trawa

Autor Wątek: Grubość zbroi  (Przeczytany 25540 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skutilla

Grubość zbroi
« dnia: Październik 27, 2002, 11:35:25 am »
Zastanawi mnie jakie są standarty na grubośc zbroii obowiązujące w polsce, z tego co mi wiadomo w US i UK dozwolona są już od 1,25 mm.
Czy w polsce jest tak samo :?:

Prosze o jakieś info .

Skutuilla
łaniam się i żegnam

Skutilla

Offline qade

Grubość zbroi
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 27, 2002, 09:26:56 pm »
Z tego co mi wiadomo w Polsce nie ma ustalonych minimalnych grubosci. Wszyscy uzywaja blach o gubosci 1,5 mm, a w miejscach mniej nararzonych na ciosy 1 mm, niekiedy mozna spotkac blache 2 mm na naramiennikach i karwaszach. Mozesz zrobic sobie ciensze plyty ale nie wszyscy beda sie z toba chcieli bic, moga sie bac ze cie uszkodza przy byle puknieciu.

Offline Nivelis

Grubość zbroi
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 28, 2002, 12:15:34 am »
jak chcesz walczyć w miarę bez kontuzji, to blacha 1.5mm w miejscach wrażliwych 2mm

zlota zasada, którą polecam wszystkim - dzwon hełmu tylko 2mm zasłona może być z 1.5
nie radzę używania hełmu bez zasłony lub kapalina (nadają się tylko dla łuczników), chyba że ktoś chce zostać dobrowolnym dawcą organów
A chicken with its neck wrung is different from a chicken with its head cut off, but does it matter to the chicken?"
Tasslehoff Burrfoot, The Second Generation, "The Legacy"

Offline Ruthra

Grubość zbroi
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 28, 2002, 01:08:06 pm »
Cytat: "Nivelis"
lub kapalina (nadają się tylko dla łuczników), chyba że ktoś chce zostać dobrowolnym dawcą organów


Czy mozesz mi to objasnic czemu tylko dla lucznika... a dla kusznika to nie:) a inne formacje nigdy ich nie uzywaly?
-
Ruthra
http://palmtop.pl :: Wortal Technologii Mobilnych
------------[Mio 528 --> Tungsten C ]------------

Offline qade

Grubość zbroi
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 29, 2002, 08:45:41 pm »
Cytat: "Ruthra"
Cytat: "Nivelis"
lub kapalina (nadają się tylko dla łuczników), chyba że ktoś chce zostać dobrowolnym dawcą organów


Czy mozesz mi to objasnic czemu tylko dla lucznika... a dla kusznika to nie:) a inne formacje nigdy ich nie uzywaly?


Bo jak ci w ryj buzdyganem dadza i bedziesz mial chelm otwarty to na 99,99% zostaniesz dawca organow, a lucznik i kusznik nie bierze udzialu w walce tylko stoi gdzies na gorce i szyje. poza tym musi jakos celowac. probowales kiedys strzelac w garnku??

Offline Ruthra

Grubość zbroi
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 29, 2002, 08:51:19 pm »
Cytat: "qade"
Bo jak ci w ryj buzdyganem dadza i bedziesz mial chelm otwarty to na 99,99% zostaniesz dawca organow, a lucznik i kusznik nie bierze udzialu w walce tylko stoi gdzies na gorce i szyje. poza tym musi jakos celowac. probowales kiedys strzelac w garnku??


W ganczkowym nigdy ale widywalem formacje niestrzelajace w kapalinach... o to mi chodzilo:)
-
Ruthra
http://palmtop.pl :: Wortal Technologii Mobilnych
------------[Mio 528 --> Tungsten C ]------------

