trawa

Autor Wątek: zagraniczne systemy?  (Przeczytany 5746 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline surmik

zagraniczne systemy?
« dnia: Kwiecień 28, 2003, 10:07:52 am »
Zastanawia mnie czy kupujecie nie-polskojezyczne podreczniki i czy gracie w jakies nie wydane u nas systemy?
Pozdrowienia,
Marek

Offline Hex

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 28, 2003, 10:15:10 am »
Po pierwsze trzebaznać język, a po drugie mieć wtyki ...
A po za tym zauważyłem że np. D&D kosztuje więcej po Angl. niez po Polsk. więc po co go kupować !!!!!
Ja osobiście jestem za polskiem, ale trzeba przyznac że zdarza się że jest źle przetłumaczony !!!!
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Sony

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 28, 2003, 12:23:35 pm »
Więc drogi Hexsie musisz garć tylko w to co wyszło po polsku, bardzo Ci współczuję, taki ograniczony wybór, a cena D&D była taka sam na całym świecie, inaczej z zagranicy by do Polski pielgżymki przybywały po podręczniki do D&D. Oczywiście że kupuję, ostatnio kupiłem D20 MODERN, w WOD'zie lubię grać magiem i Bastetem, z Magiem nie mam problemu jest po Polsku a Bastet ? Po Angielsku.

Trzeba było się uczyć angielskiego a nie kamieniami w szkołę  rzucać  :D   :D  :D  :D

Offline Tilirith

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 28, 2003, 05:07:28 pm »
Nie kupuję angielskich podręczników, głównie ze względu na ich cenę. Nie grywam też niestety w nie wydane systemy, ale to już z braku graczy i mistrzów gry (mamy obecnie jednego MG, który całe życie uczył się niemieckiego, nie angielskiego, oraz 4 początkujących graczy + ja, czyli jedyna osoba która by mogła poprowadzić anglojęzyczny system, ale niestety. Choć już długo gram, mistrzować tak naprawdę będę się dopiero uczyć. A wolę na jakimś polskim systemie, żeby nikt nie miał wątpliwości). Ale w miarę możliwości czytuję angielskie systemy. Jak mi się coś naprawdę spodoba, to pewnie się skuszę.

Offline Adam Waśkiewicz

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 28, 2003, 05:40:47 pm »
Jakkolwiek wolę korzystać z podręczników w języku angielskim, niż z polskojęzycznych tłumaczeń, ich cena jak i znikoma dostępność na polskim rynku skutecznie odstraszają mnie od zakupów. Czasami zdarza mi się nabyć coś na aukcjach internetowych (np. jakiś czas temu udało mi się kupić stare wydanie Sędziego Dredda, wydane jeszcze w latach 80-tych przez Games Workshop), ale to tylko sporadycznie.

 Niestety, znakomita większość opublikowanych w naszym kraju podręczników RPG tłumaczenia daleka jest od ideału, a to znacząco przemawia za korzystaniem z wydań oryginalnych. Co do wyższej ceny podręczników do D&D wydanych po angielsku, niż po polsku, to częściowo winę za to ponosi ISA - oryginalne podstawki do trzeciej edycji kosztują w Stanach po 20$ sztuka, a ISA liczy sobie za nie prawie 120 zł, i to w sytuacji, kiedy kurs dolara wynosi poniżej czterech złotych. Ale trudno im się dziwić, takie przebicie nakręca koniunkturę na polskie wydanie.

 Sony: Bastety są opisane w Podręczniku Gracza do Wilkołaka, który jako żywo po polsku został opublikowany.

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Sony

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 29, 2003, 12:50:44 pm »
Opis Bastetów z Wilkołaka jest mocno skrócony i niewystarczający, brakuje na przykład cech w poszczególnych formach, każdy z typów ma swoje cechy, o takich rzeczach jak Den Realm, czy tajemnica/słabość nie mówię. Z doświadczenia wiem że nie dasię zsobić Basteta na podstawie danych z wilkołaka, równie dobże można próbować robić wampira czy maga. A po za tym jak gram Bastetem i jest książka do nich to poczuwam się do obowiązku jej posiadania.

Offline Adam Waśkiewicz

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 29, 2003, 01:24:22 pm »
Cytat: "Sony"
Opis Bastetów z Wilkołaka jest mocno skrócony i niewystarczający, brakuje na przykład cech w poszczególnych formach, każdy z typów ma swoje cechy, o takich rzeczach jak Den Realm, czy tajemnica/słabość nie mówię. Z doświadczenia wiem że nie dasię zsobić Basteta na podstawie danych z wilkołaka, równie dobże można próbować robić wampira czy maga. A po za tym jak gram Bastetem i jest książka do nich to poczuwam się do obowiązku jej posiadania.


