trawa

Autor Wątek: Seriale  (Przeczytany 465914 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Konował

Odp: Seriale
« Odpowiedź #585 dnia: Kwiecień 18, 2008, 04:38:52 pm »
Humor w SP wielu nie przypadnie do gustu i wiele osób może poczuć się urażonych podczas oglądania, ale o tym świadczy napis przed każdym odcinkiem.
Jak dla mnie dużo lepszy od The Simpsons czy Family Guy.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline Julek_

Odp: Seriale
« Odpowiedź #586 dnia: Kwiecień 27, 2008, 12:14:52 pm »
A które treści Ty uznajesz za obraźliwe i znajdujesz je w SP? Prawda jest taka, że z serialem Stona i Parkera jest tak jak z <Terrencem i Philipem> - przyprawia o drgawki śmiechu każdegu, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Bo to dziecinne, głupie, bezczelne, niepoprawne polityczne ale cholernie celne w więkoszości przypadków.

A Simpsonowie i Family Guy to seriale zupełnie innego kalibru. Też zacne zresztą.

Offline kingquest

Odp: Seriale
« Odpowiedź #587 dnia: Kwiecień 27, 2008, 07:56:25 pm »
Family Guy to naprawdę przednia rzecz.
Najbardziej mi podpasował z wyżej omawianych seriali.
Humor moze często idiotyczny, prosty, ale wciąż bawi.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Seriale
« Odpowiedź #588 dnia: Maj 11, 2008, 10:42:19 pm »
"Veronica Mars" - serial młodzieżowo-obyczajowo-detektywistyczne-kryminalny. Obejrzałem niedawno wszystkie trzy serie, muszę przyznać całkiem dobry i wciągający serial. Tytułowa bohaterka jest wpierw uczennicą liceum, a w 3 serii studentką koledżu w niewielkim, nadmorskim miasteczku pomiędzy San Diego i Los Angeles. Oprócz problemów i rozterek typowych dla nastolatek, zajmuję się też pomaganiem swojemu ojcu ( byłemu szeryfowi ) w prowadzeniu agencji detektywistycznej, bądź też pomaga przyjaciołom znajdować ludzi i rzeczy. Wątek kryminalny ciągnie przede wszystkim tajemnica sezonu: morderstwo na najlepszej przyjaciółce, dziwny "wypadek" szkolnego autobusu, czy seria gwałtów w kampusie.
Ma to wszystko ręce i nogi, polecam, warto obejrzeć.

Tymczasem po przerwie spowodowanej strajkiem scenarzystów zrestartowały już seriale, które oglądam na bieżąco. W Lostcie robi sie coraz bardziej parapsychologicznie i odjechanie, "Desperate Housewives" wciąż trzyma wysoki, stały poziom, a w "Battlestar Galactica" wszystko powoli zmierza do rozwiązania głównego wątku ( i dobrze, byłem już zmęczony zapychaczami jakie serwowali w drugiej połowie poprzedniego sezonu ).
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Seriale
« Odpowiedź #589 dnia: Maj 23, 2008, 07:58:50 pm »
Finał czwartego sezonu "Desperate Housewives", z jednej strony wciąż trzyma wysoki poziom, nadal jest ciekawie i śmiesznie ( może tajemnica sezonu troszkę rozczarowuje ), z drugiej strony
Spoiler: pokaż
 nieco niepokoi mnie zakończenie i zapowiedź przeniesienia akcji następnego sezonu o pięć lat w przód. Idą zmiany i nie jestem pewien czy na lepsze, o ile główne postaci żeńskie pozostają w serialu  ( choć być może bez Edie ), to wygląda to na prawdziwą rzeź wśród aktorów drugoplanowych. Jakoś nie podoba mi się gęba i fryzura Johna Doe z ostatniej sceny, a wolałbym by postaci Mike' a i Adama zostały.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Seriale
« Odpowiedź #590 dnia: Maj 30, 2008, 07:06:43 pm »
Czwarty sezon LOST się zakończył.
Jak dla mnie mógłby to być koniec całego serialu.
Zgrabnie pozamykali wątki, zostawili trochę furtek na przyszłość.

Offline zyon

Odp: Seriale
« Odpowiedź #591 dnia: Maj 31, 2008, 11:20:12 am »
W przekroju czytałem o zajebistym ponoć serialu o jakże wiele mówiącym tytule "Powiedz, że mnie kochasz". Rzecz zaskakuje superrealistycznymi scenami erotycznymi, które za cholere nie wyglądają na udawane. Z tego co wiem to są trzy parki, z których każda na różnym etapie tak emocjonalnym jak i seksualnym. I tak u 50latków ona chce, on woli sam ze sobą, 30latkowie sugerują się dniami płodnymi żony co dla męża staje się troche wnerwiające z czasem...20latkowie parzą się jak fretki.

Na HBO zdaje sie leci to to i zabiera świetne recenzje. Widział kto?