Offline Nivelis

Grubość zbroi
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 29, 2002, 10:55:25 pm »
Helmow otwartych uzywaly formacje, ktore nie mialy potrzeby aby byc silnie opancerzonym. Wszystko sprowadza sie do pieniedzy (jak zwykle).
Formacje takie jak: łucznicy, kusznicy czy artylerzyści były tzw. 'lekko uzbrojone". Zazwyczaj byla to przeszywanica i... tyle. No moze czapeczka pikowana. Bogatsze armie wyposazaly jeszcze w helmy - łebki lub popularne później kapaliny, oraz niekiedy w karwasze. To samo z jakością broni.
 Formacje walczące też miały nielepiej. W pełnej zbroi płytowej wychodził zazwyczaj tylko 'rycerz' czyli szlachcic, który zazwyczaj dowodził ( w mniejszych potyczkach). "Zwykli" wojacy mieli przeszywanice i hełmy, pojawiać się mogły różne elementy uzbrojenia, bo zdobywali je często na zabitych. Dlatego nieważne czy kapalin czy łebka czy piękny hełm z zasłoną... brało się co leżało.
Z punktu widzenia ekonomii - najłatwiej było masowo robić proste hełmy bez dodatków, czyli łebki i kapalinki.
Zasłona w hełmie wogole pojawia się w II połowie XIV wieku. Wcześniej mieliśmy garnki, normany i inne rozwiązania, np. el. kolcze.
W mojej wypowiedzi jest wiele nieścisłości i uogólniej, ale może trochę wyjaśni...
Natomiast 'teraz' to co innego. Bawienie się w odtwarzanie historii to rodzaj sportu - ma służyć zabawie, rozwojowi fizycznemu i ew. nauce.
Ma być to BEZPIECZNE i aby dalej się rozwijało wypadki nie powinny się zdażać. Dlatego tępię wszystkie przejawy ignorancji w tym temacie, a wszystkich używających hełmów bez zasłon uważam za nieodpowiedzialnych...
Łebki, kapaliny... tylko dla nie walczących bezpośrednio
amen
A chicken with its neck wrung is different from a chicken with its head cut off, but does it matter to the chicken?"
Tasslehoff Burrfoot, The Second Generation, "The Legacy"

Offline jasmin

Grubość zbroi
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 06, 2002, 09:20:17 am »
Ze wspolczesnymi imitacjami zbroi bialej jest tak:

Jeli jest to zbroja paradna, to najczesciej stosuje sie blache 1mm i na nia naklada sie ewentualnie inne dodatki z miedzi, masiadzu itp. W tym momencie chodzi o zmniejszenie ciezaru calego opancerzenia - przeciez czlowiek w tym tylko chodzi albo stoi to to lusterko na stojaku. W przypadku zas opancerzenia do walki stosuje sie blache od 1 mm.  W zaleznosci co blacha ma chronic oraz jakiej jakosci mamy pancerz miekki, stosujemy inna grubosc. Jest to tylko kwestia wygody oraz granicy bezpieczenstwa. Zasada jest jednak taka, ze im czesciej sie trafia w dana czesc ciala, lub celuje, tym grubsza stal jest tam (i przeszywanica). Uwzglednic nalezy jeszcze to, ze blacha przekuta na zimno oraz wygieta na kolanie, tej samej klasy, ma lekko inna wytrzymalosc na znieksztalcenia od broni.
Wnisek: grubosc opancerzenia uzalezniamy w pierwszej kolejnosci od zastosowania "galowego" lub bojowego a rozwijajac bojowe: od sily i rodzaju broni, ktora beda okladac nas nasi przeciwnicy. Dodatkowym argumentem wpywajacym na grubosc jest tez nasza sila.  
Koszt blachy 1 do 2 mm ma wplyw moze 5-10% na cene calej zbroi od stop do glowy.

Offline Ruthra

Grubość zbroi
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 07, 2002, 02:23:09 pm »
Czesc Jasminj
Cytat: "jasmin"

Wnisek: grubosc opancerzenia uzalezniamy w pierwszej kolejnosci od zastosowania "galowego" lub bojowego a rozwijajac bojowe: od sily i rodzaju broni, ktora beda okladac nas nasi przeciwnicy.

bierzesz tu jednak tylko pod uwage znanych ci ludzi z bractwa z ktorymi masz sparingi... a co jak jestes na wyjezdzie - masz 10 zbroi. Zmieniasz po stwierdzeniu ze gosc ma jedynke i nie wyglada na silnego na zbroje lzejsza... cos mi tu smierdzi
-
Ruthra
http://palmtop.pl :: Wortal Technologii Mobilnych
------------[Mio 528 --> Tungsten C ]------------

Offline Skutilla

Grubość zbroi
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 07, 2002, 06:34:30 pm »
Skoro mam ochraniać 2mm blachą miejsca najwrażliwsze to raczej:
pełen obojczyk+skórzano-przeszywkowe podbicie,
folgowe naramienniki lub naramienniki tureniejowe,
hełm(oczywiste) ale i nakarcznik lub "bevor" niemiecki,
rękawice i kirys.

