Autor Wątek: Ulubiony sith/ciemny jedi  (Przeczytany 28381 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline OT

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 04, 2007, 10:01:27 pm »
Cytat: "Col. Frost"
Cytuj
klony miały pukawki a'la bazooka

Może i tak wyglądały, ale przypomnijmy sobie że Ki-Adi odbił jednak parę pierwszych strzałów, co oznacza że jednak mógł się od nich obronić.


To, że się nie obronił świadczy o tym, że nie mógł się bronić:)

Cytuj
Klony nie chowały się za jakimiś przeszkodami


To może nie, ale za to wzywali sanitariuszy (albo to tak wyglądało) gdy kolega leżał ranny :roll: A droidy to debile - zamiast strzelać biegają.

Cytuj
Jedi nie może być w szoku i nie może byc zaskoczony, bo jak mówił Qui-Gon q Mrocznym Widmie Jedi potrafi przewidywać przyszłość i dlatego ma taki szybki refleks.


Qui - Gon mówił też, żeby skupić się na chwili bieżącej ;)
img]http://images27.fotosik.pl/27/0e350e50e340cbb1.gif[/img]

Offline Col. Frost

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 05, 2007, 04:04:27 pm »
Cytuj
To, że się nie obronił świadczy o tym, że nie mógł się bronićSmile

I znów wracamy do kwestii wykonania tej sceny.

Cytuj
To może nie, ale za to wzywali sanitariuszy (albo to tak wyglądało) gdy kolega leżał ranny Rolling Eyes A droidy to debile - zamiast strzelać biegają.

Przecież mówiliśmy o scenie z Ki-Adi, a nie w ogóle o wojnie. :roll:

Cytuj
Qui - Gon mówił też, żeby skupić się na chwili bieżącej Wink

A co to ma do rzeczy??

Offline OT

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 05, 2007, 06:41:11 pm »
Cytat: "Col. Frost"

Cytuj
Qui - Gon mówił też, żeby skupić się na chwili bieżącej Wink

A co to ma do rzeczy??


To, że Ki nie miał myśleć tylko o przyszłości.
img]http://images27.fotosik.pl/27/0e350e50e340cbb1.gif[/img]

Offline Col. Frost

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 06, 2007, 11:19:29 am »
Cytuj
To, że Ki nie miał myśleć tylko o przyszłości.

A gdzie ja napisałem, że on ma myśleć tylko o przyszłości?? Gdzie ja w ogóle napisałem że on myślał o przyszłości?? Napisałem tylko że on znał przyszłość, ale też tylko chwilę przed zdarzeniem.

Offline Master Fenix

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 07, 2007, 11:19:51 am »
Witam! Hehe..zgubiliście się.
Jedi posiadają INSTYNKT dzięki któremu umieją przewidzieć przyszłe wydarzenia (dzięki temu mogą odbijać strzały z blastera). A tak po za tym Jedi umieją czytać w Mocy, wyczuwają uczucia innych.
PS. Klony są łatwiejszym przeciwnikiem niż droidy przede wszystkim dlatego, że są wrażliwi na Moc (Jedi umieją ich ,,oczarować'')    :)
iech Moc będzie z tobą, mój padawanie!

Offline Ben Kenobi

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 08, 2007, 12:22:11 pm »
A ja dodam to iz Ki-Adi wielkim Jedi byl i jego smierc moim zdaniem nie jest jakas kontrowersyjna. Pozatym zgadzam sie w 100% z tym iz

Cytat: "Stormcrow"
"Wobec zdrady nawet najpotężniejsi herosi są bezsilni"


Dodac nalezy rowniez to ze Sith wyszli z cienia , a sam Palpatine piol sie po szczeblach hierarchii by wkoncu stac sie samym Imperatorem. Rowniez nalezy zauwazyc za zakon Jedi nie byl juz tak silny jak kiedys , przeciez mogli oni wyczuc odrazu iz senator Palpatine to Sith a jednak tego nie zrobili.Reasumując czujnosc Jedi zostala celowo uspiona co w konsekwencji doprowadzilo do tego ze straznicy pokoju w galaktyce wpadli w pulapke i zostali zdradzeni przez klony

Offline OT

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 11, 2007, 06:36:54 pm »
Coś o Rozkazie 66:

Cytat: "Biblioteka Ossus"
Zmysł ostrzegający Jedi przed zagrożeniem okazał się w tym wypadku nieprzydatny, gdyż klony nie żywiły wobec swoich dotychczasowych dowódców żadnych negatywnych uczuć, synchronizacja ataków sprawiła natomiast, że Jedi nie zostali ostrzeżeni przez wyczucie w Mocy śmierci innych Jedi.
img]http://images27.fotosik.pl/27/0e350e50e340cbb1.gif[/img]

Offline N11 Ordo

  • Redaktor Gildii Star Wars
  • Młodszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 312
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polish boyfriend
    • http://www.starwars.wikia.com
Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 13, 2007, 04:51:32 pm »
Yoda na Kashyyyk wyczuł śmierc innych Jedi.



