co z tym Rorkiem?
coś czuję, że krótki będzie ten mail
Ano widzisz, bo z Motopolu jest Rork, TinTin... a póżniej długo, długo nic.
Dobra, przesadziłem troche, jest jeszcze kilka niezłych serii
O Andreasie już nie bedę pisał bo zrobił to Wilk.
Pierwsza sprawa, dlaczego wydawnictwo wręcz kompromituje się zawalaniem zapowiadanych terminów? I nie chodzi juz o pojedyńcze przypadki czy jedno-dwumiesięczne przesuniecia. We wrześniu ubiegłego roku zostały przedstawione plany wydawnicze do końca 2003r z wyszczególnieniem na każdy miesiąc i już w momencie publikacj było miesięczne opóżnienie które się powiększa!!!
Czy nie możecie podać nowych, bardziej realnych prognoz?
Czemu albumy niektórych serii ukazuja sie tylko raz-dwa w roku. To stanowczo za żadko i zniechęca do kupowania serii.
Dlaczego wydawnictwo zupełnie nie dba o kontakt z czytelnikami, mam na myśli nie tylko brak sensownego wyjaśnienia przesuniecia terminów ale tez nieuczestniczenie w imrezach i spotkaniach z czytelnikami.
Po co drukować kolejne europejskie klasyki typu Ric Hochet jeśli w polsce nie ma na nie zapotrzebowania. W ogóle wyglada to tak że drukujecie to co chce pan francuz a nie to czego oczekuja polscy czytelnicy.
Czemu nie zaprezentujecie takich autorów jak Bourgeon, Caza, Gillon, Ledroit i innych. Skoro i tak dopłacacie do niektórych serii to może już dopłacajcie do dobrych albumów na które jest zapotrzebowanie. A może sie okazać że wieksze niż się "innym" wydawcom wydaje i jeszcze na tym zarobicie. A i czytelnicy bedą wdzięczni
Z tego samego powodu, czemu nie wydajecie komiksów ambitnych, trudniejszych w odbiorze a w zamian za to "Przygody Mikołajka" który wedle zapewnień pana Michała Antosiewicza (wywiad na stronie Motopolu) stoi "w komiksowej hierarchi ewolucji najwyżej"
...
To na razie tyle