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline Idaan

Odp: Seriale
« Odpowiedź #592 dnia: Czerwiec 20, 2008, 02:07:52 pm »
Kiedy ostatnio tu zaglądałem, to było kilku fanów Battlestar Galactica. I jak zapatrujecie się na zakończenie "tegorocznej" połówki sezonu 4 i perspektywę czekania 6 miesięcy na koniec całego serialu?

Spoiler: pokaż
Mnie odnalezienie Ziemi absolutnie powaliło. O ile poprzednie odcinki oglądałem z rosnącym zdegustowaniem i dezorientacją, to na ostatnie dwa akcja powróciła do normalnego tempa by pod sam koniec znowu gwałtownie przyspieszyć. Wcześniej dziwiły mnie pourywane w połowie wątki, nieugruntowane zmiany charakterów postaci i akcja pędząca jak oszalała. Kilka dobrych pomysłów (jak przywrócenie świadomości Centurionom, powrót Romo, wątki Cally i Szefa czy Tory i Baltara nie zostało IMHO dość dobrze rozwiniętych.
Za to ostatnie minuty 'Revelations' moim zdaniem wynagradzają wszystko. Jako "objawienia" spodziewałem się raczej czegoś a propos Opery czy tożsamości Piątego. Najpierw niewidziany dotąd wybuch radości we flocie na wiadomość o dotarciu na Ziemię, tuż potem w jednym długim, końcowym ujęciu cała ta radość zostaje zduszona. Jak dla mnie to mógłby być ostatni odcinek całego serialu.

I wg. niektórych źródeł miał właśnie być, gdyby strajk scenarzystów nie skończył się na czas. Teraz tylko pozostaje zadać pytanie, jak to wszystko wyglądałoby gdyby strajku nie było wcale. No i co oni w ogóle będą teraz robić przez 10 odcinków.

Offline graves

Odp: Seriale
« Odpowiedź #593 dnia: Czerwiec 20, 2008, 07:25:01 pm »
Fanem BG, jestem nadal. Fakt, że podzielenie ostatniego sezonu na 2 części oddzielone taką przerwą jest dziwne. Zupełnie jakby nie mogli zrobić dwóch sezonów po 10 odcinków  :lol: No tak, ale przecież powiedzieli, że ten będzie ostatni.
Spoiler: pokaż
Co do odnalezienia Ziemi, to też mnie to zaskoczyło. Akcja się od kilku odcinków tak ślamaczyła, aby nagle wystrzelić jak formuła 1 :doubt: Co najmniej dziwne.
W ogóle to akcja z 4 ukrytymi cylonami, którymi okazują się znani wszystkim bohaterowie - jest dziwna. Szczególnie Tigh, którego "stary" zna już 30 lat... Fajny pomysł, ale niestety nie trzyma się kupy. Poza tym już w pierwszym sezonie Baltar wynalazł sposób na wykrycie Cylonów, a sami Cyloni więziąc Tigh'a na Nowej Caprice nie byli w stanie tego dostrzeć.
Myślę, że w tych ostatnich 10 odcinkach będą próbowali to jakoś posklejać do kupy, poza tym zapewne odkryją jakiś straszny kataklizm/wojnę (widać w końcówce zniszczenia jak po wojnie atomowej), która wygoniła 12 plemion w poszukiwaniu innego świata. Co się jednak stało z 13 plemieniem? I czy spotkamy klony ukrytej 5 Cylonów na Ziemi? A może to kolejna "Planeta Małp"  :lol:
Pożyjemy zobaczymy :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Seriale
« Odpowiedź #594 dnia: Czerwiec 21, 2008, 12:24:10 am »
Trochę jestem rozczarowany "finałem środka sezonu" "Battlestar Galactica"
Spoiler: pokaż
Akcja strasznie przyspiesza, dochodzi do błyskawicznej ugody i przymierza z Cylonami, tak na chybcika. Ostatnia scena na poatomowej Ziemi ratuje nieco sytuacje, choć nie bardzo wiem co mieliby teraz robić w tych następnych 10 odcinkach. No i nie ujawnili ostatniego Cylona z "final five" ( D'Anna ujawniła, że z floty chciała tylko czworo, czyżby miała podówczas piątego na basestarze, Roslin, Baltar? ).
Pomysł  z 4 Cylonami ukrytymi we flocie bardzo mi przypadł do gustu, i właściwie trzyma się kupy, od początku było powiedziane, że ostateczna piątka różni się od pozostałych ( mogą się starzeć, byli wcześniej zadekowani w populacji ludzkiej ). O ile pamiętam metoda Baltara  na wykrycie "skór" została zarzucona jako nie dająca całkowitej pewności, z kolei Cyloni na New Caprice nie szukali "final five", a Tigh się niczym nie zdradzał.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Seriale
« Odpowiedź #595 dnia: Lipiec 12, 2008, 10:14:37 pm »
Bardzo mnie rozczarował 2 sezon "Gliny" w reżyserii Pasikowskiego. Źle zrobiona, pretensjonalna bufonada, w której broni się jedynie aktorstwo, a i to nie zawsze... No i piękna muzyka Lorenca na napisach końcowych.
A to, co mi się ostatnio podobało z seriali, to angielski klasyk "Sprawy inspektora Morse'a" w Hallmarku, a obecnie świetnie się bawię, oglądając "Żniwiarza" w AXN.

