No to po turnieju
.
I miejsce zajął Marcin Pommersbach wraz z liczną armią krasnoludów, które po turnieju poszerzyła się o kolejną pocieszną gromadkę krasnali (widać krasnoludy wraz z żonami odpowiednio uczcili zwycięstwa)
.
II miejsce zajął Michał Pawłoski prowadząć armię Gondoru.
III miejsce zajął Daniel i Agnieszka Derda, na czele których armii stał Olifant (niestety spanikował w utarczce z krasnalami porzucając pole bitwy
).
Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy za przybycie!
To już drugi turniej z cyklu Familiada. Obecnie odbywa się w niewielkim gronie, ale niedługo otworzymy nową serię turniejów dzięki udostępnieniu na 2 piętrze sal tanecznych (wtedy będzie można zoorganizować duże turnieje w pięknym lokalu)
. Co prawda wymogiem będzie obuwie na zmianę (żeby parkiet nie uległ dewastacji), ale myślę że będzie to warte małego poświęcenia (pomyślę nad załatwieniem obuwia szpitalnego - tak tych niebieskich irytujących torebek
.
Wraz z przybliżąjącą się datą ostatecznego remontu i udostępnienia sal tanecznych na potrzeby turniejów przygotowujemy masę specjalnych stołów i makiet. Ideą tego przedsięwzięcia jest zrobienie w innym charakterze każdego ze stołów, które mają odzwierciedliać różne krainy (np. pustynia, pustkowia Mordoru, wieś, magiczne elfie lasy etc.). Obecnie jets już kilka (dżungla, trakt kupiecki otoczony polami i domkami chłopów, przełęcz krasnoludzka czy wspomaniana wcześniej pustynia). Stołów ma być conajmniej kilkanaście (najlepiej ze 20
). W listopadze zrobiliśmy 6
. Do każdego ze stołów będzie uwzględniany osobny scenariusz dostosowany do swojego charakteru.
Jeśli macie jakieś pomysły na stoły, scenariusze do nich to walcie śmiało. Trochę tego jeszcze zostało i każda pomoc będzie mile widziana (może przenieść to do oddzielnego wątku?).