Autor Wątek: Kultura Gniewu  (Przeczytany 591191 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline starcek

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2220 dnia: Wrzesień 16, 2018, 09:27:14 am »
To nie jest moloch wydawniczy, który może zamrozić kasę, zlecając najpierw odrestaurowanie wszystkich odcinków, by puścić tylko integral.
Nie pozostaje nic innego jak wspierać projekt, a na końcu zdublować albumy (oby) wydaniem zbiorczym.  :wink:
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline bowie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2221 dnia: Wrzesień 16, 2018, 09:45:51 am »
To nie jest moloch wydawniczy, który może zamrozić kasę, zlecając najpierw odrestaurowanie wszystkich odcinków, by puścić tylko integral.


KG mogłaby wystartować z crowdfundingiem integrala. Wtedy nie musieliby mrozić kasy. Oczywiscie taka edycja musiałaby mieć coś extra w stosunku do wersji retail by zachęcić wspierających. Na przykład papier offsetowy, który byłby tylko na wspieraczce. Z takim projektem nic nie ryzykują o ile poprawnie określą wymagany poziom wsparcia. Jak się nie ufunduje, to nie będzie tematu. Ja byłbym dobrej myśli :)


Offline misiokles

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2222 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:09:18 am »

KG mogłaby wystartować z crowdfundingiem integrala. Wtedy nie musieliby mrozić kasy.
Chyba mylisz różne kwestie - co innego jest zebrać pieniądze w crowdfundingu dla drukarni by wydrukowała integral a co innego jest wydać pieniądze na skup starych materiałów, na skany materiałów, na położenie nowych kolorów na owe skany.  Jak myślisz - kto by się zrzucił w zbiórce na integral plus dodatkowe wydatki związane z przygotowaniem materiałów?

Offline Nawimar

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2223 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:44:32 am »
Mi akurat obecna forma edycji odpowiada (poza przesadnie rozciągniętym w czasie trybem publikacji). Niemniej skoro nie znajduje ona wystarczającego grona odbiorców to zawsze jest precedens "Janosika" wznowionego przez POST. Po wydanym osobno pierwszym epizodzie okazało się, że ta formuła się nie sprawdza i stąd otrzymaliśmy dwa wydania zbiorcze. Choć zdaje się, że one również - niestety - niespecjalnie się przyjęły.

Offline bowie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2224 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:48:21 am »
Chyba mylisz różne kwestie - co innego jest zebrać pieniądze w crowdfundingu dla drukarni by wydrukowała integral a co innego jest wydać pieniądze na skup starych materiałów, na skany materiałów, na położenie nowych kolorów na owe skany.


To Ty się mylisz. Mylisz ideę crowdfundingu ze zwykłym preorderem. Crowdfuding to zebranie funduszy na rozwinięcie pomysłu, na cały rozwój projektu, a nie na jego końcową fazę (w tym przypadku druk). Inną sprawą jest to, że wiele projektów startujących na kickstarterach itp. to właściwie gotowe projekty, a wtedy projekt zmienia się właściwie w preorder.
Nie ma co się spierać o to czy znaleźliby się chętni do wsparcia integrala mrożący kasę np. na rok niezbędny do jego przygotowania. Ja bym wsparł, Ty jak rozumiem nie. Pozostawmy to rynkowi. Nic nie szkodziłoby, gdyby KG wypróbowała taką możliwość. Jakby nie zebrali kasy, to znaczy, że nie ma zainteresowania integralem, projekt by się nie ufundował, kasa byłaby zwrócona wspierającym. KG będzie sobie wtedy robić te swoje zeszyty Binio Billa, mrożąc WŁASNĄ kasę, bo przecież trzeba w końcu płacić za skany, odrestaurowanie, położenie nowych kolorów itp., ponosząc dodatkowo ryzyko biznesowe, że nie będzie chętnych nabywców. Crowdfunding, by to ryzyko wydatnie zmniejszył, bo na pniu sprzedaliby część nakładu. Co więcej, mieliby wtedy gotowy materiał na wydawanie zeszytówek, a wtedy jest prawdopodobieństwo, że cała seria sprzedawałaby się lepiej. W tej chwili na rynku od biedy są dostępne jedynie dwa zeszyty. W porównaniu z Lucky Lukem, to jest słabo. W takim empiku ciężko to nawet znaleźć pomiędzy innymi zeszytami. Jeśli KG celuje w rynek masowy, to dwoma zeszytami rynku nie zawojują, to oczywiste.

mkolek81

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2225 dnia: Wrzesień 16, 2018, 11:01:16 am »
Chyba jestes w błedzie jeśli crowdfunding by pokazał, że nie ma zapotrzebiwania na takie wydanie, to równie dobrze mógłby całkowicie porzucić projekt i nie było by żadnych wznowień. W obecnej sytuacji Ci którzy chcą i czekali na wznowienia mogą zakupić komiks i się nim po prostu cieszyć.

Offline misiokles

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2226 dnia: Wrzesień 16, 2018, 11:04:46 am »
Nie ma co się spierać o to czy znaleźliby się chętni do wsparcia integrala mrożący kasę np. na rok niezbędny do jego przygotowania. Ja bym wsparł, Ty jak rozumiem nie.\\
To nie tak, że nie wsparłbym, gdyż wspieram regularnie coś w zbiórkach. Po prostu odpowiada mi dotychczasowa forma - wydawanie cienkim albumów Binia do plecaka a po wszystkim złożenie tego w integral.

Offline bowie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2227 dnia: Wrzesień 16, 2018, 11:48:11 am »
To nie tak, że nie wsparłbym, gdyż wspieram regularnie coś w zbiórkach. Po prostu odpowiada mi dotychczasowa forma - wydawanie cienkim albumów Binia do plecaka a po wszystkim złożenie tego w integral.