 Analogicznie możnaby argumentować, że opis Wendigo z podstawki do Wilkołaka jest dalece niewystarczający, i nie wspomina o całej masie kwestii związanych z tym plemieniem. O ile pamięć mnie nie zawodzi (niestety siedzę teraz w pracy, i nie mam dostępu do podręczników) Podręcznik Gracza jak najbardziej podaje premie do poszczegółnych cech dla zmiennokształtnych w różnych formach. Co do poczucia obowiązku - WWGS na pewno popiera takie podejście. ;)

 Pozdrawiam,
 Adam [/list]

Offline Malthan

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 30, 2003, 03:35:22 pm »
Ja kupuję podręczniki do D&D do ang...kiedyś był tańsze co prawda, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy ;) Po prostu nie podoba mi się tłumaczenie D&D PL no i zacząłem zbierać wkrótce po premierze, kiedy jeszcze nie było mowy o tłumaczeniu :)

Offline Hex

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 30, 2003, 05:38:14 pm »
sony wiesz co to WFB w to można grać tylko po Angielsku !!!!!
Jednak wolę Polski i wybacz nie jestem ograniczony przykro mi to stwierdzić... ale inni są i oni też się liczą !!
Bądź nadzwyczaj drobiazgowy, aż do sztywnej formalności. Bądź niezwykle tajemniczy, aż staniesz się niezgłębiony. W taki sposób możesz stać się panem losu swego przeciwnika."
- Sun Tzu, Sztuka Wojny
"nie ważne kim jesteś, ale kim możesz się stać"

Offline Nadiv

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 02, 2003, 08:36:31 am »
Prowadzę Blue Planet, Star Wars d20 Revised, kupuję anglojęzyczne dodatki do Deadlands, Hell on Earth, Gasnących Słońc i D&D.
dam "Nadiv" Kuśmirek

"Czy gwiazdy istnieją tylko po to, aby każdy mógł mieć swoją?"

Offline Adam Waśkiewicz

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 05, 2003, 08:49:10 am »
Cytat: "Nadiv"
Prowadzę Blue Planet,


 Słyszałem sporo dobrego o tym systemie, ale jakoś nigdy nie było mi dane zagrać - mógłbyś napisać o nim jakiś tekst przybliżający go pokrótce czytelnikom Nowej Gildii?

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Sony

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 05, 2003, 11:11:50 am »
Niestety, podane statsy są ogólne, nie obejmują poszczególnych "rodzajów" kotów, ich mocy, cech itd. wiem o czym mówię bo mam i wilka i basteta, wórnie dobrze można twierdzić że w Wampirze jest opisany Mag, niby jest i można zrobić i grać, ale ma się ni jak do rzeczywistości. Koty w Wilkołaku są opisane jako NPC. A uwaga o Wendigo jest przesadzona, masz charakterystykę szczepu, moce dostępne itp. Powiedz mi więc na podstawie Wilkołaka czym się po cechach różni Swara (gepard) od Bagheera (pantera) i Khan'a (tygrys) ?
Będziesz Miał odpowiedź, brak chodźby słabości poszczególnych kotów, a o zbudowaniu Dem Realmu nie wspomnę, o kulcie księżyca i wyprawach na księżyc też ani słowa.
Wracając do tematu, Polski rynek jest nie połacalny, a tłumaczenie i wydanie kosztuje, wydawane są pewniaki, na niszowe produky nie ma szans, inną sprawą jest to że jak chcę grać konkretną rasą (np. bastet - pantera) to bez dodaktu nie ruszę, chyba że mój i inne koty będzie przypominał Atak Klonów.  I tak na np. Czendżela nie mamy co liczyć, sety z D&D są w najlepszej sytuacji bo jest szansa na wydanie, ale gracze też zawalają, słyszę że na całą 6 osobową ekipę je jeden Podręcznik garcza a reszta ma PDF'y z sieci, to jak ma się opłacać wydawać cokolwiek, wiem że 165 za D20 Modern to dużo ale 50 za PG ?

Offline Nadiv

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 05, 2003, 11:57:15 am »
Adam - przyznam szczerze, że Blue Planet to jeden z najlepszych systemów, z jakimi się do tej pory spotkałem (a było ich...dużo, bardzo dużo). Ma kapitalny, wręcz unikalny klimat i świat. Szczerze polecam :)
A tekst z chęcią napiszę - będzie to krótka historia i wprowadzenie do świata. Przysłać go właśnie do Ciebie?
dam "Nadiv" Kuśmirek

"Czy gwiazdy istnieją tylko po to, aby każdy mógł mieć swoją?"

Offline Adam Waśkiewicz

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 05, 2003, 11:02:13 pm »
Cytat: "Nadiv"
Adam - przyznam szczerze, że Blue Planet to jeden z najlepszych systemów, z jakimi się do tej pory spotkałem (a było ich...dużo, bardzo dużo). Ma kapitalny, wręcz unikalny klimat i świat. Szczerze polecam :)
A tekst z chęcią napiszę - będzie to krótka historia i wprowadzenie do świata. Przysłać go właśnie do Ciebie?


