trawa

Autor Wątek: Planescape: Torment  (Przeczytany 91151 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fin

Planescape: Torment
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 22, 2006, 09:25:29 pm »
Cytat: "Nehan"
A czym się różni H&S od action-rpg? :shock:

w h&s mozesz zapauzowac[bo wtedy juz nie jest action] i masz wiecej pierdółkowatych statystyk.
eot

Offline Dziex

Planescape: Torment
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 23, 2006, 12:54:50 am »
Prosze mi wybaczyć ignorancję, ale
Cytat: "Gashu"

Chodziło mi jedynie o to, że "P:T" posiada kilka cech, sprawiających, że w przeciwieństwie do swoich braci Baldura i Fallouta, raczej nie zapisze się w historii tego gatunku, np.
- w dużej mierze liniowa fabuła

Że niby w Baldurach była mniej liniowa?

I czemu nikt nie wspomniał o probably the best game soundtrack in the world?

Offline Gashu

Planescape: Torment
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 23, 2006, 08:37:33 am »
Cytat: "Dziex"

Że niby w Baldurach była mniej liniowa?


Nie przypominam sobię, żeby w "Baldurach" występowały sytuacje, w których  np. wręczenie określonego przedmiotu nieodpowiedniej osobie lub złe poprowadzenie rozmowy, uniemożliwiałoby ukończenie gry. Ale mogę się mylić, bo dawno tych "Baldurów" nie dotykałem.  :oops:
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Ribald

Planescape: Torment
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 23, 2006, 08:50:40 am »
W Baldura właśnie pogrywam(po raz -enty). I fabuła idzie jak po sznurku.
Candlekeep-->Nashkel-->Obóz banditów-->Kopalnie--->Wrota(..)
Nieliniowość widzę w tym że można oszczędzić paru pomniejszych czarnych charakterów albo nie. Choć ilość questów i przestrzeń do eksploracji jest piękna, ale też nierozumne byłoby porównywanie jej z Tormentem bo to dwa różne światy i różne uwarunkowania. W Planescape nie jest może zadań strasznie dużo, ale za to JAKIE one są.

Cytuj
I czemu nikt nie wspomniał o probably the best game soundtrack in the world?


:)

Motywy Deionarry i gmachu czuciowców często przesłuc**ję, zupełnie poza grą.
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

gość1

  • Gość
Planescape: Torment
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 23, 2006, 09:03:22 am »
bez off-topow

temat dotyczy P:T, a nie sagi BG. rozmowy o bg mozecie prowadzic tutaj.

a co P:T: nie wciagnelo mnie i znudzilo juz na poczatku. imo ta gra nie miala klimatu, ale podkreslam ze to tylko moje zdanie.

Offline Ribald

Planescape: Torment
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 23, 2006, 09:13:26 am »
Cytat: "Gambit"
Baldurs Gate, to takie typowe kilka posiedzeń teamu, w którym celem jest uratowanie świata, wybicie hord monstrów i stanie się super herosami, co to ich wszyscy będą kochać i wychwalać. Naiwne zawiązanie scenariusza (śmierć mentora głównego bohatera) i niesamowita "tajemnica" do rozwikłania. Generalnie byle do przodu, znaleźć jak najwięcej super itemów, złapać full questów na exp i zdobyć max poziomy...Liniowy bardziej niż sznurek do suszenia bielizny


Słyszysz Gambit? Nie offtopuj niecnie!


 :o


Cytuj
Chlopak generalnie nie mial nic do powiedzenia, natomiast w jego glowie tkwila kostka brukowa. Powodowany ciekawoscia oczywiscie wyjalem mu to paskudztwo z czachy.


Jak się dowiedziałem o co chodzi z pantalonami w pewnej grze z tej samej stajni, której tytułu nie wolno wymieniać, to nie byłbym pewien czy kamień brukowy nie ma zastosowania.
Choć sam go jeszcze nie odkryłem
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Dziex

Planescape: Torment
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 23, 2006, 11:00:05 am »
Cytat: "Ribald"

Motywy Deionarry i gmachu czuciowców często przesłuc**ję, zupełnie poza grą.

Również zdarza mi się czasem przesłuchać parę utworów z gry. :)
Przede wszystkim motywy Karczmy pod Gorejącym Człowiekiem i Fortecy Żalu.

