Miyu jest jednym z moich ulubionych anime, ale nie polecil bym go komus, kto lubi Hellsing'a czy Vampire Hunter D.... w Miyu nie ma ani krwi i flakow, ani szalejacej smierci... jest natomiast DUZO bolu... przejmujacego bolu, :death: przyklad Raiha'y czy Lavy :death: