Temat rozmyślnie umieściłem w tym dziale, czytajcie to się wyjaśni.
Nie wiem czy zauważyliście że w tym roku przypada okrągła rocznica urodzin Thorgala. Oczywiście mam na myśli początkowe publikacje w odcinkach a nie albumy zeszytowe.
Wiąże sie z tym taka moje refleksja - teraz sie wyjaśni dlaczego ten dział-
Co by nie mówić jest to rocznica dośc okazała i mam pytanie do forumowiczów i do organizatorów MFK 2006:
- Czy nie należałoby w jakiś sposób w Łodzi tego zaznaczyć ?
Wiem że wielu będzie marudzić że seria się kończy (mam na myśli pozoim a nie zamknięcie serii), że Rosiński wiele razy bywał w Łodzi, że pewnie będzie mówił to samo, że jest wielu którzy jeszcze tam nie byli, żę o Thorgalu to już wszytko wiemy etc.
Tylko to jednak nasz najwiekszy rysownik, prawie jedyny który coś osiągnął w świecie i za to mu sie należy szacunek. Może ma spadek formy, może już mu sie tak nie chce jak dawniej rysować w końcu ma juz jak by nie patrzeć 65 lat [ur. 1941] ...
Tylko drugiego takiego nie widać, co by nie mówić o Kasprzaku, także ukłony duży sukces ale czy na miarę Rosińskiego?
Młodzi Kowalski, Konior, Gawonkiewicz to dopiero zaczynają .
Sądze że należy mu się coś specjalego od nas czytelników, fanów, wydawców i wszystkich innych bo pokazał że można i nie wiem jak długo przyjdzie nam jeszcze czekać na podobną karierę kogoś z Polski.
Pokażmy ile dla nas znaczył i chyba dalej znaczy bo jakie wzbudza emocje.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
P.S.
Może takie spotkanie czy coś zmobilizuje Rosińskiego. Czasami tak bywa że w życiu czgoś zaczyna brakować - motywacji, bo czymś/ kimś się nudzimy i potrzeba jakiegos impulsu do działania a wszyscy wiemy co Grześ potrafi.
Tak na marginesie