TO by była moja propozycja ale to by ważyło zbyt dużo nawet jak na rosłego woja, zatem rękawice, hełm i naramienniki zrobiłbym z 2 a resztę z 1,5
Co ty na to Jasmin??
łaniam się i żegnam

Skutilla

Offline jasmin

Grubość zbroi
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 08, 2002, 10:21:14 am »
***TO by była moja propozycja ale to by ważyło zbyt dużo nawet jak na rosłego woja, zatem rękawice, hełm i naramienniki zrobiłbym z 2 a resztę z 1,5
Co ty na to Jasmin??***

Pamietac jeszcze musimy o okresie historycznym, w ktory sie bawimy!!! Ale jesli (wnioskujac po twej odpowiedzi) chodzi o opancerzenie  xV wieku, biala plyta, fleksem na lustro:) to sie zgadzam - helm i naramienniki 2 to dobre rozwiazanie zas rekawice w zaleznosci od ich konstrukcji: jesli sa folgowe, z 11 folg, to nawet 1 wystarcza, bo trzy folgi nachadza na siebie!!! jesli zas to rekawice najprostsze, to poltorowka jest dobra, jesli rekawice owa sie wymodeluje, krawedzie pozagina itp. druga sprawa jest zas taka, jak bede walczyl ja - tarcza, czy poltorak, bo to tez wplywa zdecydowanie na opancerzenie: poltorak musi miec helm, naramienniki, "rece  -lokcie" i rekawice bardzo pancerne i bardzo ruchliwe jednoczesnie (trudne dla platnerza robiacego zamowienie przez internet). Przy tarczy az tak wiele nie trza na siebie nakladac.

Co do wczesniejszego postu Ruthry: jadac na impreze biore zbroje paradna gdy nie zamiezam walczyj, lub zbroje bitwna, gdy zamierzam walczyc - zbroja bitewna ma zapewnic mi maksymalne bezpieczenstwo wedle mojej wlasnej oceny sytuacji. Nie ma innych wariantow.

Offline Skutilla

Grubość zbroi
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 08, 2002, 01:11:26 pm »
CO racja to racja bo zbroja do bitwy musi być bezpieczna.Thx Jasmin za wskazówki.
łaniam się i żegnam

Skutilla

Offline Nivelis

Grubość zbroi
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 14, 2002, 05:24:11 pm »
koszt pełnej płytowej zbroji paradnej, dobrze wykonanej to od 3000 zł w górę
koszt zbroji 'do walki' to od 2000 w górę
czyli koszt pełnego wyjazdowego wyposażenia to ponad 5000 zł
dodać do tego koszt przeszywanicy (która powinna być podstawą, bo nawet jak mamy blachy z 2mm to amortyzuje przeszywka! to bardzo ważny element tak do walki rycerskiej jak i walki z zimnem lub brakiem poduszki :) dlatego na jej jakość zwracam szczególną uwagę) która kosztuje ok. 250zł oraz pikowanych nóg to kolejne 150 zł dodać buty paradne i do walki to ponad 500 zł
no i jeszcze trzeba kupić broń, czyli miecz paradny czeski plus pochwa to ponad 600 zł i miecz do walki 300zł + tarcza 150zł. jeżeli używamy półtoraka to i tak wyjdzie podobnie.
pozostał więc jeszcze strój cywilny - z dubletem i płaszczem jakieś 700 zł
aha no i wyściółka pod hełm - 50zł

wychodzi prawie 8000 zł (trzeba kupić naczynia, sakiewki, sztylety, zapłacić za przejazd...)

już wiem dlaczego kocham to hobby
a mnie to jeszcze więcej kosztuje... wczoraj byłem u Chotomiarza i zapłakałem nad moimi finansami
A chicken with its neck wrung is different from a chicken with its head cut off, but does it matter to the chicken?"
Tasslehoff Burrfoot, The Second Generation, "The Legacy"

Offline Skutilla

Grubość zbroi
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 14, 2002, 07:48:09 pm »
Dzięki Nivelis za ciekawe wnioski dołączone do naszej rozmowy na temat konstrukcji i grubości zbroii  :?  Osobiście wiem ile kosztuje zbroja gdyż bawie się blachą i wiem iż rękawice kosztują około 300 zł bo nad para trza siedzieć jakieś 30-35 godzin dolicz materiały itp. Ale dzięki za liczby zawsze lepiej wiedzieć niż nie.
łaniam się i żegnam

Skutilla

Coen

  • Gość
Grubość zbroi
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 14, 2002, 08:42:08 pm »
heheh, jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek brał dwie zbroje na turniej, więc mniemam, że to była ironia Nivelis  :P
cokolwiek byście próbowali zrobić z blachy, to ja mimo wszystko jestem zdania, że 1 milimetr to za mało...
hełm 2mm, ale niektóre garnki są w porządku już przy 1,5 mm, np. te Jaśminowe :P

 

anything