Autor Wątek: Kultura Gniewu  (Przeczytany 596647 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #525 dnia: Maj 31, 2008, 02:24:59 am »
To jeszcze kilka skojarzen z velvet glove, moim zdaniem mocno humorystycznych:

http://www.urbandictionary.com/define.php?term=Velvet+Glove
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline kultura gniewu

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #526 dnia: Czerwiec 03, 2008, 03:31:53 pm »
ww.kultura.com.pl

Offline Julek_

KG
« Odpowiedź #527 dnia: Czerwiec 08, 2008, 01:04:17 pm »
Przyleciało z "Kobiet"
graves


Cytuj
Siłą komiksu Tatsumakiego jest to, że został wydny przez KG

Czy spotkaliście się z komiksem, któy wydała KG i spotkałby się z lawiną krytyki gdziekolwiek?  :roll:
Pewnie gdyby KG wydawała "Hiroszimę" to nikt by nie jęczał, że to staroć, tylko doceniano by, że wydaję klasykę i ważne komiksy.

Trochę tak się przekomarzam, a trochę nawiązuje do tego, co Maciej napisał odnośnie krytyki komiksów Timofa i KG.

I nie Gilbaercie, gdyby Waneko wydało "Kobiety" komiks nie byłby gorszy, tylko nie sądzę, że wzbudził jakąkolwiek dyskusję choćby tu, na forum. Jeśli KG decyduje się coś puścić, to znaczy, że naprawdę warto zwrócić uwagę na ten komiks. Szczególnie, że jest to manga/gekiga.

Godai,
jeśli nie miałeś takich intencji, to spoko, ja to może tak dziwnie odebrałem. "Naruto" lubię :)
"Summer Blonde" to świetny wybór, jeden z lepszych komiksów jakie czytałem. Moim zdaniem zjada Tatsumiego.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2008, 09:14:28 am wysłana przez graves »

Offline hans

KG
« Odpowiedź #528 dnia: Czerwiec 08, 2008, 03:52:59 pm »
Cytuj
Siłą komiksu Tatsumakiego jest to, że został wydny przez KG

Czy spotkaliście się z komiksem, któy wydała KG i spotkałby się z lawiną krytyki gdziekolwiek?  :roll:
Pewnie gdyby KG wydawała "Hiroszimę" to nikt by nie jęczał, że to staroć, tylko doceniano by, że wydaję klasykę i ważne komiksy.

Tak w pierwszej chwili narzuca mi się "Piekło, niebo", który, mówiąc ogólnikowo, wzbudził umiarkowane zainteresowanie, oraz "Insekt", który niewielu osobom się podobał.
Nie mówiąc już o wczesnych komiksach KG (wśród których mimo to mam swoich ulubieńców - szczególnie komiksy Niewiadomskiego).

Offline Julek_

KG
« Odpowiedź #529 dnia: Czerwiec 08, 2008, 04:14:40 pm »
(...) lawiną krytyki gdziekolwiek?  :roll:

Tak w pierwszej chwili narzuca mi się "Piekło, niebo", który, mówiąc ogólnikowo, wzbudził umiarkowane zainteresowanie, oraz "Insekt", który niewielu osobom się podobał.
Nie mówiąc już o wczesnych komiksach KG (wśród których mimo to mam swoich ulubieńców - szczególnie komiksy Niewiadomskiego).

Offtop - wydaję mi się jednak, że więcej było osób którym "Insekt" się spodobał, niż tych, którym nie przypadł do gustu

