Powiedziałem, co powiedziałem i wyjaśniać dalej nie będę, bo paskudny offtop się tu zrobił (może wydzielić temat o N2?). Niemniej, pragnę dodać, że powstanie grzyba atomowego nie ma żadnego związku z tym, czy sama bomba jest atomowa czy nie. Grzybek (pozdrawiam
) ten jest efektem podnoszenia się rozgrzanego wybuchem powietrza. Przy zastosowaniu odpowiednio silnego ładunku konwencjonalnego również powinien powstać (ale tylko powinien - w sumie nie zastanawiałem się zbytnio nad tym). Ponadto, użycie bomby jądrowej nie jest gwarancją jego powstania - podczas odpowiednio głębokich wybuchów podziemnych nie uświadczy się go.
Pozdrawiam serdecznie
A.
P.S. Może moje posty źle się czyta, ale
Kaworu przekracza wszelkie granice
Te wypowiedzi wyglądają jak tłumaczone na polski z chińskiego przez translator mający wyraźne problemy z ortografią...