Tym "czymś", o czym świadczy argument "przecenowy", jest jedynie to, że ludzie z jakichś powodów nie kupowali tego komiksu. Natomiast fakt ten nie mówi nic o samych powodach, a tych można wymyślić więcej niż zasugerowałeś. W rezultacie stosunkowo mała liczba osób interesujących się komiksami (szczególnie nowych entuzjastów) zna ten tytuł. Myślę, że w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby każdy, kto nie czytał tego komiksu, a interesuje się również komiksem poruszającym zagadnienia społeczno-obyczajowe, zaryzykował te 10 zł i wyrobił sobie o nim zdanie sam. Niestety nie pamiętam teraz linka księgarni, w którym "Stuck Rubber Baby" był przeceniony.