Jaszcząb: "Przemek, zapytaj wydawców "Lock & Key", "Saga", "Heliopolis" czy "Fatale", czy wysłali kiedyś te tytuły do Tygodnika do zrecenzowania, OK?"
Jak będzie okazja to zapytam. Wiem na pewno, że inny, już nie istniejący, wydawca podsyłał im nieco swoich produkcji, ale nie zechcieli oni ani razu o nich wspomnieć. Dał sobie zatem spokój. Nie zdziwię się jeśli podobnie rzecz się miała np. w przypadku Taurusa. Poza tym co to za dziennikarstwo jeśli wspomina się tylko i wyłącznie o tytułach, które dostało się na talerzu od wydawcy?