trawa

Autor Wątek: Sergio Toppi  (Przeczytany 66929 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline G_S

Sergio Toppi
« dnia: Listopad 12, 2006, 02:56:16 pm »
ktoś cos widzial tego czlowieka ja tyko widzialem komiks o papiezu i kilka jakis stron co udalo mi sie znalesc na googlach .  bisley moze moze mu lizac stopy razem  millerem i  Mckenom

Offline G_S

Sergio Toppi
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 12, 2006, 03:04:08 pm »
zeby nie bylo jaks tam jego strona-   http://www.editionsmosquito.com/ouvrage.php?id=2

Offline kingquest

Sergio Toppi
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 12, 2006, 03:34:43 pm »
Cytuj
bisley moze moze mu lizac stopy razem millerem i Mckenom


Chyba sobie żarty robisz.
Te jego prace są bardzo przeciętne w porównaniu z pracami ww. twórców. Ot,  rysownik jak rysownik. Ma swój styl. ale nie doszukałem się w jego pracach niczego niezwłykłego.

Offline G_S

Sergio Toppi
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 12, 2006, 04:06:32 pm »
przecietne? to chyba ty sobie zarty robisz !

Offline Samuel

Sergio Rulez
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 12, 2006, 05:43:36 pm »
Popieram pana G-S, Toppi jest naprawde rewelacyjny. Czytałem "Myetzko" - głównym bohaterem jest ... polski husarz i "Sharaz-de". Skany w necie w ogole nie oddaja jakosci tych rysunkow. Nie widac tej ekspresji i smialej kreski, poza tym ten starszy juz pan ma niesamowita wyobraznie.

 A McKean i Miller to przeciez inna bajka. Skadinad to przykre, ze polscy fani komiksow sa cholernie pozamykani i czytaja gllownie  to, co ukazuje sie w amerykanskim mainstreamie. Ale co tu sie dziwic, dorwac cokolwiek obcojezycznego, nie-amerykanskiego w ksiegarniach komiksowych to nie lada sztuka.
A wracajac do prac Toppiego - jestem pewien ze wywarly one ogromny wplyw na Truścińskiego, z tym, że Toppi jest oczywiście (przynajmniej dla mnie) dużo bardziej interesujący. :D
erefere

Offline turucorp

Re: Sergio Rulez
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 12, 2006, 06:41:14 pm »
Cytat: "Samuel"
Skadinad to przykre, ze polscy fani komiksow sa cholernie pozamykani i czytaja gllownie  to, co ukazuje sie w amerykanskim mainstreamie. Ale co tu sie dziwic, dorwac cokolwiek obcojezycznego, nie-amerykanskiego w ksiegarniach komiksowych to nie lada sztuka.


Bez przesady :roll: (kurcze, mialem jakis czas temu podlinkowac Toppiego Gilowi ale zapomnialem :? ), "polscy fani komiksu" czytaja rozne rzeczy i to niekoniecznie "amerykanski mainstream", sugeruje rzut oka chociazby na tematy o Frezatto, Civiello czy Mattottim.
Inna sprawa, ze w Polsce czytelnicy sa niestety skazani na pierwszy kontakt z tym tworca poprzez taki sobie komiks o JP2.

Cytat: "Samuel"
A wracajac do prac Toppiego - jestem pewien ze wywarly one ogromny wplyw na Truścińskiego, z tym, że Toppi jest oczywiście (przynajmniej dla mnie) dużo bardziej interesujący. :D


Wplyw prac Toppiego na Trusta jest niewatpliwy, ale to samo mozna powiedziec np. o Maleevie (szczegolnie w jego wersji "Kruka") do wplywu Toppim przyznaje sie rowniez Ashley Wood, to dosyc naturalne, ze mlodsi tworcy inspiruja sie starszymi (Toppi tez nie wzial sie z prozni)

Offline kingquest

Sergio Toppi
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 12, 2006, 08:15:02 pm »
Moglibyście podrzucić nazwy komiksów tego autora.
Skoro tak go chwalicie, warto byłoby zapoznać się z jakimiś jego pracami.

Offline turucorp

Sergio Toppi
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 12, 2006, 08:46:43 pm »
Cytat: "kingquest"
Moglibyście podrzucić nazwy komiksów tego autora.
Skoro tak go chwalicie, warto byłoby zapoznać się z jakimiś jego pracami.


no przeciez:
Cytat: "G_S"
zeby nie bylo jaks tam jego strona-   http://www.editionsmosquito.com/ouvrage.php?id=2



a, i jeszcze masz tutaj:
http://www.bedetheque.com/auteur-1119-BD-Toppi-Sergio.html

Offline Maciej

Sergio Toppi
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 12, 2006, 08:55:07 pm »
:shock:  masakrator!

Dlaczego u nas nie wydają takich komiksów?
Cazy chcę, Moebiusa więcej i po ludzku! Anderasa! Ło jezzzu
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline Samuel

Toppi again
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 12, 2006, 09:14:57 pm »
Hej!

No nie wmówisz mi, że Matotti to twórca powszechnie znany w tym kraju, nawet w 1/3 nie jest tak znany jak Miller czy McKean. Kurcze, zobacz jaka jest polityka wydawcow. Jak sie tlucze Gaimana - komiks za komiksem tego autora wydają. Bez urazy dla fanów Neila, ale ja już nie moge na to patrzec. Zamiast takiego Black Orchid można by wydać Matottiego, Toppiego, Wazem czy Cazę. Malo mamy roznorodnosci po prostu. W ogole przydalby sie taki polski Lambiek, gdzie przedstawiano by sylwetki  zagranicznych autorow. Ja na przyklad (choc może wyjde na czereśniaka) dopiero niedawno odkryłem Manu Larceneta.... ale znowu odbieglem od tematu :D
erefere

Offline turucorp

Re: Toppi again
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 12, 2006, 09:41:40 pm »
Cytat: "Samuel"


No nie wmówisz mi, że Matotti to twórca powszechnie znany w tym kraju, nawet w 1/3 nie jest tak znany jak Miller czy McKean. Kurcze, zobacz jaka jest polityka wydawcow. Jak sie tlucze Gaimana - komiks za komiksem tego autora wydają. Bez urazy dla fanów Neila, ale ja już nie moge na to patrzec. Zamiast takiego Black Orchid można by wydać Matottiego, Toppiego, Wazem czy Cazę. Malo mamy roznorodnosci po prostu.


Zeby wydawac tych tworcow musi byc na nich zapotrzebowanie, Gaiman to samograj, Miller schodzi dobrze bo jest modny dzieki filmom itd. itp.
A za wydaniem Mattottiego nic nie przemawia z marketingowego punktu widzenia (i w dodatku sa olbrzymie problemy ze zdobyciem praw do druku), Caza to tak naprawde trzy albumy, ktore moznaby wydac np. w "Mistrzach komiksu", bo jego nowsze rzeczy sa niestety takie sobie, ale czy jest on w Polsce wystarczajaca legenda na miare Bilala czy Moebiusa (ktorego najciekawszych komiksow wciaz jeszcze u nas nie wydano)?
Toppi ma u nas wydany jeden album, ale niestety zupelnie nie trafiony, zas o inne jego rzeczy trzebaby sie niezle postarac (a kto niby ma to zrobic?), podobnie ma sie rzecz z np. De Crecy'm, Rabate, A.Breccia i wieloma innymi.
Ani Kolodziejczak ani Wrobel nie bardzo maja o tym pojecie (i szczerze mowiac nie sa az tak zainteresowani) a inni wydawcy sa za mali zeby probowac z tymi autorami (wysokie koszta licencji i wysokie wymagania druku).


Cytat: "Samuel"
W ogole przydalby sie taki polski Lambiek


Chyba bardziej przdaloby sie zeby polscy czytelnicy po prostu bardziej penetrowani takie strony jak Lambiek (chociaz osobiscie bardziej polecam wizyte w Amsterdamie, bezposrednio w samej ksiegarni ;) ), inna sprawa to to, ze Lambiek, patrzac np. na ich zasoby odnosnie Polski tez nie jest zadna wyrocznia :roll:

Offline Julek_

Sergio Toppi
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 12, 2006, 11:58:07 pm »
quote`ujac Macieja:

masakrator!

Jako typowo polski-swojaski czytelnik, zupełnie w światowym komiksie przecieram gołe oczy ze zdumienia!

Fajnie, że przy okazji każdego tematu dot. wybitnego twórcy europejskiego wraca temat postawy naszych wydawców.

Offline Belzebiusz

Sergio Toppi
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 15, 2006, 10:10:33 pm »
moja dziewczyna była we Włoszech w sklepie z fumetti (komiksami znaczy sie  ;) ) szukając Mattottiego ogólnie i spytała sie co sprzedawca może jej polecić. On na to że bardzo dobrym a szerzej nieznanym twórcą jest włąśnie Toppi. Pokazał jej kilka jego komiksów, które i ja póxniej oglądałem  i zrobiły one na nas spore wrażenie. co zresztą było widać w jednym z podanych linków.
Nie chce mi się pisać...

Offline G_S

Sergio Toppi
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 17, 2006, 11:21:36 am »
ciesze sie ze wam sie tez podoba :) teraz mam pytanie gdzie moge cos kupic toppiego?

Offline turucorp

Sergio Toppi
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 17, 2006, 01:23:00 pm »
Cytat: "G_S"
teraz mam pytanie gdzie moge cos kupic toppiego?


jak to gdzie? :roll:
tam gdzie go sprzedaja, czyli, podobnie jak wielu innych tworcow wymienionych w tym temacie, np. we Francji, Wloszech, zapewne rowniez w Niemczech, Szwajcarii, Holandii, Belgii etc.