trawa

Autor Wątek: Bezkonfliktowa krew w proszku.  (Przeczytany 7623 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline po prostu ja

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« dnia: Sierpień 27, 2006, 03:19:22 pm »
Pierwsi pacjenci w sztokholmskim Karolinska Hospital otrzymali transfuzję preparatu krwiopochodnego, który transportuje tlen do tkanek lepiej niż prawdziwa krew.
Normalnie krew pobrana od dawców musi być użyta w ciągu 42 dni. Jeśli jednaka prztworzy się ją według opracowanej przez zespół szwedzkich naukowców technologii na specjalny proszek, może być ona przechowywana nawet przez kilka lat. W razie potrzeby sproszkowaną krew wystarczy rozpuścić. Od razu można ją podać choremu, i to niezależnie od tego, jaką ma grupę krwi. Przetworzona krew nie wywołuje u biorców reakcji odrzucenia. Krew dla pierwszych pacjentów pochodziła od ludzkich dawców wyłacznie ze względów etycznych, ale równie dobrze mogła to być krew od dowolnego gatunku zwierząt, np. krów.
Jeśli dalsze badania potwierdzą te entuzjastyczne zapowiedzi, będzie to koniec kłopotów z krwią do przetoczeń.
artwy człowieku, powiedz
Jak to jest, gdy przychodzi koniec?
Czuje się ból
Czu przyjemność
Odchodzi się
Czy powraca
Jak z długiej podróży po latach
Martwy człwieku, powiedz
Dlaczego tak się boję

pimpek

  • Gość
Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 03, 2006, 12:27:58 pm »
Piszesz że ten preparat lepiej transportuje tlen niż krew.Czy jakby zwykłemu człowiekowi zamienić całą krew na ten preparat to by lepiej działąły nasze organizmy?
Czy np. sportowiec z tą sztuczną krwią mógłby lepiej biegać?Gdyby tlen do komórek mięśniowych był szybciej doprowadzany?

Offline po prostu ja

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 03, 2006, 04:41:40 pm »
Prawdopodobnie tak, ale nie jestrem lekarzem zeby mówić na pewno. Natomiast jeżeli chcesz iwedzieć wszytko to mósisz zapytać o to prof. Bengt Fagrella:)
artwy człowieku, powiedz
Jak to jest, gdy przychodzi koniec?
Czuje się ból
Czu przyjemność
Odchodzi się
Czy powraca
Jak z długiej podróży po latach
Martwy człwieku, powiedz
Dlaczego tak się boję

Offline pretorianstalker

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 03, 2006, 06:36:11 pm »
Z tym zastępowniem krwi to bym aż tak nie szalał ;) Zakładam, że jeszcze długo nie powstanie nic, co by lepiej sprawdzało się od naszej krwi na wszystkich płaszczyznach. Krew to nie tylko transport tlenu.
ww.doomtrooper.pl

pimpek

  • Gość
Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 04, 2006, 06:18:38 pm »
Acha.
Faktycznie ,racja.

Offline Faith

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 15, 2006, 05:36:52 pm »
o ile sie nie myle to ta krew musialaby byc bardzo czesto wymienia...
img]http://img171.imageshack.us/img171/3261/bannerstopthemadnessgn4pe2.jpg[/img]

Yax

  • Gość
Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 17, 2006, 09:32:24 pm »
Co racja to racja. Obecnie nikt nie wymyślił czegoś co można podmienić w człowieku bez żadnych strat.

A po za tym pimpku, wymiana krwi tej sztucznej nic nie da, bo po czasie znow bedziesz mial swoją zwykłą. W końcu organizm cały czas produkuje ją.

Offline Radan

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 28, 2006, 02:28:13 pm »
Gdyby ulepszyli, ten preparat tak, aby mógł spełniać WSZYSTKIE funkcje krwi, lepiej niż ona sama, można byłoby dyskutować o takich wymianach. Ale, skoro ten preparat służy tylko do transportu tlenu, będzie czeba jeszcze długo poczekać na takie medyczne "rewolucje"... Poza tym, wydaje mi się, że zapowiedzi tych naukowców ociekają nadmiernym optymizmem. Prawda nie będzie chyba tak cukierkowa.

