Gildia Muzyki (www.muzyka.gildia.pl) > Forum Muzyki
nowe plyty
Kormak:
z SY kojarzą mi się nie jazgoczące gitary, tylko sposób gry na perkusji. A w utworze "PDA" Interpola druga część utworu (instrumentalna, sposób w jaki rozwijają się gitary) przypomina mi "Wild Flower Soul" SY z płyty "A thousand leaves".
A skojarznia z Trail of Dead jakoś tak mi się nasunęło... może dlatgo, że razem w trasę pojechali? :D
axel:
To ja rzucę płyty z innej bajki.
Już jakiś czas temu nieźle mną wstrząsnęła pierwsza płyta Jazzanovy, naprawdę niezła. Wprowadzająca w trans, jazzowa, ale i elektroniczna.Zdaje się, że to zwą nu-jazz. Ale nie jest to zbyt łatwa muzyka w odbiorze.Smakuje się ją z czasem...
Druga rzecz, to najnowsza płyta Goldfrapp, niestety nie pamiętam tytułu, z piosenkami Hairy trees czy Train (która teraz zdaje się "chodzi" w radiu i stacjach muzycznych).Zupełne zaskoczenie po ostatniej "Felt mountain" z cudowna Utopia, nie spodziewałam się takiej energii, takiego podejścia do głosu wokalistki (wcześniej brzmiała jak operowa diva) i tej dozy zabawności i kiczu. Moim zdaniem świetne...
Gollum:
Kupiłem żonie "Fanaberię" Blue Cafe. Sam też się zastanawiałem, czy panienka ma rzeczywiście głos starej Murzynki, czy potrafi też inaczej. I potrafi. Dwa najbardziej znane hity zaśpiewane gardłowym skrzekiem (bo tak tą barwę trzeba nazwać), a reszta normalnie; ma panienka całkiem przyjemny głos. Płyta do historii może nie przejdzie, ale da się posłuchać.
A gdy słyszę skrzek, to mi się przypomina pewna znana aktoreczka, która kokieteryjnie powiedziała, że chciałaby zagrać starą, grubą Murzynkę. Że niby jest taka młoda i zgrabna. I mamy przykład, że można być bardzo atrakcyjną dziewczyną, a śpiewać jak czarna emerytka.
surmik:
Mi ostatnio najbardziej przypadły do gustu: druga plyta Kristen i , chyba tez druga, plyta Robotobiboka "Instytut Las". Czad! :o)
Anonymous:
Chcecie jakąś elektronikę? Ulver "Perdition City" - kapela metalowa, ale płyta to prawie czysta elektronika. Wgniata. [zresztą jak wszystkie płyty Ulvera]
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej