Autor Wątek: Kultura Gniewu  (Przeczytany 595072 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Koalar

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2175 dnia: Sierpień 20, 2018, 09:13:34 pm »
Skomplementowałem jakiś czas temu wydanie Egmontu i jak dla mnie Jeż Jerzy bardzo szybko się zestarzał (wystarczy powiedzieć, że w nowym wydaniu na twardo były jakieś przypisy tłumaczące, kim jest jakaś postać dajmy na to z polityki). Tak więc może był świetny w swoich czasach, ale teraz jak dla mnie taki sobie (dla wielu to kultowy komiks, ale radzę nie nastawiać się na jakieś super ekstra wow).
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline rzem

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2176 dnia: Sierpień 20, 2018, 09:30:39 pm »
Mam podobne odczucia jak kolegalnie forumowy powyżej. Odświeżalem sobie jakiś rok temu Jeża i to jest niesamowite jak ten komiks jest zakorzeniony w latach 90. Nie tylko postaciami, ale także nawiązaniami kulturowymi, stylem oraz rodzajem komentarza społecznego.

JanT

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2177 dnia: Wrzesień 03, 2018, 01:26:52 pm »
Ładne  :smile:


Offline midar

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2178 dnia: Wrzesień 03, 2018, 01:56:58 pm »
Piękne. I będzie panoramka  :biggrin:

Offline bambule

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2179 dnia: Wrzesień 05, 2018, 10:22:03 am »
Nie wiem czy było  JJ vol 1 64,99 format 165x235 - 200 stron
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 05, 2018, 10:31:00 am wysłana przez bambule »

Offline jeanvanhamme

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2180 dnia: Wrzesień 05, 2018, 12:40:27 pm »
Mam podobne odczucia jak kolegalnie forumowy powyżej. Odświeżalem sobie jakiś rok temu Jeża i to jest niesamowite jak ten komiks jest zakorzeniony w latach 90. Nie tylko postaciami, ale także nawiązaniami kulturowymi, stylem oraz rodzajem komentarza społecznego.
Podobne rozczaro przeżyłem z Osiedlem Swoboda, które w mojej pamięci zbudowało pałac zachwytów. Czytam i plaskam się po twarzy jak mogłem uznać tę treść za chociażby przeciętną. I chyba to się w ogóle tyczy Śledzia. Także teraz mam obawy co do Jeża. Choć wydanie piękne, zobaczymy czy nostalgia wygra.

Offline tomb

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2181 dnia: Wrzesień 05, 2018, 01:54:46 pm »
Przetrwać próbę czasu - to chyba najtrudniejsze wyzwanie dla twórcy, osadzającego akcję swojego utworu w rzeczywistości jemu współczesnej. Nie wiem, czy tuzom naszego komiksowa przyświecały cele wyższe, niż kreślenie zabawnych historii przetykanych pewnym komentarzem do bieżącej sytuacji społecznej i politycznej. Tak, czy inaczej, robili to i moim zdaniem Śłedziu na dłuższą metę wyjdzie tu obronną ręką, bowiem jego historie, opowiadające losy grupy młodych ludzi z miejskiego osiedla, bliskie są i będą zarówno wielu jemu współczesnym, jak i przyszłym czytelnikom. Ponadto Michał podejmował tematy, z grubsza ujmując, obyczajowe, które pozwalają Osiedlu nabrać waloru uniwersalnego. Dlatego sądzę, że na Swobodę nie będziemy wracać wyłącznie poniesieni falą nostalgii. I to mimo tego, że już sam autor wplótł do opowieści parę wątków, które nostalgicznymi są nawet dla bohaterów komiksu (np. pamiętna bitwa metali z depeszami). Może zresztą taką metodą podobne tkliwości rozbroił, kierując naszą uwagę w stronę bardziej wielowymiarowej lektury.

Fabuły z Jeżem, równie mocno wbudowane w polskie realia, w większym stopniu opierały swoją jakść na elementach humorystycznych i fantastycznych, a wydaje mi się, że tego typu historie tylko w wyjątkowych wypadkach pozostają atrakcyjne dla odbiorcy. Choć nadal bawią mnie do łez niektóre pomysły ("- To naprawdę straszne! "- Co takiego? Arab? Murzyn?" "- Gorzej!" - "- ŻYD?") to chyba głównie dlatego, że pewne sprawy pozostały bardzo aktualne lub wryły się w pamięć swoją - hm... - wyjątkowością. Kto nie widział, nie wyłapie. Ilu nowych czytelników przerazi Roman2000 (jakoś tak mu było)?
Słowem - obyczajówka ma łatwiej. Nawet komiksy Prosiaka (Prosiacki, Ratboy, Blixa i Żorżeta), często zamknięte w określonych "klimatach", nadal mają pewną moc rażenia.
Ja do Osiedla lubię wrócić (gdzie indziej można przeczytać głęboką mądrość o trudzie budowania wielkiego fallusa ze śniegu), ale Jeża chyba odpuszczę, bo albo humor zwykle był tam zbyt siermiężny, albo ja dziadzieję szybciej od Jerzego.
Ale wydanie zapowiada się piękne. Ile tego będzie, skoro na pierwszym grzbiecie jest tylko "J"?

Offline midar

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2182 dnia: Wrzesień 05, 2018, 02:28:56 pm »
Ale wydanie zapowiada się piękne. Ile tego będzie, skoro na pierwszym grzbiecie jest tylko "J"?
Całość w pięciu tomach.

Offline mibartek

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2183 dnia: Wrzesień 05, 2018, 03:19:50 pm »
Całość w pięciu tomach.

więc pewnie J-E-R-Z-Y :wink:
ja z sentymentu kupuję na 100%

Offline LucasCorso

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2184 dnia: Wrzesień 05, 2018, 03:22:56 pm »

więc pewnie J-E-R-Z-Y :wink:



Wątpię. W oryginalnym znaku graficznym jeża pewne litery ukrywają się pod innymi, więc de facto zajmują tę samą przestrzeń (mówię o szerokości)
Potwierdzi się to pewnie jak na drugim tomie znajdziemy e ukryte w przerwie poniżej Ż...
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Offline Jerale

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2185 dnia: Wrzesień 05, 2018, 06:01:04 pm »
Moim zdaniem może być J-E-Ż JE-RZY

mkolek81

  • Gość
Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2186 dnia: Wrzesień 05, 2018, 06:45:42 pm »
Patrząc na to "J" w panoramie, raczej może być jak twierdzi LucasCorso i Jerale coś takiego


Offline nayroth

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2187 dnia: Wrzesień 05, 2018, 07:07:51 pm »

linijka nie kłamie, E i Z będa podzielone  :shock:


Offline Szekak

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2188 dnia: Wrzesień 05, 2018, 07:22:35 pm »
Przecież widać, że czcionka na grzbiecie jest zmieniona, więc wasze domysły nie mają sensu. :)

Offline pawlis

Odp: Kultura Gniewu
« Odpowiedź #2189 dnia: Wrzesień 05, 2018, 07:25:41 pm »

Fabuły z Jeżem, równie mocno wbudowane w polskie realia, w większym stopniu opierały swoją jakść na elementach humorystycznych i fantastycznych, a wydaje mi się, że tego typu historie tylko w wyjątkowych wypadkach pozostają atrakcyjne dla odbiorcy. Choć nadal bawią mnie do łez niektóre pomysły ("- To naprawdę straszne! "- Co takiego? Arab? Murzyn?" "- Gorzej!" - "- ŻYD?") to chyba głównie dlatego, że pewne sprawy pozostały bardzo aktualne lub wryły się w pamięć swoją - hm... - wyjątkowością. Kto nie widział, nie wyłapie. Ilu nowych czytelników przerazi Roman2000 (jakoś tak mu było)?


To był Roman Bot.

Ze skinami i zwolennikami  nacjonalizmu nie ma problemu, bo ich ideologia jest stała i prawdopodobnie nie zmieni się w najbliższych latach. I zawsze się znajdzie społeczeństwie ktoś z skrajnej prawicy i będzie nawoływał do glanowania jeży.

Z innych zestarzałych rzeczy to były nażelowane plerezy jako jedna z cech charakterystycznych dresiarzy było nażelowane plerezy, co w latach 2005+, kiedy zaczynałem przygodę z Jerzym, było już anachronizmem. Aczkolwiek w tomie "Ziom" twórcy byli tego świadomi i pokazali, że El Dresso już nie przystaje do obecnych czasów.

Cytuj
wystarczy powiedzieć, że w nowym wydaniu na twardo były jakieś przypisy tłumaczące, kim jest jakaś postać dajmy na to z polityki


Przypisy dobra rzecz.

 

anything