Przeczytałem ostatnio "Pasterską koronę". Całkiem niezły sposób zamknięcia cyklu z Tiffany Obolałą, choć widać że była pisana z trudem i pewnym pośpiechem. Właściwie dobrze dopracowanych jest kilka pierwszych rozdziałów i ostatni, a rozdziały pomiędzy brzmią jak streszczenie.