Jason

[JAPONfan]

Mnie Pssst! rozczulił fragmentem z fantazjami po stracie dziewczyny. Najlepsze było to ze też taie miałem. I to chyba jest takie fajne w tym komiksie. całe to "you know what I mean".

[Rork]

Tak... te wyobrażenia o ratowaniu tej jedynej wgniatają w fotel

[N.N.]

Jest recenzja autorstwa nowego recenzenta.
Nie będę ukrywał, że to ja go zaprosiłem do współpracy. Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem.

[Dariusz Hallmann]

Jest recenzja autorstwa nowego recenzenta.
Nie będę ukrywał, że to ja go zaprosiłem do współpracy. Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem.

Mi się recenzja bardzo podoba. Autor szczególnie ujął mnie "filmowym potencjałem".

[donTomaszek]

Wlasnie przeczytalem Hey, wait..., ktore bedac od dawna tytulem niedostepnym w ludzkich cenach, doczekalo sie wreszcie dodruku. Kurde, nie potrafie wyjsc z podziwu dla tej historii. To komiks w moim rankingu dystansujacy I killed Adolf Hitler czy inne tytuly norweskiego tworcy. Bardzo piekna, wzruszajaca choc nie pozbawiona humoru (czarnego, jak na Jasona przystalo oczywiscie) opowiesc o dzieciecych marzeniach, beztrosce i kontrastujacej z nimi dojrzalosci oraz samotnosci. To w prosty sposob opowiedziana historia o tym jak drastycznie jeden moment potrafi zmienic nasze zycie.
Swietny tutyl.
Polecam.

[Kingpin]

Sorry, nie mogę się powstrzymać...
... ale przedpremierowo miałem okazję już przeczytać "Skasowałem Adolfa Hitlera" i "Gang Hemingwaya" i wiecie co?
"Gang" to najlepszy komiks jaki czytałem od - nie wiem - chyba od From Hell!
Jason to jak dla mnie absolutny geniusz!
Nie chcę spoilerować.
Przeczytajcie.

[Death]

Przeczytajcie.

Ok, oficjalny Mroja Spokesmanie

[Kingpin]

Ok, oficjalny Mroja Spokesmanie

jak tak to bierzemy - to Golema też przeczytajcie

[donTomaszek]

A najlepsze jest to, ze to jeden ze "slabszych" tytulow jakie wyszly Jasonowi z pod piorka .
Polecam wszystkie komiksy tego tworcy, bo wszystkie sa swietne!

[Death]

dyskusje jezykowe wycialem, byly OT. - x.

jak tak to bierzemy - to Golema też przeczytajcie

Dopiero teraz wyłapałem. Jakiego Golema? Chodzi o komiks Golem i Gwiazda Dawida?

[4-staczterdzieściicztery]

A najlepsze jest to, ze to jeden ze "slabszych" tytulow jakie wyszly Jasonowi z pod piorka .
Polecam wszystkie komiksy tego tworcy, bo wszystkie sa swietne!

A taki "Pssst!" należy do tych "słabszych", czy mocniejszych?

Dopiero teraz wyłapałem. Jakiego Golema? Chodzi o komiks Golem i Gwiazda Dawida?

A jakiego Golema będzie reklamował "Oficjalny Mroja Spokesman"?

[donTomaszek]

OK.
Ja nie jestem ekspertem.
Ja tylko bardzo lubie Jasona.
I prosze o nie sugerowanie sie moimi opiniami.

Psst czy tez Shhhh  to w moim odczuciu to jeden z najlepszych Jasonow, obok I killed Adolf Hitler czy Third Musketeer lub Hey, wait...! Gang Hamingwaya to takze bardzo dobra lektura. Z kosmicznym scenariuszem
W ogole wszystkie jego tytuly maja w sobie magie. W kazdym znalezc mozna cos, co nie pozwala wrazeniom po lekturze zbyt szybko uleciec.
 
I, zeby byla jasnosc - nie narzekam.
Ze wybor kicha, ze sa lepsze Jasony.
Ciesze sie, ze bedzie to po polsku.

[arcz]

Dwa Jasony od Taurusa to obok Lupusa z Postu komiksy na które najbardziej czekam jeśli chodzi o marzec.
Co do tego czy coś lepsze, czy gorsze, przypominają mi się słowa M.Pietrasika, który na panelu wydawców na ostatniej emefce mówił, że celowo zaczęli od czegoś "słabszego" (Pssst!), żeby później przywalić z grubej rury.

A na mnie jeszcze czeka w tym miesiącu Jasonowe "The Last Musketeer", "Pocket Full of Rain" i "The Living and the Dead"

[Death]

A jakiego Golema będzie reklamował "Oficjalny Mroja Spokesman"?

"Mały świat Golema" Moja niechęć do poszukania niektórych rzeczy nawet mnie irytuje

[ramirez82]

Dwa Jasony od Taurusa to obok Lupusa z Postu komiksy na które najbardziej czekam jeśli chodzi o marzec.

Dorzucił bym jeszcze Fun Home i moge sie pod tym podpisać