MARVELS!

[Bane]

Od środy można kupić polską wersję (tak przynajmniej winika z maila od Incala).

[BRK]

Ktoś kupił, przeglądał czy widział muchowych Marvels? Bo kusi mnie ten zakup, ale chciałbym mieć pewność że wydawnictwo nic nie spieprzyło...

[wujekmaciej]

mam od wczoraj i na pierwszy rzut oka wygląda bardzo solidnie. nie wiem jeszcze jak z tłumaczeniem, ale jestem dobrej myśli 

[Tomasz 66]

Mam pytanie - czy ktoś nie lubiące za bardzo komiksów ze stajni Marvela znajdzie jakąś przyjemność w lekturze tego komiksu - czy jest to komiks bardziej uniwersalny, czy po prostu kolejna historia o herosach? /lubię komiksy z Vertigo, a także pozycje typu np. Azyl Arkham, ale 1602 Gaimana już nie jest w moim typie/ - czy warto zaryzykować i kupić Marvels?
(graficznie z przedstawionych w zapowiedziach plansz komiks wygląda znakomicie i dla tego mnie zainteresował)

[ramirez82]

mam od wczoraj i na pierwszy rzut oka wygląda bardzo solidnie. nie wiem jeszcze jak z tłumaczeniem, ale jestem dobrej myśli 

Potwierdzam. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo przyzwoicie. Jestem zadowolony z zakupu, choć lektura jeszcze przede mną.

Mam pytanie - czy ktoś nie lubiące za bardzo komiksów ze stajni Marvela znajdzie jakąś przyjemność w lekturze tego komiksu)

Przekonam się po przeczytaniu, ale choć za superhero made in marvel nie jestem, a poprzedniego komiksu Rossa wydanego w polsce nie byłem w stanie zmęczyć do końca, to Marvels kupiłem od razu, zachęcony planszami i rangą tego komiksu. Mam nadzieje że się nie zawiodę.

[Dariusz Hallmann]

mam od wczoraj i na pierwszy rzut oka wygląda bardzo solidnie. nie wiem jeszcze jak z tłumaczeniem, ale jestem dobrej myśli 

A kto tłumaczył?

[Bane]

Mam pytanie - czy ktoś nie lubiące za bardzo komiksów ze stajni Marvela znajdzie jakąś przyjemność w lekturze tego komiksu - czy jest to komiks bardziej uniwersalny, czy po prostu kolejna historia o herosach? /lubię komiksy z Vertigo, a także pozycje typu np. Azyl Arkham, ale 1602 Gaimana już nie jest w moim typie/ - czy warto zaryzykować i kupić Marvels?
(graficznie z przedstawionych w zapowiedziach plansz komiks wygląda znakomicie i dla tego mnie zainteresował)

Nie mogę powiedzieć, że nie lubię Marvela, no ale nie jestem jakimś wielkim fanem, a mimo to uważam "Marvels" za coś bardzo dobrego. Recenzja wisi u mnie na blogu.

[ramirez82]

A kto tłumaczył?

Maciej Nowak Kreyer i Tomasz Siodorkiewicz

[Dariusz Hallmann]

O, w tym momencie jestem więcej niż umiarkowanym optymistą.
Maciej Nowak-Kreyer tłumaczył kiedyś z angielskiego "Slaine'a" dla Egmontu. Obecnie tłumaczy m.in. "Ranmę 1/2"  - co prawda chyba z niemieckiego, ale świetnie czuje polszczyznę i takoż czyta się jego przekłady.

[ZBÓJCERZ]

Rysunkowo - wiadomo, rewelacyjnie. Fabularnie -cóż, chyba za duże oczekiwania miałem. Niby jest poważniej, ale przez to jakoś tak karykaturalnie. Czułem się trochę jakbym oglądał dramat psychologiczny z Leslie Nielsenem. Nie to, żebym uważał, że próba stworzenia dojrzalszej historii z wykorzystaniem superbohaterów jest niemożliwa. Podobał mi się "Supermen - Peace on Earth" czy Batman "War on Crime" - Marvels póki co do mnie nie trafił. Podobnie zresztą jak "Kingdom Come". W sumie - porównywalny poziom.   

[ramirez82]

Przeczytałem. Jestem zadowolony. Trykociarze Marvela niemal jak z Vertigo. Faktycznie Busiek i Ross starają się pokazać jak wyglądałby świat, w którym superbohaterowie istnieliby naprawdę. Jak na moje udało im się to całkiem przekonywująco. I chociaż od czasu do czasu zawiało patosem, to warto było kupić i zaliczyć tego klasyka. Dodatkowym smaczkiem było dla mnie nawiązanie do jednego zmoich ulubionych obrazów, Nighthawks Hoppera - takie drobiazgi cieszą.

Jeszcze odnośnie okładki w polskim wydaniu. Gdzieś ktoś krytykował że Mucha zdecydowała się, podobnie jak w przypadku Silver Surfer Requiem, na okładkę z Spider-manem. Może i jest to czysto komercyjny zabieg, ale mi ta okładka bardzo się podoba.

[Gre]

Rysunek superos
Historia lipa

ogolnie dla mnie komiks bardzo średni.dla mnie osobiscie nie warto

[Dariusz Hallmann]

To jest dobry komiks. Nie sposób nie docenić ilustracji Rossa, prowadzenia historii przez Busieka, dialogów czy w ogóle samego pomysłu. Ale z drugiej strony przeszkadza dystans, nie pozwalający mi się bardziej zaangażować, ślizganie się po powierzchni tego ogromnego potencjału myśli i emocji, jaki drzemał w ukazaniu marvelowskiego uniwersum właśnie z takiej perspektywy. Im bliżej końca albumu, tym mocniej odczuwałem jałowość "złotych myśli" Sheldona...
Marzy mi się jakiś głęboki, pokręcony scenariusz (np. Ennisa albo Ellisa), który zilustrowałby Alex Ross. To mogłoby być coś.
Tłumaczenie "Marvels" bardzo znośne, jedynie w artykułach zdarzają się bełkotliwe fragmenty. Niestety plagą są błędy ortograficzne i literówki. Szkoda!

[Death]

Niestety plagą są błędy ortograficzne i literówki. Szkoda!

Jakie np. były orty?

[Dariusz Hallmann]

Np. częste pisanie jakiegoś czasownika z cząstką "by" rozłącznie.