Autor Wątek: Ostatnia scena Enda  (Przeczytany 117302 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 14, 2006, 10:30:23 pm »
W sumie  racja no ale nie ma na to chyb ażadnych dowodów że byli oni jakoś powiązani ... pozdro
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...

Offline Ryba

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 15, 2006, 07:47:04 am »
Jak by byli powiązani to Shin nie dusił by Asuki, bo wiedział, że jest z nią związany. Może też dlatego, że oboje chcieli żyć osobno. A teori ocznej nie przedstawie bo jest głupia. Follow Ci powie.  8)

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 15, 2006, 10:21:36 am »
olać to zxastanawia mnie jeszcze dlaczego series EVA spadły na ziemie pod postacią kamienistych krzyży a nie rozpłyneły się bez sladu tak jak reszta hmmm... pozdro
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...

Offline Ryba

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:00:38 am »
Bo Eva miała być pomnikiem ludzkiej egzystencji, a Eva 01 nie spadała bo była pomnikiem ale w kosmosie żeby oznaczać że żyła tu rasa ludzka. Tak ja uważam.

Offline Losiu888

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:14:53 am »
Seryjne Evy byly aniolami. Jak wszystkie inne Evy zostaly swtorzone na podstawie DNA Adama, i mialy organ S2 (czego brakowalo innym Evom, 01 nie zostal aniolem gdyz pochodzil od Lilith).
Anioly zostaly zeslane aby wproadzic ludzi na wyzszy poziom egzystencji, krzyze to tak na pamiatke tego.

Wlasnie mi sie nasunela kolejna analogia NGE.
Lilim czyli cala ludzkosc stanowi jeden organizm. Do organzimu tego Adam wprowadza swoje nasienie, Anioły. Nasienie Adama wprowadzone do organizmu Lilim tworzy nowe zycie, mianowicie ludzkosc po HCP.
Swiezo wymyslone wiec moze byc nieidealne :p
ut my hands was made strong,
by the hand of the Almighty

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:21:07 am »
Moze nie idealne ale napewno sensowne adam i lilith jako pierwotni rodzice wszystkiego tylko ze wtedy kazdy by miał w sobie coś z adama i z lilith więc chyba kazdy mógłby wywołać impaktprzynajmniej tak mi si ewydaje moge się mylić no ale jestem jedynie czlowiekiemXD... pozdro
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...

Offline Losiu888

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:27:27 am »
mylisz sie, zwykly czlowiek ma w sobie jedynie czastke Lilith. Malo kto mial dostep do czegokolwiek pochodzacego od Adama. Zreszta jak napisal gdzies Dread HCP to nie ulozenie dwoch klockow i BUUM. Trzeba jeszcze wiedziec co i jak. Jednym slowem 9 i kontynuujac analogie) trzeba przejsc przystosowanie do zycia w rodzinie :wink:
ut my hands was made strong,
by the hand of the Almighty

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:32:39 am »
Cytat: "Losiu888"
Wlasnie mi sie nasunela kolejna analogia NGE.
Lilim czyli cala ludzkosc stanowi jeden organizm. Do organzimu tego Adam wprowadza swoje nasienie, Anioły. Nasienie Adama wprowadzone do organizmu Lilim tworzy nowe zycie, mianowicie ludzkosc po HCP.
Swiezo wymyslone wiec moze byc nieidealne :p



Z twojej teori wynika ze ludzkość posiada nasienie Adama Dopiero po HCP???.. pozdro
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...

Offline Losiu888

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:32:44 am »
W/g tej teorii ludzkosc po HCP to zupelnie nowy organizm, nowo narodzone dziecko.
ut my hands was made strong,
by the hand of the Almighty

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:43:37 am »
Niezła teoria chociaż to tylko teoria i zawsze mogło być inaczej, jestem do niej przychylnyXD ... pozdro
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...

Offline Dreadorus Maximus

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 15, 2006, 11:46:39 am »
Ludzkość po HCP fizycznie się nie zmienia, chodzi mi o narodzonych na nowo, nie o tych co zostali w lcl. Bycie kimś nowym i lepszym to przede wszystkim psychika otwarta na drugiego człowieka. Chodzi o to, aby wyciągnąć wnioski z tego, że było się zjednoczonym z innymi. Asuka wnioski wyciągnęła. Co do Shinjiego nadal nie wiem co mu w głowie siedzi.

Przekształcenie Ludzkości w Lilim jest właśnie tym wyższym stopniem ewolucji. Decyzja o nowym narodzeniu jest niejako krokiem w tył.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Ryba

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 15, 2006, 12:28:04 pm »
Cytat: "Losiu888"
Seryjne Evy byly aniolami.


Nie zgadzam się. Jakby Shin albo Asuka wsiedli do Evy to by robili co chcieli gdyby była synchronizacja. A że mieli Dummy Plug z Kaworu to robiły ci im się każe.

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 15, 2006, 12:32:02 pm »
mi się zdaje że one miały jedyny cel zniszczyć EVY i doprowadzić do 3impact
... pozdro co zresztą im się udało w pewnym stopniuXD
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...

Offline Dreadorus Maximus

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 15, 2006, 12:45:10 pm »
O Evach można powiedzieć, że to anioły na zasadzie dalekiej analogii. Misję miały podobną, jak anioły, ontycznie też są do nich podobne. Nie ma co się czepiać, bo nie było to stwierdzenie dosłowne, lecz analogiczne.

Cytuj
mi się zdaje że one miały jedyny cel zniszczyć EVY i doprowadzić do 3impact

Dobrze Ci się wydaje :)

A co do duszenia, to jestem już bliski wyjasnienia. Przed chwilą wpadłem na pewną myśl, muszę ją jeszcze skonfrontować z filmem.
Cytat: ryceros
Lubię wejśc na jakiś topik i zamiast rzeczowej dyskusji czytać kłótnie i durne docinki.

Offline Ktoś

Ostatnia scena Enda
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 15, 2006, 01:00:18 pm »
to teraz czekamy może żucisz troch eświatła na ten wątekXD... pozdro
ztuka jest żyć, a prawdziwym arcydziełem żyć i nie zejść na psy...