Crowdfunding przyspieszyłby wydanie całości  Binio Billa i dla tych co kupują zeszyty, i dla tych co czekają na integral

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2228 dnia: Wrzesień 16, 2018, 04:33:49 pm »
Kultura mogła skopiować pomysł Ongrysa związany ze wznowieniem komiksu "Jak ciotka..."
Ongrys:
"Przygotowanie albumu i odtworzenie koloru było dość czasochłonne i pracochłonne. Aby zrekompensować poniesione koszty, chcielibyśmy zaproponować czytelnikom limitowany album będący pierwszym (a kto wie, czy nie ostatnim) zbiorczym wydaniem przygód fruwaczków"

"Jeśli liczba zamówień albumu przekroczy 100 egzemplarzy, postaramy się przygotować płócienną, tłoczoną oprawę, podobną do albumów "Skąd się bierze Woda Sodowa" oraz "Antresolka profesorka Nerwosolka". Jeśli nie uda się zebrać tylu zamówień, album będzie miał twardą, papierową oprawę."
---------------------
Na pierwszy ogień wypasiony integral dla hardkorowców, a nastepnie - wydanie ekonomiczne dla ludu.

Pomysl Ongrysa się sprawdził.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2018, 04:47:55 pm wysłana przez greg0 »
"Jesteś podwójnym sobą."

Offline bowie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2229 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:38:42 pm »
Chyba jestes w błedzie jeśli crowdfunding by pokazał, że nie ma zapotrzebiwania na takie wydanie, to równie dobrze mógłby całkowicie porzucić projekt i nie było by żadnych wznowień. W obecnej sytuacji Ci którzy chcą i czekali na wznowienia mogą zakupić komiks i się nim po prostu cieszyć.


To ty jesteś w błędzie. Brak ufundowania na zasadzie crowdfundingu oznaczałby jedynie, że nie ma zapotrzebowania na integral. Zeszytówki się jednak sprzedają, nie tak dobrze jak się spodziewano, ale zakładam, że strat nie przynoszą. Dlatego też jak rozumiem KG podtrzymuje chęć dokończeniu serii. Zatem fiasko crowdfundingu kompletnie nie ma wpływu na przyszłość serii wydawanej w formie zeszytówek.
Ja jednak śmiem twierdzić, że integral ma duże szanse powodzenia. Szczególnie, jakby to był integral wypasiony jak przywoływana Ciotka Fru-Bęc. Byłoby też to z korzyścią dla zwolenników zeszytów, bo wszyscy dostaliby Binio Billa po prostu wcześniej, a na dodatek zdematerializowałoby się ryzyko przerwania serii. Ja widzę same plusy i żadnych minusów. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego wydawcy nie korzystają z takich możliwości

mkolek81

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2230 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:41:29 pm »
Zeszytówki się jednak sprzedają, nie tak dobrze jak się spodziewano,
Nie. Zapytałem o Binio Billa i usłyszałem odpowiedź, że się nie sprzedaje.  Nie chciałem pisać tego aby nie psuć niektórym nadziei. Dlatego napisałem najbardziej dyplomatycznie jak mogłem, za pierwszy razem.
Druga rzeczą jaką usłyszałem że będzie wydany do końca.
Szczególnie, jakby to był integral wypasiony jak przywoływana Ciotka Fru-Bęc.
Tylko że Ciotka Fru-Bęc ledwo co dociągnęła do progu aby móc wydać w takiej formie. Zresztą Ongrys coś zwolnił z wydawaniem kolejnych komiksów Baranowskiego.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2018, 10:49:35 pm wysłana przez mkolek81 »

Offline bowie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2231 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:50:49 pm »
Nadal nie rozumiem, dlaczego nie mogliby spróbować z crodfundingu. Jeśli jest tak kiepsko jak piszesz, to jest to wręcz możliwość uratowania serii

mkolek81

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2232 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:53:54 pm »
@bowie chyba źle czytasz mojego posta (albo mało wyraźnie to zaznaczyłem), nie wierzę aby się crodfunding udał. Spróbować mogą jak najbardziej i chciałbym się mylić w moim przekonaniu.

Offline bowie

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2233 dnia: Wrzesień 16, 2018, 10:55:46 pm »
@bowie chyba źle czytasz mojego posta (albo mało wyraźnie to zaznaczyłem), nie wierzę aby się crodfunding udał. Spróbować mogą jak najbardziej i chciałbym się mylić w moim przekonaniu.


Tak Cię zrozumiałem. Ty nie wierzysz, ja wierzę, KG mogłaby sprawdzić kto ma rację. Dodatkowa informacja, że bez tego seria byłaby przerwana, zmotywowałaby tych, co odpuścili zeszyty i czekają na integral
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2018, 11:01:55 pm wysłana przez bowie »

Offline Pawel.M

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2234 dnia: Wrzesień 17, 2018, 01:34:01 pm »

Widać źle uznała. Poważnym mankamentem Binio Billa jest to, że to jest to bardzo krótka seria, ale w sam raz na jeden album zbiorczy. Binio Billa nie da się porównać do Kajka i Kokosza, Tytusa czy Lucky Luka, bo te są dostępne na rynku od dziesięcioleci i każdy o nich słyszał nawet nie czytając komiksów, a o Binio Billu wie tylko pokolenie Świata Młodych
I tu trzeba dodać jeszcze jedno - dla kogoś kto wcześniej czytał Lucky Luka, Binio Bill będzie wtórny i nudny. Docelowym nabywcą tego komiksu jest więc człowiek w wieku 35+, który najpierw poznał Binio Billa w Świecie Młodych lub ewentualnie w wydaniu KAW-u, a dopiero później Lucky Luka.
seczytam.blogspot.com

 

anything