Autor Wątek: Mafia  (Przeczytany 4956 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cascad0r

Mafia
« dnia: Październik 21, 2006, 01:25:35 pm »
Co myslicie o tej, juz nie tak nowej, grze? Ja osobiscie uwazam ja za jedna z najlepszych gier jakie zostaly zrobione.

Nigdy wczesniej nie podejmowany temat mafii amerykanskich na taka skale, wspaniala grafika (modele postaci), klimatyczna muzyka vladimira simunka, genialne podlozenie glosow (wersja oryginalna), fabula. No i oczywiscie wielopoziomowe misje z niesamowitymi zwrotami akcji. Grajac w ta gre czulem rzeczywiscie jakbym byl w jakims filmie. Co ciekawe, jako chyba jedyna gra sprawila, ze w moich oczach pojawila sie lza wzruszenia. W mojej ocenie 11/10 :D

Chetnie pogralbym w cos podobnego. Slyszalem ze Godfather jest kiepski. Czy aby napewno, bo chetnie bym sprobowal.

Offline steelie

Mafia
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 21, 2006, 01:49:10 pm »
Mafia to rzeczywiście bardzo dobra gra. Ciekawe misje, dużo autentycznych wozów i nawiększy atut - fabuła niczym z dobrego filmu. Grając czuło się ten klimat, prohibicja, gangi.

Offline Mafi

Mafia
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 21, 2006, 01:50:19 pm »
CZy Dobra jest Mafia?? Nie no gra fajna, Robi pewnien klimat, ale jakoś tylko na jedno przejscie gry. Podobała mi sie misja gdzie biegałem po jakis dachach, a potem jak bylo cos w kosciele
Kobieta jest jak książka, która zawsze,czy dobra czy zła, musi sie najpierw spodobać za pośrednictwem karty tytułowej. Jeśli ta nie jest interesująca, książka nie skłania do lektury"

Offline Follow Me

  • Starszy Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 400
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hope dies as the last one
Mafia
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 21, 2006, 02:06:28 pm »
Ja osobiście wole Gateaway'a:BM.

Choć w Mafii podobał mi się bajer z tym paskiem kiedy otwieraliśmy wóz.
Lead Me,
Follow Me,
Or get the F$%^k out of my way !

Offline Baniak

Mafia
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 21, 2006, 06:53:16 pm »
najlepsze było zakończenie a najsłabsze przemieszczanie sie autem po miescie...

***

  • Gość
Mafia
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 21, 2006, 08:11:20 pm »
Gra jest cudna. Grałem w nią już po przejściu wszystkich GTA (3) i muszę powiedzieć, że rywalizować z nią mogło jedynie ViceCity... Oczywiście gra trochę się rózni (tu większy nacisk położono na fabułę, dla której dodatkiem jest miasto), ale najbliżej jej do GTA.

Zacznijmy od klimatu, po prostu niesamowity... Stare auta przemierzające powoli ulice miasta, zaułki i odgłos gwizdka policyjnego na początku gry, gdy każdy od razu przyspieszy jak się da niewiedząc, że tu mamy ograniczenia prędkości :) Do tego ta muzyka, aż żal, że utworów jest tak mało.

Historia niby nienadzywczajna, ot wojna gangów, w którą zostaje wplątany bohater, jednak sposób, w jaki została opowiedziana, ah... Do tego te "europejskie"* zakończenie. Często specjalnie dogrywałem misję do końca, żeby móc zobaczyć kolejną cut-scenkę i dowiedzieć się, co tym razem mnie czeka ;)

Misje zaprojektowane bardzo ciekawie, chociaż zwykle ich koniec jest bardzo podobny- strzelanina, jednak mimo wszystko nigdy nie staje się to nudne (no może w misji w porcie...). Pojawiąją się też fajne urozmaicenia- kradzież samochodu, a później wyścig :) Nigdy też nie zapomnę klimatu misji, która rozgrywała się w nocy na jakiejś opuszczonej farmie.

Jeśli chodzi o historię i klimat, to chyba jedna z lepszych gier w jakie grałem. Wolę nie próbować Godfathera...

* europejskie= realne, a nie "super-hero amerykańskie" ;)

Offline Cascad0r

Mafia
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 21, 2006, 09:00:48 pm »
o ja, misja na farmie rzeczywiscie byla niezla. dobra takze byla ta ze zbieraniem kasy za "ochrone" ;)
zabicie takiego kolesia ktory mial szczescie i unikal smierci kilka razy dostarczylo mi niezlego ubawu.
a rozpierdzielka w hotelu i potem scena w kosciele.. mmmmmmm :)
jakbym mial tak wymieniac to wymienilbym chyba wszystkie misje tak naprawde :D

Offline Henry

Mafia
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 22, 2006, 05:10:40 pm »
Bardzo fajna gra. Chociaż liniowa, to jednak wiele mozlwiości. I te pogonie z policją po mieście...

Offline Cascad0r

Mafia
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 22, 2006, 10:12:18 pm »
tak sie zajaralem ta gra, ze dzisiaj kupilem w wydaniu kolekcji klasyki by cenega :D zainstaluje sobie ja po tym jak skoncze thiefa 3 xD

Offline Follow Me

  • Starszy Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 400
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hope dies as the last one
Mafia
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 24, 2006, 09:22:57 am »
Aff...