Offline hans

KG
« Odpowiedź #530 dnia: Czerwiec 08, 2008, 10:25:16 pm »
dobry offtop nie jest zły:)
No widzisz, a ja odniosłem inne wrażenie, ale po przejrzeniu starych "topów", muszę ci przyznać rację. Cały czas kojarzyłem go jako komiks dla KG szczególny; szczególny, gdyż taki, który nie spotkał się z zachwytem czytelników. I przy tej myśli bym się zatrzymał, żeby odnieść się do początku naszego offtopa;p IMO podchodzisz do tematu komiksów KG od d...rugiej strony: nie jest tak, że one się podobają z zasady, że są wydane przez KG, ale odwrotnie - KG wie, co dobre i wydaje komiksy nie tylko dziwne (jak głosi ich motto), ale też i w większości dobre. marka jaką teraz posiada jest wypracowana przez ostatnie miesiące prowadzenia konsekwentnej polityki wydawniczej (plus dobry kontakt z czytelnikiem). i widząc, że najczęściej używanym przymiotnikiem wobec "Piekło, niebo" jest słowo "nudny", nie sądzę, żeby istniało tabu, zakładające wznoszenie peanów na cześć każdego nowego komiksu KG.

Offline Pati

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #531 dnia: Czerwiec 14, 2008, 12:50:15 am »
Czyli jak to jest?
"Kobiety" nie są dla kobiet (i innych) tylko dla kupujących z zasady i rozpędu komiksy KG? To nie ma sensu!
Poproszę o konkretne opinie do kogo skierowany jest ten komiks, bez insynuacji dotyczących ślepej wierności wydawcy :-)

Offline kolec

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #532 dnia: Czerwiec 14, 2008, 10:02:09 am »
Mnie się "Insekt" bardzo podobał i lubię do niego wracać.

Z komiksów, na których się zawiodłem z KG.. Hm. Jest to chyba tylko ALIEEN.

Ostatnio przeczytałem "5 to liczba doskonała", podobał mi się bardzo i polecam. Świetne rozplanowanie plansz, strzelanki wzbudzają emocje, komiks parę razy mnie zaskoczył. No i te mafijne tytuły rozdziałów...

godai

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #533 dnia: Czerwiec 14, 2008, 02:47:32 pm »
Poproszę o konkretne opinie do kogo skierowany jest ten komiks, bez insynuacji dotyczących ślepej wierności wydawcy :-)

Do mnie. A ja nie jestem wierny żadnemu wydawcy, a w dodatku z KG to mam z 4 komiksy na krzyż, wliczając Kobiety. Bo innym na razie podoba się mniej, więc do nich raczej niekoniecznie ;)

Offline Julek_

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #534 dnia: Czerwiec 15, 2008, 07:43:49 pm »
Kultura Gniewu wydaje dobre i bardzo dobre komiksy. Komiksy z logo KG na okładce (które urosło do gwarantu jakości) z reguły otwierają moją listę zakupów na bieżący miesiąc. Od nich zaczynam lekturę. Jeśli trafia się na forum jakaś ciekawa dyskusja, to często dotyczy komiksów od KG.

Holcman wypracował sobie brand.
I nie ma w tym nic złego.

Czuję, że jakby KG wydało jakąś kaszankę, forumowa "poprawność polityczna" nie pozwoliłaby na otwartą krytykę. Choć i to nie jest regułą (vide - "5")

Wydaję mi się, że komiksy od Kultury mają "fory" dzięki temu, że wydaje je KG. Zastanawiam się jak zostałby przyjęty "Dziadek Leon" albo "Paproszki" jeśli zostałyby wydane właśnie przez Kulturę...


Ot, taka mnie luźna refleksja naszał, w sam raz na forumowe pitolenie, jak mniemam.

Offline bąbielek

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #535 dnia: Czerwiec 15, 2008, 08:21:03 pm »
Zacznijmy od tego, że "Paproszki" raczej by z KG nie wyszły ;). Jeszcze daj przykład "Ewicza" i w ogóle będzie zabawnie. I oprócz Holcmana to tam parę innych osób też działa.