Offline Hollow

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 16, 2007, 11:13:55 am »
Tak. I wyczuł też, że klony chcą go zabić.

Offline Rincen

Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 19, 2007, 01:33:19 pm »
Nie jestem pewien co do instynktu jedi, ale wg. mnie czepianie się Lucasa o niekosekwencje, (bądź co bądź, twórcy SW) jest bezcelowe. On jednak chyba najlepiej wiedzial, dlaczego mistrzowie jedi nie pokonali klonów, i dlaczego Yoda akurat wyczuł zdradę, i w porę zareagował. Może yoda dysponował potężniejszą mocą niż się myśli?

A co do tematu to moim ulubionym Ciemnym Jedi jest Darth Vader, ze względu na tą atmosferę, którą wywoływał.
Na drugim miejscu postawiłbym na Nage Sadowa - taki fajny starożytny sith ;).

Offline N11 Ordo

  • Redaktor Gildii Star Wars
  • Młodszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 312
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polish boyfriend
    • http://www.starwars.wikia.com
Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 19, 2007, 02:16:13 pm »
Mr. Flanelowiec zawsze wie co dobre :)

Co do tematu to moim ulubionym Ciemnym Jedi jest Vader.
Lubie także Revana, a z Sithów to Dartha Maul'a



Offline piotrek8343

Odp: Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 17, 2012, 05:27:18 pm »
Jak dla mnie najpotężniejszymi z Sithów byli Darth Bane oraz Darth Zannah.
A moim ulubionym Mrocznym Jedi okazał się Set Harth , ponieważ był na tyle sprytny aby odegrać rolę przyszłego ucznia Zannah , a w rzeczywistości realizował własny plan na którym miał zyskać , ponieważ gdy usłyszał że jako Mistrz kiedyś zostanie usunięty nie podobało mu się to . Więc na Doan odebrał holocron Andeddu z rąk Serry , Zannah i Bane'a.

Offline Manowar

Odp: Ulubiony sith/ciemny jedi
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 22, 2012, 05:46:57 pm »
Gratulacje za odgrzebanie tematu.

Ja będę bardzo płytki, dla mnie number one jest Darth Vader. Chyba że to pytanie dotyczy kto jest Twoim ulubionym sithem oprócz Dartha Vader'a. Tak tylko się zastanawiam bo padły tu takie dziwne i różne nazwiska i nikt nie wymienia tego jedynego słusznego. Oczywiście żartuję z niewiedzą kto to był Darth Mol, Docku czy Egzar Kun jednak ja wychowywałem się w czasach gdy był miszczu Palpatine i jego uczeń Vader. Gdyby w tamtym czasie ktoś powiedział, że tą parkę może przebić byle jakiś sith z książek, gier czy nowej trylogii to by Lucas obracałby się w grobie. Ach... faktycznie żyje i chce nadal mieszać w scenach Starej Trylogii robiąc z niej pośmiewisko. No właśnie, kiedyś nie trzeba było słyszeć słów Vader'a, a sama gra świateł na jego masce świadczyła o jego walce w swoim wnętrzu w ostatecznej scenie na II gwieździe śmierci. Ale teraz już do rzeczy. Darth Vader w moim dzieciństwie był przerażający, wzbudzający szacunek i strach, nie wspominając o jego mrocznych sztuczkach (lepszych od imperatora), w końcu duszonko można było wywoływać na kilometry, a walenie piorunami było raczej krótkosiężne. Poza tym gość schowany był za maską, niemal jak rycerz czy superbohater niczym Batman. Na domiar wszystkiego Vader rządził swoim głosem. Co więcej ten facet w czerni dowodził tymi fajnymi białymi co łatwo padali (oprócz akcji na Tantive IV) zwanymi szturmowcami. Nawet będąc w masce czuć było jego zażenowanie względem niekompetentnego głupca Ozzela czy zmarcha kiedy Falcon spier... wróć... uciekł z Hoth. Dla mnie ta postać to klasyk sam w sobie i w pewnym malutkim czasie był najpotężniejszym jedi, a później jakieś Kuny go przebiły, ale to nieważne bo ja i tak stawiam na Dartha Vader'a.

 

anything