Offline Pierun.

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 02, 2006, 05:52:05 pm »
Rozumiem z powyższego że przez to proszkowanie można zamienić krew dowolnego zwierza na ,,ludzką'' i nie chodzi tu o sztuczną krew tylko o zmodyfikowaną :), wiec wszystkie inne funkcje oprócz transportu tlenu byłyby zachowane.

Brzmi zbyt dobrze ;-).

Offline pretorianstalker

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 02, 2006, 06:59:08 pm »
Cytuj
wiec wszystkie inne funkcje oprócz transportu tlenu byłyby zachowane.

Taa... o ile wszystkie składowe elemnty krwi da się sproszkować, a potem przywrócić do stany wyjściowego ;)
ww.doomtrooper.pl

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 02, 2006, 07:55:35 pm »
Hmm.. a nie pomyśleliście, że taka krew mogła by nie zostać przyjęta przez ustrój? Większa przepustowość tlenowa to nie wszystko, bo komórki muszą dać sobie z tym radę, a potem usunąć produkty przemiany materii. Całe ciało powinno być przygotowane na szok tlenowy i w nim normalnie funkcjonować.

Zresztą taką krew trzeba cały czas uzupełniać z zewnątrz, bo szpik nie wyprodukuje tych sztucznych składników.

To trochę jak inżynieria genetyczna - jeśli chcesz zmienić mały szczegół - kolor oczu, musisz się liczyć z kaskadowymi konsekwencjami mieszania w genach.  ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline pretorianstalker

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 02, 2006, 08:06:12 pm »
Cytuj
Hmm.. a nie pomyśleliście, że taka krew mogła by nie zostać przyjęta przez ustrój?


W temacie pisze, że się przyjmuje ;) Mam nadzieję, że autor pisal to w oparciu o fakty.

Cytuj
Od razu można ją podać choremu, i to niezależnie od tego, jaką ma grupę krwi. Przetworzona krew nie wywołuje u biorców reakcji odrzucenia.


Cytuj
Zresztą taką krew trzeba cały czas uzupełniać z zewnątrz, bo szpik nie wyprodukuje tych sztucznych składników.

Nie w tym rzecz - załóżmy, że jest to tylko potrzebne na czas operacji - w chwilowych brakach krwi - tak przynajmniej rouzmiem jej zastosowanie. Po jakimś czasie organizm wraca do własnej krwi. Całkowita zamiana to dla mnie abstrakcja.
ww.doomtrooper.pl

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 02, 2006, 11:15:20 pm »
Jeśli na krótki czas, to owszem, pomysł mógłby mieć sens.

Jeszcze lepiej, gdyby istniała metoda zwykłego syntezowania krwi z osobnych składników.
Składniki chemiczne mają z pewnością większą trwałość niż krew, więc one mogły by być składowane oddzielnie.
Składniki organiczne - leukocyty, trombocyty i erytrocyty, ponieważ same nie mają możliwości rozmnożenia się, powinny być produkowane przez jakiś laboratoryjny szpik kostny. Osocze jest w organizmie człowieka wytwarzane w większości przez wątrobę, je hipotetycznie też dało by się pozyskiwać laboratoryjnie.

Oczywiście nie mam pojęcia czy było by to możliwe w praktyce np. czy szpik może rozwinąć się poza ustrojem w dobrych warunkach jak w eksperymentach z pęcherzem moczowym, czy wątrobą.

W przypadku braku dostatecznej ilości krwi warto było by mieć zakłady mogące 'na zamówienie' wyprodukować krew, myślę, że sama idea nie jest aż tak bardzo szalona.  ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Dinki

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 03, 2006, 10:49:26 am »
Całkowicie sztuczne sustytuty krwi powstają cały czas, ale ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia.

http://www.relaz.pl/facty-msg.php?id=5100

Offline pretorianstalker

Bezkonfliktowa krew w proszku.
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 03, 2006, 11:05:21 am »
Cytuj
Osocze jest w organizmie człowieka wytwarzane w większości przez wątrobę, je hipotetycznie też dało by się pozyskiwać laboratoryjnie.

A osocze to chyba najmniejszy problem ;)
ww.doomtrooper.pl