trawa

Autor Wątek: Witajcie w Świecie Dysku !  (Przeczytany 167289 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline wste

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 02, 2003, 04:30:52 pm »
ŚD jest świetny ale chyba jednak gorszy od "Dywanu" To jest dopiero coś : )
ste
edwo słoneczko uderzy
W okno złocistym promykiem,
Budzę się hoży i świeży
Z antypaństwowym okrzykiem.
(...)
Niech się ciężarem tym ze mną
Podzieli któryś z rodaków!
Mój Boże ile tam siedzi
Głupich endeckich pismaków.

Tuwim

Offline Młodszy Nieduży Brat

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 02, 2003, 08:57:57 pm »
Carpet People jest zabawny ale w formie trochę słaby...
lu potrzeba Dumnych Falangistów Orla Bielika aby wkręcić żarówkę?
Trzech.
Jeden trzyma a dwaj pozostali piją aż świat znacznie się kręcić...

Offline wiśnia

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 05, 2003, 08:18:27 pm »
wczoraj skonczylem Morta i jak narazie najbradziej podobal mi sie ten tom. nie moge doczekac sie pozyczenia kolejnych tomow :D  

jaka jest wasza ulubiona postac?
ja osobiscie uwielbiam Śmierć. ta postac wymiata. szczegolnie jak jest na wakacjach i zostawia swoja prace jakiemus mlokosowi
e don't need no education
We don't need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave the kids alone

Offline Młodszy Nieduży Brat

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 05, 2003, 08:36:57 pm »
Śmierć Szczurów jest lepsza... :wink:
lu potrzeba Dumnych Falangistów Orla Bielika aby wkręcić żarówkę?
Trzech.
Jeden trzyma a dwaj pozostali piją aż świat znacznie się kręcić...

Offline Spajder

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 05, 2003, 09:27:29 pm »
Przerobiłem Dysk.
W sumie śmieszne i ogólnie caly czas coś się dzieje, by podsumować wszystko na końcu dość oryginalnym wykładem.

Tak przy okazji: Czy Pratchett pisze tymi cholernie skróconymi zdaniami, jak w Dysku, w których często nie było wiadomo o co chodzi, czy to tylko kiepskie tłumaczenie Kotarskiego?
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline S&M

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 09, 2003, 01:41:46 pm »
A co sądzicie o "Johny i duchy" ? Też miód dla... mózgu (i przepony).  
Spajder: Nigdy nie szłyszałem o Kotarskim, cały Dysk mam Piotra W. Cholewy.
o androids dream of electric sheeps ?

4602826

Offline Młodszy Nieduży Brat

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 10, 2003, 04:10:59 pm »
Cytat: "S&M"
A co sądzicie o "Johny i duchy" ? Też miód dla... mózgu (i przepony).


Chyba <Johnny i zmarli>?
Fajne.
Chyba najbardziej przypadło mi z całego cyklu o Johnnym.

Cytat: "S&M"
Spajder: Nigdy nie szłyszałem o Kotarskim, cały Dysk mam Piotra W. Cholewy.


A jednak...
<Dysk> -  w oryginale Strata,
wydawnictwo Rebis.
Poznań 1999.
Tłumoczenie: J. Kotarski.
lu potrzeba Dumnych Falangistów Orla Bielika aby wkręcić żarówkę?
Trzech.
Jeden trzyma a dwaj pozostali piją aż świat znacznie się kręcić...

Offline wiśnia

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 02, 2003, 10:20:48 pm »
skonczylem czytac Czarodzicielstwo. ksiazka inna od poprzednich, ale poki co najfajniejsza. wreszczie cos sie dzieje :wink:
e don't need no education
We don't need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave the kids alone

Offline Abignale

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 07, 2003, 04:19:21 pm »
A widać - ile xiążek Pratchetta, tyle gustów. Jak dla mnie wymiata przede wszystkim:
1. Kosiarz - moje pierwsze kroki w świecie dysku,
2. Trzy Wiedźmy - te szekspirowsko bajkowe wątki są po prostu przeurocze. Genialna Babcia Weatherwax i Magrat, która (niektóre cytaty po prostu zapadają w pamięć) "kiedy się specjalnie ubrała i umalowała w pewnym oświetleniu i pod pewnym szczególnie dobranym kątem nie wydawała się nieatrakcyjna".
3. Nauka Świata dysku

To nie jest ściśle ustalona kolejność, ale te trzy xiążki jak dla mnie po prostu wymiatają. Coś w sam raz na poprawę humoru. Mało jest xiążek, z których można śmiać się na głos, a Pratchetta bez wątpienia do takich należą. Aczkolwiek muszę przyznać, że jeśli cztyane w dużyuch ilościach pod rząd przestają być śmieszne, bo się człowiek do tego humoru już przyzwyczaja i wchodzi mu on w krew. Dlatego dawkuję sobie na przemian z innymi pozycjami.
Bardzo podobały mi się też opowieści o Nomach. Chyba będę je czytać dzieciom na dobranoc, jak już się takowych dorobię...

