Autor Wątek: Seriale  (Przeczytany 466508 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Seriale
« Odpowiedź #645 dnia: Październik 14, 2009, 07:47:23 pm »
Ja a propos Firefly'a jeszcze... Daaaawno temu pisałem nt. tego serialu (na forum tanuki nawet dzień wcześniej). Spodobał mi się tak bardzo, że na większości forów na których się zarejestrowałem w tytule mam "Firefly/Serenity fanatic", bo de facto jestem browncoatem (m.in. na tv.com napisałem opinię nt. Firefly'a). Serial miażdży na całej linii i nigdy nie wybaczę osobom odpowiedzialnym za jego kasację. Żaden fikcyjny twór nie wpłynął na mnie tak jak Firefly. Chętnie zrezygnowałbym z oglądania anime byleby tylko zobaczyć sequel Firefly'a. Niestety teraz nie ma już na to szans. Zresztą nawet gdyby w tym momencie ktoś zarzucił miliardem dolarów i sprowadził wszystkich starych aktorów (Filliona, Baldwina, Baccarin, itd.) byliby oni zbyt oderwani od klimatu i wyszłoby gorzej niż mogłoby być.
A właśnie, jeśli chodzi o aktorów, czy ktoś jeszcze uważa, że Morena Baccarin była absolutnie fenomenalna w roli Inary? IMO czarowała przed ekranem tak, że człowiek zapominał, że to wszystko było udawane. Fillion w roli kapitana też był świetny, Tudyk ze swoimi żartami (pierwsza scena z dinozaurami to mistrzostwo), Baldwin jako głupek (tak fajnego przygłupa jeszcze nie oglądałem), itd. Wszystkim głównym aktorom porozdawałbym nagrody Emmy. Sama fabuła była świetna, do tego stopnia, że serial mógłbym oglądać w nieskończoność (jak na razie zrobiłem to 3 razy).
Krótko: sprzedam wątrobe a kupię sobie odtwarzacz blu-ray i wersję Full HD tego serialu :P.

Jakby ktoś był zainteresowany to aktualnie wychodzi drugi sezon bardzo fajnego serialu kryminalnego, w którym gra Nathan Fillion. Mowa tu oczywiście o Castle'u. Sam serial przypomina trochę Bones, ale rozwiazywanie zagadek opiera się na dedukcji, a nie porównywaniu 20 krawatów albo rozpoznawaniu kości. Polecam. Pierwszy sezon Terminatora (Sarah Connor Chronicles) z Sumer Glau też jest niezły. Niektórym podobał się również Chuck z Baldwinem.

Z seriali mniej znanych polecam zapoznać się z Jekyllem. Całkiem niezły serial luźno nawiązujący do Doktora Jekyll i pana Hyde'a.
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Kalasanty

Odp: Seriale
« Odpowiedź #646 dnia: Grudzień 25, 2009, 06:11:06 pm »
Obejrzałem sobie tego Firefly'a, owszem, sympatyczny i całkiem fajny, ale tych zachwytów zdecydowanie nie rozumiem. Postaci są dosyć sztampowe (chociaż dają się lubić), fabuła nie powala, efekty specjalne też nie są specjanie wyszukane.

Za to sezon 4. Dextera jest supcio, zdecydowanie fajniejszy od poprzedniego, zakończenie też ciekawe.

Offline Azazell

Odp: Seriale
« Odpowiedź #647 dnia: Grudzień 27, 2009, 10:29:00 pm »
Firefly to  ciekawy serial, tak samo EARTH 2 - ale obydwa mają tylko 1 sezon co jest rzeczą idiotyczną ze strony stacji w których leciały. Trudno dobrze, że jeszcze jest 6 sezon LOST bo tak to na razie bieda jeśli chodzi o seriale S-F. SG-1 się skończył, Flash Forward ma przerwę, V - nie wiadomo czy znowią, BSG - musze to w końcu ruszyć bo ponoć warto.

Strasznie mi brakuje seriali S-F, wam też?

Offline Miroll

Odp: Seriale
« Odpowiedź #648 dnia: Styczeń 01, 2010, 09:19:03 pm »
3 sezon Californication oraz cali Tudorowie

Offline Kalasanty

Odp: Seriale
« Odpowiedź #649 dnia: Styczeń 08, 2010, 11:32:21 pm »
Obejrzałem przed chwilą 1. sezon Fringe'a.

W zasadzie wszystko ok - bohaterowie fajni, główny wątek intrygujący, wypasione efekty specjalnie. Niestety, mimo że powinno być mega, jest średnio, głównie przez dosyć nieciekawe sprawy poboczne (każdy odcinek ma swój odrębny motyw, ale jakaś tam ciągłość jest zachowana), często zupełnie niezwiązane z główną fabułą. Oprócz fajnego pilota trochę brakuje mi tu klimatu, szybko kolejne "niesamowite" wydarzenia stają się przewidywalne i gdyby nie ten wątek przewodni, dałbym sobie po kilku odcinkach spokój.