Offline Aver

Planescape: Torment
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 23, 2006, 04:22:13 pm »
Cytat: "Gashu"
Póki co, ja podałem kilka argumentów, dlaczego uważam "P:T" za przeciętnego cRPG'a. Argumentów, dlaczego gra jest świetnym roleplayem, jakoś dotychczas nikt nie zdecydował się podać (posty w rodzaju: "Te dialogi, rozbudowane opisy, to wszystko buduje tak niesamowitą atmosferę[...]", czy też "Aaaa mój ulubiony rolplej[..]" ciężko uznać za takowe).


Ok moje argumenty:
- Reagowanie npc'ów w różny sposób zależnie od twojego postępowania (No i zmienijący się charakter w czasie gry co odzwierciedla postępowanie twojego bohatera. Niby niewiele, a dodaje smaku grze). Często innaczej reagują (Inne dialogi itp.) na postać która postępuje dobrze, a innaczej na złą (W Baldursie się to ograniczało że dobre postacie miały zniżki w sklepach, a  złe postacie były atakowane przez strażników).
- Wpływ statystyk podczas kontaktów z npc -> Oprócz tego że inteligencja zwiększa ilość dialogów (Co też występowało w BG) to np na  postać o dużej sile i kondycji niektóre postacie reagują bardziej ze strachem, tak samo na postać o np. na postać o dużej mądrości niektórzy wykształceni npc'e będą reagować z respektem  itp. Do tego postacie o dużej charyzmie często dostają większe nagrody, a czasem nagrody są zupełnie inne niż te dla postaci o niskiej charyzmie.
- Duża barwność drużyna oraz interakcja z nią.

Tutaj masz trzy najważniejsze argumenty które świadczą o tym jak wysokiej klasy to jest crpg. Lepiej jednak wyjaśnie co ma piernik do wiatraka żeby uprzedić to pytanie.

- Stawia gracza przed dylematem jaką postać odgrywać. Czy dobrą czy złą, gdyż ma to poważny wpływ na interakcje z npc'ami. W Baldursie było to praktycznie obojętne.
- Stawia gracza przed dylematem jaką postać kreować. Czy zręczną, czy silną? Czy inteligentną czy mądrą? W Baldursie nie miało to znaczenia pakowało się statystyki według profesji która się miało(Tj. Wojownikowi dawało się na maxa Siły, Zr, Kondycji i ruszało się w świat), a tu jest to ważne ze względu na interakcje ze światem.  
- Dzięki barwności drużyny oraz interakjci z nią możemy poczuć małą namiastke tego co się czuję w drużynie z prawdziwego rpg'a.

Pod kazdym z tych względów Torment przewyższa Bladura, a równa się z Falloutem, więc nie ma wątpliwości że jest on o niebo lepszym crpg, od Wrót (Osobiście mi się podoba nawet bardziej od Fallout'a gdyż w Fallach bohater miał jakieś takie sztywne dialogi i ogólnie był jakiś taki bezbarwny, ale gra i tak i tak jest super.)

Cytat: "Gashu"
niewielka ilość zadań pobocznych, niezwiązanych z głównym wątkiem fabularnym.


W Tormencie jest ok. 60 jawnych pobocznych questów z czego zdecydowana większość składa się z kilku części, a do tego jest drugie tyle zadań pobocznych tóre się nie wpisuje to dziennkia, tylko samemu trzeba domyślić się co trzeba zrobić (Co jest według mnie super). Faktem jest tez że od Klątwy liczba pobocznych questów zmniejsza się prawie do 0 ale jest to końcówka gry, więc można wybaczyć twórcom ;). Do tego dodam że prawie każdy quest można przejść na kilka sposobów (Zależnie od statystyk, dialogów jakie się poprowadzi, czynności jakie się wykona, przedmiotów które się posiada czy też charakteru postaci. Najlepszym przykładem tego jest ilość sposobów na uczestniczenie w konflikcie między nieumarłymi, a czaszkoszczórami w katakumbach.)

Na koniec dodam że wkurza mnie to że od czasów upadku Black Isle nie wyszedł żaden porządny cRPG (No ew. można za takowy uznać Morrowina i Obliviona ale jakoś mi szybko się nudzą, przez tą usypiającą fabułę).

Ps. Żeby nie było to mimo wszystko bardzo lubię Baldury i Fallouty. No i tak dodam że dla mnie najlepsze cRPG'i jakie do tej pory powstały to:
1) Torment
2) Fallout 2
3) Baldur's Gate 2
4) Baldur's Gate
5) Fallout
6) Arcanum (Sporo brakuje mu do reszty ale i tak go lubię :P)  

Co do kamienia brukowego to też szukam dla niego zastosowania. Dowiedziałem się tylko tyle że jest to skamieniały mózg zombiego.