I jeszcze kawałek mojego eseju o xiążkach pisanego na polski:
Do spojrzenia na sprawę wpływu książek na życie człowieka z zupełnie innego punktu widzenia zdecydowanie skłania mnie Terry Pratchett. Mimo, iż o fantasy było już wspomniane, u niego śmiało można by powiedzieć, że sam ze swoimi tytułami stanowi osobną kategorię. Kategorię, którą ze względu na pewną rzucającą się w oczy cechę jego książek nazywam fantastycznie humorystyczną, fantasy z dużą dawką humoru lub po prostu fantasy z gatunku relaksujących terapią śmiechową. Lektura tych arcydzieł groteski obnażających nieraz całą prawdę zachowań, o których niechętnie przyznajemy się, że są jak nasze własne, pozwala człowiekowi choć przez chwilę spojrzeć na swoje życie z troszkę odmiennej perspektywy i co mądrzejszych skłania do zastanowienia się choć przez minutkę, czy przypadkiem i nasze życie nie jest zaplątane w pratchettowskie absurdy. Poza tym chroniczne czytanie Pratchetta może stać się przyczyną wykształcenia w sobie ironicznego spojrzenia na świat i takiegoż, po części choć, słownictwa. Nikt jednak chyba nie zaprzeczy cudownym właściwościom owej wspomnianej gdzieś wyżej terapii śmiechowej i chociażby dla niej samej zasługuje Pratchett na szczególną uwagę.
A zresztą o Pratchettcie można by pisać i  pisać.... Ale czytać trzeba.
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Offline wiśnia

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 07, 2003, 09:47:26 pm »
Cytat: "Abignale"
Ale czytać trzeba.


I czytam :D W pt skonczylem Eryka, jednak nie podobal mi sie on az tak bardzo jak poprzednie czesci. moze masz racje, trzeba przeplatac z innymi pozycjami? :idea:  teraz przy jakies okazji trzeba podpuscic starych do kupienia Trzech Wiedzm :wink:
e don't need no education
We don't need no thought control
No dark sarcasm in the classroom
Teachers leave the kids alone

Offline Raven

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 10, 2003, 04:39:06 pm »
Cytat: "Abignale"
A zresztą o Pratchettcie można by pisać i  pisać.... Ale czytać trzeba.


Święta prawda!!!!!!:D
Mnie urzekł Kosiarz i Mort. śmierć jest najlepszy.
Obecnie zabieram się za przeczytanie ,,Dobrego Omenu' napisanego wspólnie z Neilem Gaimanem. Ci dwaj panowie to z pewnością najlepszy duet autorów fantasy jaki znam. Są najlepsi!!
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Finfarin

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 10, 2003, 09:03:12 pm »
Saga o Smierci jes t b. dobra, ale wydaje mi się,że u Pracheta można znaleść ciekawsze książki...Choy te o straży czy właśnie o Babci Weatherwax kub magach..Ale co kto lubi...Trzeba przyznać że poszczególne "prachety" różnią się między sobą, jedne są śmiejniejsze, drugie niosą poważniejsze treści, ale żaden nie schodzi poniżej pewnego poziomu...
quote]
"Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań"
 [/quote]

G.K.Chesterton

Offline Abignale

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 11, 2003, 07:23:54 am »
Przedostatnio czytałam "Pomniejsze Bóstwa", w których, z tego, co pamiętam, nie ma ani Rincewinda, ani babci Weatherwax, co najwyżej Śmierć w jakimś epizodzie. akoś mną to nie wzruszyło. Tak sobie myślę ze zgrozą: "Odporna na humor się zrobiłam, czy co...?" Po lekturze dwóch innych xiążek (zbaczając trochę z tematu: m.in. świetnej antologii "Wizje alternatywne 4") dorwałam się wczoraj do "Muzyki Duszy"... i poczułam, że to jest to. Strasznie mi się podobała ta xiążka, bez wahania stawiam ją teraz na równie z "3 Wiedźmami" i "Kosiarzem". Co mnie w niej urzekło to nie tylko to genialne, jednak wciąż zaskakujące, poczucie humoru, ale również pasja, z jaką została opisana muzyka. Warto o tej xiążce wspomnieć w odpowiednim temacie a propos muzyki... Poza tym historia, jak Grupa z Wykrokiem stawała sie sławna, przypomina mi film, który ostatnio oglądałam (aczkolwiek sam film bardzo stary) "The Doors". Tłumy szalejace na sali, starsza dama rzucająca swoją bieliznę na scenę...
Tak, wszystkie xiążki Pratchetta warto przeczytać, ale tę tak jakby szczególnie warto.
Są równi i równiejsi  :)
ie jestem nikim, tylko sobą. Gdziekolwiek trafiam, staję się kimś innym i nic nie możesz na to poradzić.

Ray Bradbury, "Kroniki Marsjańskie"

Anonymous

  • Gość
Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 14, 2003, 11:02:37 pm »
Cholewa robi wspaniala robote z tlumaczeniem, ale jednak Pratchetta wypada czytac w oryginale, za duzo tam humoru slownego

Offline Magdalaena

Witajcie w Świecie Dysku !
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 15, 2003, 10:47:49 pm »
Ja Pratchetta wolę czytać po polsku bo po angielsku nie jestem w stanie zrozumieć tych wszystkich żartów jezykowych - np. na pewno nie zamierzam czytać tej części, w której Rincewind przeyżwa przygody w Australii, bo zdaje się, że aż roi się tam od tekstów w "gwarze australijskiej"

A co do spojrzenia na świat - to TP wykoslawił moje w znacznym stopniu - np na zawsze zdeformował moje widzenie Leonarda da Vinci - w zeszłym roku widziałam w Mediolanie jego pomnik i moje pierwsze skojarzenie było - o to ten facet co nie umiał nadawac nazw swoim wynalazkom ;-)
agdalaena