Warto jeszcze nadmienić, że w serialu występuje
Spoiler: pokaż
najbardziej kozacki murzyn we wszechświecie:

Offline TC

  • Moderatorzy
  • Steward
  • *
  • Wiadomości: 6 015
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wylogowany
Odp: Seriale
« Odpowiedź #650 dnia: Styczeń 09, 2010, 03:43:31 pm »
Kalasanty: też oglądam Fringe'a, nie jest to wprawdzie wybitny serial, a pewnym sensie jest to produkcja wtórna wobec X-Files, a ile i da się to obejrzeć. Skoro już o postaciach mowa, to strasznie zaintrygował mnie ten łysy MIB, który pojawił się bodajże w jednym odcinku.
Aha, wiosną ubiegłego roku obejrzałem w całości Thresholda, serial raczej średni, a nawet słaby, jednak jakoś przebrnąłem przez wszystkie 13 epizodów (tylko tyle powstało, fakt, że Threshold skończył się na pierwszym sezonie dobitnie potwierdza to, że był po prostu słaby), a nie często mi się zdarza obejrzeć serial w całości :) Pomimo faktu, że nie był to bardzo udany serial, trochę żałuję, że na tym koniec, bo całą historię można by drążyć jeszcze przez min. następny sezon. A mogło być tak pięknie...  ;-)
Btw. Z nowych seriali lubię także Supernaturals, Ci dwaj bracia są po prostu genialni!  :D
Oczywiście Dr. House'a też oglądam, wiadomo z jakiego powodu :D. Trochę szkoda, że nie mam kablówki, bo wtedy mógłbym śledzić epizody Scrubsów, zdaniem wielu osób ten serial jest tak dobry jak Dr. House, a może nawet lepszy  ;-)
« Ostatnia zmiana: Marzec 23, 2010, 06:14:21 pm wysłana przez TC »
RIP Gildio...

Offline trepron

Odp: Seriale
« Odpowiedź #651 dnia: Luty 03, 2010, 09:58:17 am »
Ostatnio wciągnąłem 1. sezon The Big Bang Theory i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Nie nastawiałem się na jakieś szczególne wrażenia, a tu taka niespodzianka. Humor stoi na dobrym poziomie - żarty sytuacyjne i słowne świetnie dopracowane. Poza tym postacie bohaterów, zabawnie przerysowanych "mózgowców - naukowców", są bardzo dobrze odegrane przez aktorów.

No i oczywiście zdecydowanym plusem tej produkcji (i chyba w ogóle dla tego typu produkcji) jest czas trwania epizodów - nie trwają dłużej niż 25 minut, co umożliwia oglądnięcie np. odcinka podczas obiadu i zajęcie się innymi rzeczami ;-) Serial bawi i rozluźnia - polecam.

Mam jeszcze pytanie - czy ktoś może mi powiedzieć, czy warto sięgać po 3. sezon Californication? Oglądałem dwa pierwsze i bardzo mi się podobały. Jak na ich tle plasuje się trójka?

Offline Gashu

Odp: Seriale
« Odpowiedź #652 dnia: Luty 03, 2010, 12:03:35 pm »
"Californication 3" to spory spadek formy w porównaniu z dwoma poprzenimi sezonami.
Warto obejrzeć ostatni odcinek (mocna rzecz i idealne podsumowanie całości), resztę można sobie spokojnie darować.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Seriale
« Odpowiedź #653 dnia: Luty 03, 2010, 06:36:30 pm »
"Californication 3" to spory spadek formy w porównaniu z dwoma poprzenimi sezonami.
Warto obejrzeć ostatni odcinek (mocna rzecz i idealne podsumowanie całości), resztę można sobie spokojnie darować.
Bardzo jestem zaskoczony tą opinią, no i szkoda, że nie napisałeś, na czym polega ten spadek formy.
Ja do tej pory obejrzałem pięć odcinków 3 sezonu i jestem zadowolony.

Offline Dziex

Odp: Seriale
« Odpowiedź #654 dnia: Luty 03, 2010, 09:42:56 pm »
Ja przy pierwszych paru odcinkach też byłem zadowolony, bez podniety, ale myślałem, że się zabawa rozkręci, potem było coraz gorzej, chyba od
Spoiler: pokaż
tego odcinka co wszyscy zwalili się do domu Hanka.
W porównaniu z jedynką i dwójką sezon do bani, czuć, że za bardzo nie mieli na niego pomysłu.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Seriale
« Odpowiedź #655 dnia: Luty 03, 2010, 11:00:53 pm »
Ja przy pierwszych paru odcinkach też byłem zadowolony, bez podniety, ale myślałem, że się zabawa rozkręci, potem było coraz gorzej, chyba od
Spoiler: pokaż
tego odcinka co wszyscy zwalili się do domu Hanka.
W porównaniu z jedynką i dwójką sezon do bani, czuć, że za bardzo nie mieli na niego pomysłu.
To ja się jeszcze wypowiem po obejrzeniu 3 sezonu do końca.

Offline skil

Odp: Seriale
« Odpowiedź #656 dnia: Luty 05, 2010, 10:40:26 pm »
dobra dobra, a widzieliście nowe losty?
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline madulka

Odp: Seriale
« Odpowiedź #657 dnia: Luty 05, 2010, 10:42:17 pm »
ja widzialam dzisiaj 2 tosty haha

Offline zyon

Odp: Seriale
« Odpowiedź #658 dnia: Luty 07, 2010, 02:31:20 pm »
Ja przy pierwszych paru odcinkach też byłem zadowolony, bez podniety, ale myślałem, że się zabawa rozkręci, potem było coraz gorzej, chyba od
Spoiler: pokaż
tego odcinka co wszyscy zwalili się do domu Hanka.
W porównaniu z jedynką i dwójką sezon do bani, czuć, że za bardzo nie mieli na niego pomysłu.
ja po obejrzeniu odcinka 10 i 11 jestem mocno zażenowany, zero akcji, jakieś banalne rozkminy w wykonaniu chyba każdego bohatera etc. jak taka miałaby być końcówka to szkoda gadać


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline Gashu

Odp: Seriale
« Odpowiedź #659 dnia: Luty 08, 2010, 09:20:09 am »
Końcówka akurat jest mocna. Jeżeli już przemęczyłeś cały sezon - warto dobrnąć do końca.
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

 

anything