Zgadam się. Regulator- dość sprawnie narysowane, trzyma klimat i ...nic więcej. Kolejna sensacyjka, tyle tylko, że w barwach steampunku. Dla mnie to zdecydowanie nie wystarczy. Podobnie oceniam Magikę z tym jeszcze, że historyjka choć ma dość ciekawy początek, wkrótce staje się po prostu debilna.
Shorty: regularnie pojawiają się Goupil i Walter (dwa prawie w każdym numerze) - beznadzieja, trudno już na to patrzeć. Nawet Pahek, którego dość lubię pojawia się coraz rzadziej. Parę lat temu drukowany był jeszcza Caza, czasem Manara. Treaz nic z tych rzeczy. Za to coraz częściej są jacyś beznadzieni Włosi np. Bocchio, u którego wyraźnie widać braki w rysunku, albo Pontrelli, który coś chyba za dużo Sin city czytał.
Dobra, dość wylewania żółci. Powspominajmy trochę.
2 dope - pamiętasz shorty Jose M Beroy`a? Dal mnie - pierwsza klasa.