A ja mogę z czystym sumieniem polecić Battlestar Galactica. Na świecie pozostaje 50 000 tys ludzi, których celem jest odnalezienie Trzynastej Kolonii - Ziemi. Bardzo wciągający serial, obejrzenie jednego odcinka jest wręcz niemożliwe.
Poza tym, z seriali obyczajowych polecam Prezydencki Poker, Martin Sheen w roli prezydenta USA. Ciekawa historia i bardzo interesujące postacie.
Raczej dla gruboskórnych, serial o więzieniu Oswald o zaostrzonym rygorze, potocznie nazywane Oz, poziom czwarty: Szmaragdowy Gród.