Pozdro Aver
 good general does not lead an army to destruction just because he knows it will follow.

The Tactica Imperium

JJ

  • Gość
Planescape: Torment
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 23, 2006, 05:54:57 pm »
Cytat: "Deathscythe aka coen"


a co P:T: nie wciagnelo mnie i znudzilo juz na poczatku. imo ta gra nie miala klimatu, ale podkreslam ze to tylko moje zdanie.


Ja grę rzuciłem na półkę po wyjściu z pierwszej sali...
(Te trupy i w ogóle...)
Największy błąd od czasu rzucenia Diablo na półkę...
(Ta bezmyślna rąbanina...)

Wróciłem dopiero podczas afery ze "Skórami"...
Najlepsza gra Świata... Zaufaj mi :p ... Spróbuj....
Nie pożałujesz....

gość1

  • Gość
Planescape: Torment
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 23, 2006, 08:05:50 pm »
priorytet wyglada tak:
1. najpierw homm5
2. zalegle teksty dla dziadka Gambita xD
3. Teleport 2k6
4. kotor 1 i 2
5. przygotowanie do wcg
6. wakacje xD
7. moze P:T

jak na razie czasu brak

Offline Snake

Planescape: Torment
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 23, 2006, 09:08:45 pm »
Cytat: "fin"
Cytat: "Nehan"
A czym się różni H&S od action-rpg? :shock:

w h&s mozesz zapauzowac[bo wtedy juz nie jest action] i masz wiecej pierdółkowatych statystyk.
eot

Tak w ramach sprostowania to wlasnie sa jak to nazwaliscie action rpg, a nie h&s, w Diablo jakos nie widac aktywnej pauzy, a to przeciez h&s ;)
The world is a fine place and worth fighting for." - E. Hemingway

Offline fin

Planescape: Torment
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 23, 2006, 10:15:27 pm »
Cytat: "Snake"
Cytat: "fin"
Cytat: "Nehan"
A czym się różni H&S od action-rpg? :shock:

w h&s mozesz zapauzowac[bo wtedy juz nie jest action] i masz wiecej pierdółkowatych statystyk.
eot

Tak w ramach sprostowania to wlasnie sa jak to nazwaliscie action rpg, a nie h&s, w Diablo jakos nie widac aktywnej pauzy, a to przeciez h&s ;)

Diablo to wlasnie action rpg ,od dnia 25 Lutego 2006 roku diablo i pochodne czyli sacred są uznawane za gry akszyn rypygy a gry z bardziej rozwinienta linia dialogowa sa uznawane jako hak yn szlesze.

gość1

  • Gość
Planescape: Torment
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 23, 2006, 11:59:10 pm »
Ostatni raz przypominam o nie off-topowaniu.

Offline Kriss

Planescape: Torment
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 24, 2006, 11:49:24 pm »
Dla mnie najlepszy crpg w jaki grałam, nie wiem, czy nie najlepsza gra w ogóle. Fabuła, klimat, postacie wszytko to łączy się w niepowtarzalną całość.

Cytat: "Aver"
Na koniec dodam że wkurza mnie to że od czasów upadku Black Isle nie wyszedł żaden porządny cRPG (No ew. można za takowy uznać Morrowina i Obliviona ale jakoś mi szybko się nudzą, przez tą usypiającą fabułę).


Aż tak radykalna bym nie była, ale na pewno nie powstał żaden dorównujący PT. I pewnie nie powstanie.
What you call "faith" is nothing more than a child crying out for love."


Offline Aver

Planescape: Torment
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 25, 2006, 02:14:45 am »
Cytat: "Kriss"
Aż tak radykalna bym nie była, ale na pewno nie powstał żaden dorównujący PT. I pewnie nie powstanie.


To jak możesz podaj jakiegoś cRPG wartego uwagi z ostatnich lat. Bo ja osobiście nie natrafiłem na nic innowacyjnego, ale aż tak bardzo grami się nie interesuję więc mogło mnie coś ominąć.

Cytat: "Kriss"
I pewnie nie powstanie.


Ja narazie mam jednego takowego na oku. The Witcher się zwie - mam ten projekt na oku od 2004 roku i mimo że z początku sceptycznie byłem do niego nastawiony bo obawiałem się H&S, ale poczytałem trochę, pooglądałem filmiki z gry, popytałem twórców i twierdzę że może to być godny następca Tormenta na miejscu "Najlepszy cRPG wszechczasów", ale to zapraszam do odpowiedniego tematu.

Pozdro Aver
 good general does not lead an army to destruction just because he knows it will follow.

The Tactica Imperium

 

anything