Offline Twoja Trzustka

Odp: Seriale
« Odpowiedź #596 dnia: Lipiec 14, 2008, 05:10:32 pm »
Kilka dni temu oglądnęłam pierwszy odcinek Pushing Daisies i jestem zauroczona. Klimaty jak z Amelii, słodko o śmierci i związanej z traumą obsesji na punkcie pieczenia ciast :D Ogląda się jednym tchem, taka baśń :)

Co ciekawe, nie interesują mnie dalsze odcinki, bo nie chcę na wszelki wypadek schrzanić sobie tego pierwszego, który mógłby być normalnym krótkometrażowym filmem, bez żadnej kontynuacji :)

Odradzam wszystkim, lubującym się w najpoważniejszej powadze, bez cienia dystansu do kolorowych, "dziewczęcych" produkcji.


Odn. Końcówki czwartego sezonu DH to
Spoiler: pokaż
faktycznie wątki poboczne biorą górę nad tajemnicą sezonu, postać Dylan kompletnie mnie nie interesuje, natomiast Katherine jest bardzo ciekawa i wbrew temu co wiele osób twierdzi - to zupełnie inny typ "pedantki" niż Bree, to zróżnicowanie mi się podoba.

Przeniesienie akcji o 5 lat w przód - ciekawa jestem jak to rozwiążą, czy w każdym odcinku połowa to będą retrospekcje? :) Ogromnie się cieszę, że mój ulubieniec Andrew nie zostanie zmieniony przez innego aktora, nie mogę natomiast pojąć co twórcom przeszkadzało w zostawieniu w spokoju również Andrei Bowen (Julie), w końcu o wiele prościej postarzyć dziewczynę, zresztą Andrea jest dziewczyną rozwiniętą fizycznie na tyle, że nie sądzę, by przez 5 lat mogła zmienić się diametralnie.
Jestem bardzo ciekawa dzieci Scavo! Dzieciaki Gabrielle - brrr, może być interesująco, ta pierwsza to widać pulchniutka po Carlosie, chyba, że adoptowana;>

Brak Mike'a w ostatniej scenie zaskoczył mnie chyba najbardziej i to mnie gryzie... Nie wyobrażam sobie, żeby wyjaśnienie tej sytuacji było inne niż śmierć Mike'a. Szkoda trochę tej miłości, o która przecież walka trwała przez wszystkie sezony;P Co do Adama tez go bardzo polubiłam, niestety od początku było wiadomo, że to postać kilku odcinków i już nie wróci. Co do Edie - od czasu do czasu będzie się pojawiać, przypuszczalnie tak jak we wcześniejszych (1 i 2) sezonach, czyli z rzadka, dla smaczku. Wyeliminowanie tej postaci całkowicie nie wchodzi w grę, myślę, że twórcy zdają sobie sprawę z tego, że dzięki Edie serial zachowuje równowagę.
Nie mogę się doczekać 5 sezonu, muszę tez w końcu załatwić sobie drugi, którego kompletnie nie pamiętam od połowy (resztę sezonów mam i znam na pamięć;P)
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2008, 05:12:48 pm wysłana przez Twoja Trzustka »
Podpisy są wyświetlane na dole każdej normalnej i prywatnej wiadomości. W podpisie może być użyty kod BBC, jak i uśmieszki.

Offline Hollow

Odp: Seriale
« Odpowiedź #597 dnia: Lipiec 20, 2008, 02:45:51 pm »
Ktoś wie kiedy ma wyjść trzeci sezon Dextera? Bo słyszałem już różne wersje. Jedni mówią, że w połowie lata inni, że w październiku, a jeszcze inni, że dopiero na początku przyszłego roku.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Seriale
« Odpowiedź #598 dnia: Lipiec 20, 2008, 10:35:02 pm »
Ktoś wie kiedy ma wyjść trzeci sezon Dextera? Bo słyszałem już różne wersje. Jedni mówią, że w połowie lata inni, że w październiku, a jeszcze inni, że dopiero na początku przyszłego roku.

Zarówno Wikipedia i IMDB podają jako datę premiery 28 września.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Seriale
« Odpowiedź #599 dnia: Sierpień 01, 2008, 07:34:51 pm »
Heh, niejako z polecenia gravesa zapoznałem się jakiś czas temu z firefly (świetny serial)
a dziś właśnie skończyliśmy finał BSG. Ogólnie serial rewelacyjny już od samego pilota.

Finał bardzo klimatyczny.
Spoiler: pokaż
Gdyby była Statua Wolności to mielibyśmy nawiązanie do Planety Małp. Nasi odyseusze odnajdują ziemię, a tymczasem ludzie sami się powybijali atomówkami. I nie potrzebowali do tego żadnych cylonów.