne Miasta wyglądają jakby rysował je...Andreas

Offline maketa

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 14, 2008, 09:36:42 pm »
Mroczne Miasta wyglądają jakby rysował je...Andreas
ano , to samo se pomyślałem. Może to taka polityka Manzoku? ;)
Swoją drogą strasznie trudno oswoić mi się z myślą, że to może być prawda (mówię o planach i ich dotrzymaniu).
Przykładowe plansze są po prostu czadowe. Ta ostatnia z Misterium mnie wystraszyła, autentycznie. Nie bardzo lubię takie malowanki, ale tutaj fajnie to wygląda.
Oby się spisali, w mordę.

N.N.

  • Gość
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 15, 2008, 12:04:18 am »
Mroczne Miasta wyglądają jakby rysował je...Andreas
Andreas rzeczywiście próbuje naśladować Sch**itena, ale rysuje dużo gorzej i nadrabia pomysłowym kadrowaniem

Offline donTomaszek

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 15, 2008, 02:01:23 am »
Caly pic w cromwellu to kreskowanie i szczegol - a to osiaga sie raczej dzieki duzej cierpliwosci niz posiadaniu talentu.
Czytales/widziales cos Andreasa oprocz ww?
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline maketa

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 15, 2008, 08:05:36 am »
Caly pic w cromwellu to kreskowanie i szczegol - a to osiaga sie raczej dzieki duzej cierpliwosci niz posiadaniu talentu.
Czytales/widziales cos Andreasa oprocz ww?

coraz bardziej na temat, hehe.
więc żeby w temacie: fajnie że Y 2 i 3 będą jednocześnie (o ile, hłe hłe)

Offline wilk

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 15, 2008, 09:08:02 am »
Sry za offtop totalny. Może mod gdzieś przeniesie.  :oops:

Andreas rzeczywiście próbuje naśladować Sch**itena, ale rysuje dużo gorzej i nadrabia pomysłowym kadrowaniem
Oj nie sądzę. Sch**iten zaczął karierę niewiele wcześniej od Andreasa. Mroczne Miasta zaczęły się ukazywać od 1983 r., gdy Andreas był w pełni ukształtowany. Jeśli już kogoś wskazywać na kim Andreas się wzorował to będzie to niewątpliwie Berni Wrightson (a.k.a Bernard Wright z Rorka :)), ale nie Sch**iten.

Co do tego czy rysuje gorzej to też nie sposób się zgodzić ale nie będę tego szerzej komentował. Dodam tylko, że twórczość Sch**itena bardzo mi się podoba i z niecierpliwością wyczekuję na polską premierę Miast.

Cytuj
Caly pic w cromwellu to kreskowanie i szczegol - a to osiaga sie raczej dzieki duzej cierpliwosci niz posiadaniu talentu.
Wychodzi na to, że nawet bez talentu ale z cierpliwością można stworzyć coś takiego jak Cromwell Stone. Proszę, proszę, czego to się człowiek nie dowie. :)


Offline Raf Fariszta

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 15, 2008, 09:20:33 am »
...Wychodzi na to, że nawet bez talentu ale z cierpliwością można stworzyć coś takiego jak Cromwell Stone. Proszę, proszę, czego to się człowiek nie dowie. :)
I to w temacie o Ygreku.....
A propos cierpliwości, żmudnego dłubania i mistrzów komiksu oraz malarstwa: pamiętacie patent Tytusa z części o malarstwie jak ćwiczył rękę?
Nocy Matko Dnia

Offline donTomaszek

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 15, 2008, 10:59:21 am »
Wychodzi na to, że nawet bez talentu ale z cierpliwością można stworzyć coś takiego jak Cromwell Stone. Proszę, proszę, czego to się człowiek nie dowie. :)

Alez ja absolutnie nie odmawiam Andreasowi talentu, ba! jestem jego wielkim fanem. Chodzi mi o to, ze Cromwell nie bylby takim cudem gdyby nie zastosowana technika - kreskowanie wszystkiego i wszystkich plus ogromna ilosc szczegolow na niektorych kadrach.

Przyklad.
Widziales Azteques? Fajna, dziwna historia narysowana w stylu podobnym do koziorozca, a JEDNAK nie wali tak po galach jak Cromwell. Kwestia techniki czy talentu?

P.S. Berni rzeczywiscie miazdzy :shock:
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2008, 11:04:34 am wysłana przez donTomaszek »
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline wilk

Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 17, 2008, 09:13:44 am »

Widziales Azteques? Fajna, dziwna historia narysowana w stylu podobnym do koziorozca, a JEDNAK nie wali tak po galach jak Cromwell. Kwestia techniki czy talentu?


Pośpiechu. :) Talent nie ma tu nic do rzeczy. Technika poniekąd tak ale jest ona pochodną właśnie pośpiechu.

Weźmy na przykład "Powrót Cromwell Stone". Komiks powstawał zdaje się blisko 1,5 roku do drugiej połowy 1994 r. Jestem pewien, że przed 94 r. były właśnie podobne głosy (zresztą nawet na tym forum przed wydaniem CS), że Andreas już nie rysuje tak jak dawniej i w ogóle jego rysunek się "popsuł" (np. cała seria "Rork" została zakończona przed 94 r.). A tu proszę. W 94 r. Andreas tworzy komiks, który bije po oczach maestrią grafiki i przebija pod tym względem nawet pierwszą część. Więc to, że np ostatnie Rorki wyglądają jakby były mniej dopracowane graficznie to nie jest kwestia tego, że Andreas już nie umie rysować jak dawniej, a tym bardziej braku talentu. Jest to jego celowy i świadomy wybór spowodowany chęcią tworzenia większej ilości komiksów.
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2008, 09:18:41 am wysłana przez wilk »

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 17, 2008, 03:12:39 pm »
Andreas rzeczywiście próbuje naśladować Sch**itena, ale rysuje dużo gorzej i nadrabia pomysłowym kadrowaniem

Mozesz sie powolac na jakies zrodlo, bo wydaje mi sie, ze czytalem prawie wszystko co napisano o Andreasie, ale z takim pomyslem sie jeszcze nie zetknalem...  :shock:

Oprocz Bernie Wrightsona, o ktorym pisal wilk, jest mnostwo innych tworcow, na wplywy ktorych Andreas sie powoluje, lub ktorych podziwia (Moore, Bezian, Miller, Adams, Romita, Immonen, dlugo tak mozna), ale z tego co wiem Sch**iten to po prostu jego kumpel ze studiow w instytucie St-Luc, laczy ich tylko tyle, ze obaj (w przypadku Andreasa mozna mowic o pewnym okresie) inspirowali sie architektura.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

N.N.

  • Gość
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 19, 2008, 08:33:04 pm »
Mozesz sie powolac na jakies zrodlo, bo wydaje mi sie, ze czytalem prawie wszystko co napisano o Andreasie, ale z takim pomyslem sie jeszcze nie zetknalem...  :shock:
Czytałeś tekst w moim podpisie?

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Y - the last man
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 19, 2008, 10:18:09 pm »
Czytałeś tekst w moim podpisie?

Jesli to Twoja wlasna opinia to prosba o uzasadnienie.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline donTomaszek

Odp: Cromwell Stone
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 17, 2016, 09:11:15 am »
Tyle lat czekania na dodruk Cromwell Stone, prosb, spekulacji i .... ani jednego postu. Dziwne.
 :wink:
Sometimes I'd like to get my hands on God...