Długo czekałem na te figurki bo chciałem ich użyć do Full Thrusta.
Co do bycia fanem Star Wars to w dawnych czasach miałem pełno zabawek, figurek Miniatures, modeli statków, książek, encyklopedii, filmów we wszystkich formatach, telefonu, kart CCG, figurkę Luke'a Skywalkera (nagrodę z turnieju) i wiele innych. Dziś nadal jestem wiernym fanem, ale nie potrzebuję tylu śmieci na pułkach. Wiem też, że z okrętami z tego systemu też za dużo bym nie zrobił. Myśliwce nie da rady wrzucić do Full Thrusta bo na jednej podstawce musi znajdywać się sześć myśliwców, a jako że TIE są wielkie to nic z tego. Okręty liniowe mniejsze od fregat i małozałogowych statków, też nie za bardzo, nie czuje się tej wielkości. Transportowiec Lambda wygląda o wiele groźniej niż Executor.
Co do samej gry to nie mogę się wypowiedzieć bo nie grałem. Zdaje się, że to gra planszowa z domieszką parametrów bitewniaka?