 Najlepiej na adam.waskiewicz@multicon.pl

 Pozdrawiam,
 Adam

Offline Adam Waśkiewicz

zagraniczne systemy?
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 05, 2003, 11:29:45 pm »
Cytat: "Sony"
Niestety, podane statsy są ogólne, nie obejmują poszczególnych "rodzajów" kotów, ich mocy, cech itd. wiem o czym mówię bo mam i wilka i basteta, wórnie dobrze można twierdzić że w Wampirze jest opisany Mag, niby jest i można zrobić i grać, ale ma się ni jak do rzeczywistości. Koty w Wilkołaku są opisane jako NPC.


 Oj, obejmują jak najbardziej, różnice w cechach pomiędzy poszczególnymi ich rodzajami, różne dostępne moce. Zmiennokształtni opisani w Podręczniku gracza nadają się do grania równie dobrze co plemiona przedstawione w podstawce do Wilkołaka, inna kwestia, czy MG takie postacie dopuści. Mag przełożony na mechanikę Wampira to trochę co innego - zmiennokształtni to pomimo dzielących ich mechanicznych różnic "dzieci" jednego systemu, opartego na tych samych cechach i kostkologii. Dary kotołaków funkcjonują dokładnie na tej samej zasadzie co Dary wilkołaków, podczas gdy magia Magów i dyscypliny Wampirów opierają się już zupełnie na innych zasadach systemowych, funkcjonują w oparciu o inne cechy, a to różnica zasadnicza.

Cytuj
A uwaga o Wendigo jest przesadzona, masz charakterystykę szczepu, moce dostępne itp. Powiedz mi więc na podstawie Wilkołaka czym się po cechach różni Swara (gepard) od Bagheera (pantera) i Khan'a (tygrys) ?


 Swara: początkowy Szał: 1, startowa Siła Woli: 3, Cechy Pozycji: 3, brak Totemu lub Mienia;
 Bagheera: początkowy Szał: 2, startowa Siła Woli: 4, Cechy Pozycji: 4, brak Totemu lub Fetyszy;
 Khan: początkowy Szał: 5, startowa Siła Woli:3, Cechy Pozycji: 5, brak Totemu.
 Prawdę powiedziawszy, nie za bardzo rozumiem sens tego pytania, przecież mogłeś sobie sprawdzić te informacje w Podręczniku Gracza do Wilkołaka.

 
Cytuj
Będziesz Miał odpowiedź, brak chodźby słabości poszczególnych kotów, a o zbudowaniu Dem Realmu nie wspomnę, o kulcie księżyca i wyprawach na księżyc też ani słowa.


 Świetnie - w podstawce do Wilkołaka też nie uświadczysz informacji o słabościach poszczególnych plemion, Wadach i Zaletach, i jeszcze całej masie innych rzeczy. Ale czy oznacza to od razu, że do grania w ten system koniecznie potrzebna jest sterta dodatków? Chyba jednak nie.

Cytuj
Wracając do tematu, Polski rynek jest nie połacalny, a tłumaczenie i wydanie kosztuje, wydawane są pewniaki, na niszowe produky nie ma szans, inną sprawą jest to że jak chcę grać konkretną rasą (np. bastet - pantera) to bez dodaktu nie ruszę, chyba że mój i inne koty będzie przypominał Atak Klonów.


 Włos się jeży - czy mam przez to rozumieć, że dla Ciebie róznice pomiędzy poszczególnymi postaciami sprowadzają się tylko i wyłacznie do odgórnie narzuconych przez twórców systemu ograniczeń? Analogicznie chcąc grać przedstawicielem konkretnego plemienia (choćby i tym wspomnianym wcześniej Wendigo) koniecznie muszę mieć Tribebook, chyba że mój i inne Wendigo będzie przypominał Atak Klonów.

Cytuj
I tak na np. Czendżela nie mamy co liczyć, sety z D&D są w najlepszej sytuacji bo jest szansa na wydanie, ale gracze też zawalają, słyszę że na całą 6 osobową ekipę je jeden Podręcznik garcza a reszta ma PDF'y z sieci, to jak ma się opłacać wydawać cokolwiek, wiem że 165 za D20 Modern to dużo ale 50 za PG ?


 To czy gracze kupują podręczniki czy nie, i dlaczego, to już temat na osobną dyskusję - jako że cały nakład tak Podręcznika Gracza jak i Księgi Potworów rozszedł się niemalże na pniu, więc nie rozdzierałbym póki co szat w rozpaczy nad rynkiem RPG w naszym kraju.

 Pozdrawiam,
 Adam