Autor Wątek: "Obrazy Grozy" Egmontu  (Przeczytany 93999 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline empro

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 26, 2006, 11:40:07 am »
Cytat: "Łoś"
Cytat: "empro"
jam czytał i mam jak najbardziej pozytywne wrażenia, może cena lekko przegięta, ale E już przyzwyczaił do drozyzny :)

chętnie zobaczyłbym film oparty na tym komiksie :)

Powstal film na podstawie Lovecrafta. Nie wiem jak ma sie do fabuly tego komiksu, bo jeszcze nie czytalem, ale jak chcesz, to film moge jakos pozyczyc (poczta or smthng).


ale mnie się rozchodzi o film OPARTY DOKŁADNIE na komiksie,
mogłoby być fajnie :)

Offline 4-staczterdzieściicztery

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 29, 2006, 12:26:25 pm »
"Księgi Magii" wywarły na mnie bardzo pozytywne wrażenie, do tego są porządnie wydane przez Egmont. Choć zdecydowanie brakuje tu przypisów, przydałoby się wiedzieć więcej o tym kto tu jest kim .
Magiczna inicjacja Timohty' ego Huntera  wspieranego przez "płaszczową brygadę" wypada nader ciekawie, Gaiman złożył ze znanych kliszy, legend, postaci, etc. kolejną dobrą opowieść. Kolejny raz pojawia się na naszym rynku John Constantine, szkoda, że wciąż nie ma go jeszcze w swojej własnej serii.
Co do rysunków, to powierzenie każdej części komiksu innemu rysownikowi dobrze się sprawdziło ( trochę drażni mnie kreska Paula Johnsona, ale Śmierć mu świetnie wyszła ).
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline donTomaszek

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 29, 2006, 02:42:33 pm »
No wlasnie.
W te Ksiege Magii zainwestowac warto?
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline am666

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 29, 2006, 03:08:40 pm »
Warto, warto bo to kawał dobrego komiksu. I nie musisz kupowac od  jak sam to nazywasz egniotu tylko mozesz kupic na Allegro od Witka, bo ma teraz promocje na kilka albumow. Wybór nalezy do Ciebie, ja akurat wole w tym przypadku wydanie Egmontu ale jezeli wybierzesz oryginał to oszczedzisz kilka złoty.
Tak czy inaczej warto zainwestowac bo to jeden z lepszych komikow Gaimana jakie mialem okazje przeczytac.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 29, 2006, 03:11:16 pm »
Jak to tu i ówdzie wspominają "Księgi Magii" można potraktować jako swego rodzaju suplement do "Sandmana", więc jeśli lubisz tą ostatnią serię, to myślę, że warto się zapoznać z drugą pozycją z "Obrazów Grozy".
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline donTomaszek

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 29, 2006, 05:46:28 pm »
No zamierzam.
Raczej po polsku, bo Gaiman pisze dosc wyszukana angielszczyzna i w oryginale moze sprawiac trudnosci w zrozumieniu.
Na allegro juz za 5 dyszek mozna dostac wiec Witek odpada.

Sandmana chyba tylko fani spajdermena nie lubia bo ma taki beznadziejnie zielony sweter i wielkie lapy z piachu :badgrin:

No dzieki za opinie.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 29, 2006, 05:50:55 pm »
WARTO  :!: Pomimo tego, ze moim zdaniem Gaiman tutaj nie szaleje, to polecam ten komiks z powodu ciekawych i niezwykle różnych rysunków i genialnego rozdziału końcowego (moment Śmiercią i Losem fenomenalny).

Zastanawiam się natomiast nad Bakerem, bo jakoś kolejny komiks z Obrazów Grozy wydaje się być podpuchą dla mnie. Co z tego, ze wzorowane na historii twórcy Hellraisera? Ktoś już czytał ten komiks?

Ponadto.... nie wyobrażam sobie Obrazów Grozy bez Kruka O'Barra. Ciekawe, że Egmont jeszcze nie wykupił na to licencji. W końcu wydawnictwo undergroundowe, a komiks lepszy od wielu tytułów z wydawniczych molochów.

Offline dany.s

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 29, 2006, 08:35:53 pm »
Mnie "Księgi magii" wynudziły okrutnie, chyba ze 2 tygodnie męczyłem ten komiks. Trochę ożywienia wniósł rozdział trzeci, także dzięki świetnym rysunkom (i jeszcze lepszym kolorom) Charlesa Vessa.
Gaiman jak zwykle bawi się w erudytę, tyle że tym razem nie przekłada się to zupełnie na jakąś interesującą fabułę. Skakanie od postaci do postaci i od miejsca do miejsca, żadnych zawieszeń akcji, no niczego ciekawego w tym albumie nie znalazłem - rzecz raczej tylko dla fanów Gaimana. Ot, taki potterowy klimacik, zresztą już okładka jest ostrzeżeniem. Ja rozczarowałem się na tyle, że póki co odpuszczam sobie "Czarną Orchideę" (zresztą, z tego co czytałem ostatnio w którymś z numerów KZ, w tekście bodajże Mykupyka, i tu powiewa nudą).