A odnosząc się do tego, że komiksy KG "muszą się podobać". Otóż wcale nie. Mimo że KG jest moim ulubionym wydawcą i często o nim piszę (i zazwyczaj dobrze) to przepraszam, ale "Szpinak" w ogóle mi nie podszedł. "Kot Fritz" mnie zmęczył niesamowicie, "Black Hole" mam przeczytane do połowy i się nie zbieram do szybkiego nadrobienia, a "Projektu: Człowiek" to nie tykam kijem. Ale że ostatnio wydają same dobre i mocne rzeczy, które się większości podobają to prawda, i nie rób nagle z tego wady. I z tego, że mają nosa też nie ;).

Klick me up, klick me down.

Offline konradkonrad

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #536 dnia: Czerwiec 15, 2008, 11:19:41 pm »
Zaletą KG jest w miarę przejrzysta polityka wydawnicza, dzięki której pozycjonują się obok renomowanych wydawnictw zagranicznych i jak coś wydają to warto przynajmniej zerknąć z zaciekawieniem. Co do komiksów, to nie zauważyłem jakiejś szczególnej taryfy ulgowej przynajmniej u siebie. O kobietach napisałem co napisałem, Ott mnie zupełnie nie ciekawi, Bend był nudny, ale kilka innych komiksów  - naprawdę bardzo spoko.

Brakuje tylko trochę takich emocji jak u Timofa, że się wyrwie coś zupełnie nieoczekiwanego, choć póki co efekt jest taki, że tych rzeczy Timofowych dość mało czytałem :-)

Swoją droga czy dziadek Leon doczekał się jakiegoś wątku w ogóle, czy przeszedł bez słowa?

Offline holcman

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #537 dnia: Czerwiec 16, 2008, 08:14:05 am »
Holcman wypracował sobie brand.

Brand, jeśli w ogóle, to wypracowała sobie kultura gniewu a to są trzy osoby - Składanek, Tarasiewicz i Holcman.
Proszę o tym nie zapominać.

konradkonrad napisał:
Cytuj
Brakuje tylko trochę takich emocji jak u Timofa, że się wyrwie coś zupełnie nieoczekiwanego

A ja chętnie się dowiem co autor miał na myśli. Bo rozumiem, że np. "Damskie dramaty", "Bend", "Insekt", "Śmiercionośni" to były rzeczy oczekiwane?

Offline konradkonrad

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #538 dnia: Czerwiec 16, 2008, 09:27:46 am »
Już wyjaśniam, zwłaszcza że to niekonstruktywna uwaga...

Sprawa jest super prosta - trzymacie poziom, to zaskoczenia są mniejsze, ale w obie strony.
To trochę tak jak z biblioteką klasyków, wyśmienite książki, zebrane w kanon robią mniejsze wrażenie niż w swoim naturalnym środowisku.
Wiem, że czasem wydajecie debiut albo kogoś mniej znanego/modnego na świecie, ale to nie zmienia faktu, że wasza oferta jest bardziej uczesana i lepiej skrojona.

U Timofa jest więcej eksperymentu i hazardu, więc ja jako osoba, która jakiś czas temu narzekała na antologie, fanziny i brak kultury autorskich minikomiksów w sensie amerykańskim, bardzo się ciesze z takiej mniejszej preselekcji, nawet jeśli podchodzę do tych komiksów jak do jeża.

I tyle, nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.

Offline holcman

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #539 dnia: Czerwiec 16, 2008, 11:44:08 am »
Dalej nie bardzo rozumiem.
Szczególnie, że nie wiem, jakie jest naturalne środowisko klasyków i kogo masz na myśli w kontekście naszego katalogu?

Poza tym, wydawanie komiksów w tym kraju to generalnie eksperyment i hazard.
Śmiem twierdzić, że z naszymi nakładami ryzykujemy trochę więcej niż Timof.

Czy masz może na myśli ryzyko artystyczne? Wydając takie tytuły, jak wspomniane przeze mnie w poście wyżej, ale także albumy Rebelki, Kozy, Endo, Anderssona, Bellstorfa, Igorta i innych, również je podejmujemy.

I faktycznie, zjadłem przed chwilą Prince Polo i już go nie mam, ale co to ma wspólnego z komiksami?

 

anything