Kiedy skończe Finala następną gierką będzie Mafia.Trzeba sobie poprzypominać niektóre gry.
Lead Me,
Follow Me,
Or get the F$%^k out of my way !

Offline Silvestro

Mafia
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 03, 2006, 08:18:15 pm »
Cytat: "for-_-what"
W MAFIE nie grałem, zadne demo nic, przyznaje sie bez bicia, nie wiem czemu ale wszystkie recki, zapowiedzi, skriny, wszystko, odrzucało mnie od tej gry  :p


Błądzisz synu, błądzisz.. :)

Pierwszy raz kiedy miałem styczność z Mafią nie byłem do niej przekonany. Może dlatego, iż panował wtedy bum na GTA, które chyba wtedy przeżywalo swoją "trzecią" młodość. Jakie było moje zdziwienie kiedy udało mi się uruchomić gre na moim komputerze. I juz na samym początku zdziwienie... - demko, nie wiele wyjaśniające a zaraz potem pościg w którym ratujemy życie ludziom Salieriego. Cała przygoda, jak już zostało to gdzieś napisane to ciągnący sie godzinami świetny film, gdzie to My gramy pierwsze skrzypce.
Warto wspomnieć o niesamowitej fabule (co prawda po 10-tym przejsciu gry jest ona troche monotonna ale nie wpływa to zbytnio na gozgrywkę), jak również o oprawie audiowizualnej. Moim zdaniem jak na tamte czasy gra po prostu jest absolutnym wzorem do naśladowania. Chociażby samo miasto Lost Heaven. W przeciwieństwie do GTA widzimy tu cały ten brud i zgiełk zdaje się, że jesteśmy cześcią tej społeczności, czego nie odczuwałem grając na przykład w Vice City.
I chyba to co najważniejsze to misje do wykonania, i to co chyba najbardziej mi sie podoba to ich różnorodność. Od zwykłej kradzieży samochodu z parkingu po zamordowanie wysokopostawionego polityka.
Gra dzięki temu nie jest nudna za pierwszym podejściem, co jest dużym plusem.

Dużo się obecnie słyszy o pozornych następcach Mafii, takich jak Godfather czy Reservoir Dogs. Jednak nie mają one tego klimatu.
Możemy tylko z niecierpliwością czekać na kontynuacje dzieła ekipy z Illusion Softworks :)
Long is the way AND Hard, that out of hell leadsup to Light.

Offline Arafel

Mafia
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 04, 2006, 08:58:53 am »
Mafia FTW. Gameplay może niezbyt oryginalny, ale fabuła i klimat niesamowite, zwłaszcza zakończenie... Friendship ain't worth shit! Zbierałem szczękę z podłogi.

Koszmarnie denerwująca była za to misja z wyścigiem, powtarzałem ją kroćset razy... ale warto było.

Offline Kriss

Mafia
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 10, 2006, 02:44:44 pm »
Póki co nie skończyłam z braku czasu, ale kiedyś z pewnością po ten tytuł sięgnę. Klimat, muzyka, grafika zrobiły na mnie duze wrażenie.
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Vidoqu

Mafia
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 06, 2007, 12:56:58 pm »
Mafia - dla mnie gra przecudna, wspaniała i niedościgniona.

   Przede wszystkim, zgniata mnie klimatem, atmosferą i wszystkim co je tworzy - muzyką, grafiką, misjami i fabułą. Grę przeszedłem dobre 5 razy i ani razu się przy niej nie nudziłem, radośnie odblokowując nowe wózki, by je ukraść i zaparkować u Dona.

   Bynajmniej, nie zgodzę się, jakoby dojazdy na misje byłby nudne. Dla mnie oglądanie miasta, podziwianie wieżowców, a zarazem uczenie się na pamięć rozkładu ulic i miejsc było wspaniałą zabawą. I te efektowne zgony po spotkaniu z latarnią z prędkością 150 kilometrów na godzinę - ach, poezja. :)

  Jeno szkoda, że dwójka coś nie wychodzi i raczej się nie pojawi... (albo ja o czymś nie wiem :D)

Offline ArtiS

Mafia
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 23, 2008, 11:44:58 am »
Cytat: "Vidoqu"
Mafia - dla mnie gra przecudna, wspaniała i niedościgniona.

Dla mnie też.

Gra zachwyciła mnie od pierwszego razu i poza tym, co napisał Vidoqu dodam, że genialna była jazda jako taksówkarz, te głosy przestraszonych kobiet po (nie zamierzonym  :D ) przejechaniu przechodzenia - "Co pan zrobił! Trzeba zadzwonić po pomoc!" i te puste tramwaje…. :p

A pamiętacie jazdę ekstremalną? Każdy wóz udało mi się skolekcjonować, jak wracałem do swojej bazy z nowym pojazdem to z zachwytu trąbiłem po drodze do mieszkańców jakbym jechał wozikiem w rzeczywistości. I potem to wybieranie z dostępnych na placu wozów. Ach rewelka. Zdrowa się na niektóre z tego trybu gry zadania natraciło, ale warto było.
Co do gry to był jeden trudny etap - gdzie trzeba było wygrać wyścig takim starym bolidem. Z racji starego sprzętu, grafa cięła się cholernie na zakrętach i z tego powodu często wpadałem w bandy.

 

anything