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 29, 2006, 09:47:17 pm »
chyba właśnie troche nie za bardzo potterowy...

ramirez82

  • Gość
Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 08, 2006, 03:46:54 pm »
Cytat: "dany.s"
Mnie "Księgi magii" wynudziły okrutnie, chyba ze 2 tygodnie męczyłem ten komiks. Trochę ożywienia wniósł rozdział trzeci, także dzięki świetnym rysunkom (i jeszcze lepszym kolorom) Charlesa Vessa.
Gaiman jak zwykle bawi się w erudytę, tyle że tym razem nie przekłada się to zupełnie na jakąś interesującą fabułę. Skakanie od postaci do postaci i od miejsca do miejsca, żadnych zawieszeń akcji, no niczego ciekawego w tym albumie nie znalazłem - rzecz raczej tylko dla fanów Gaimana. Ot, taki potterowy klimacik, zresztą już okładka jest ostrzeżeniem. Ja rozczarowałem się na tyle, że póki co odpuszczam sobie "Czarną Orchideę" (zresztą, z tego co czytałem ostatnio w którymś z numerów KZ, w tekście bodajże Mykupyka, i tu powiewa nudą).



Jestem w niemal identycznej sytuacji co ty.Ksiegi magii równierz i mnie strasznie zmeczyly, z ta róznica że ja nie dałem rady skończyć komiksu, utknąłem gdzies w czwartej części.I też póki co odpuściłem Orchideę...

Offline Cheshire Cat

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 08, 2006, 07:46:06 pm »
Czarnej Orchidei nie warto odpuszczać chociażby ze względu na rysunki. Poza tym gościnny występ Batka, wizyta w Arkham i inne smaczki. Fabuła też nie zawodzi, na pewno jednak jest oryginalna. Mnie się osobiście podobało i nie żałuję ani jednego wydanego grosza.
"Oh, you can't help that, we're all mad here. I'm mad. You're mad."

Offline tequira

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 23, 2006, 01:12:12 pm »
Co sądzicie o kolejnych pozycjach z tego cyklu?
Zakupił ktoś może Złodzieja wszystkich czasów?
Nigdziebądź?
Co watro przeczytać???

N.N.

  • Gość
Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 23, 2006, 02:04:21 pm »
Cytat: "tequira"
Co sądzicie o kolejnych pozycjach z tego cyklu?
Zakupił ktoś może Złodzieja wszystkich czasów?
Nigdziebądź?
Co watro przeczytać???

"Nigdziebądź" mnie rozczarowało. Niby wszystko jest jak trzeba: porządne rysunki, sprawnie opowiedziana historia, ale brakuje w tym klimatu literackiego pierwowzoru i - prawdę powiedziwaszy - spodziewałem się czegoś więcej.
"Złodziej..." jest graficznie przecudny, ale o walorach opowieści będę mógł napisać coś wiecej dopiero jak rozpakuję tegoroczne prezenty.

Offline Anonimowy Grzybiarz

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 23, 2006, 02:56:11 pm »
Złodazieja nie czytałem, a Nigdziebądz lepiej przeczytać w wersji książkowej. Rysunki mi sie osobiście nie podobają, Nie wiem, bo innych Obrazów nie czytałem, ale na końcu jest galeria okładek, co uważam za bardzo dobry pomysł (czasami brakuje mi w wydaniach zbiorczych Mandry, właśnie okładek, które mogłyby być zamiast głupich reklam po środku historii, które niszczą wrażenie estetyczne komiksu...). Ale, jeśli ktoś jest fanem komiksów na podstawie książek Gaimana, to (chyba) nie roszczaruje się tą pozycją.

Offline el greco

Lovecraft i inne Obrazy Grozy
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 23, 2006, 03:29:23 pm »
"Złodziej wszystkich czasów" graficznie jest specyficzny. Stylistyka taka może się podobać albo może się bardzo niepodobać. Mnie się spodobała, współgra z klimatem opowieści (zatem go i współtworzy).

Nie dziwi mnie wybór "Złodzieja..." do "Kolekcji grozy", gdyż jak do tej pory (nie znam Nigdziebądź) żadnej grozy w tej kolekcji nie było. Była to raczej fantastyka. Podobnie jest tu. Pokuszę się o stwierdzenie, że "Złodziej wszystkich czasów" może być komiksem grozy, ale dla czytelnika młodego albo bardzo młodego. Choć zdecydowanie bardziej jest to "baśń" (jak czytamy na ostatniej stronie okładki komiksu).

Sama opowieść nie potrafiła mnie zaskoczyć ani trochę, momentami była do bólu przewidywalna, lecz (o dziwo) była w miarę wciągająca i czytałem ją z pewną przyjemnością, podobną jak Lovecrafta również z "Kolekcji grozy". Panuje tu pewien specyficzny klimat (baśniowy?), współtworzony, jak już wspomniałem, przez stronę graficzna.

Wydanie ładne, ale IMO komiks zdecydowanie nie wart 50 zł (przy zamówieniu całej "Kolekcji grozy I") a co dopiero 69 zł...