Autor Wątek: Indiańskie lato z MK  (Przeczytany 25741 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciej

Indiańskie lato z MK
« dnia: Maj 20, 2006, 02:02:14 pm »
Porównałem sobie
wydanie oryginalne (włoskie) z naszym miszczoskim.

Cóż mamy w wydaniu włoskim, a w naszym linitowanym ekskluziwie niet:

- okładka rozkładana na 4 części
- na wewnętrznej stronie okładki wklejka z mapą
- duża akwarela na stronie tytułowej
- wstęp okraszony 14 akwarelami i szkicami (z czego 6 całostronicowych)
- grafika z mapką i postaćkami na ostatniej stronie komiksu
- 5 kadrów się różni w obu wydaniach ( o tem dalej)

Cóż otrzymaliśmy w naszym ekskluzywnym wydaniu:
- twarda lakierowana okładka
- komiks jest przetłumaczony na nasze
- posłowie Birka
- 5 kadrów, w których Manara narysował ci*ki, zostało ocenzurowanych.
2 kadry zostały inaczej "skadrowane", 3 kadry Manara narysował PONOWNIE (pewnie na potrzeby zagranicznych wydań)

Ot, taka ciekawostka
i zagwozdka.

A o samym komiksie napiszę później. W każdym razie zapraszam do dyskusji o komiksie.
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline incunabulum

Re: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 20, 2006, 03:35:46 pm »
Cytat: "Maciej"

- 5 kadrów, w których Manara narysował cipki, zostało ocenzurowanych.


Jeszcze nie czytałem, ale mam takie pytanko...to prawda z tą cenzurą?? Jeśli tak, to z jakiej paki??  :o

Offline Gashu

Re: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 20, 2006, 04:18:07 pm »
Cytat: "incunabulum"


Jeszcze nie czytałem, ale mam takie pytanko...to prawda z tą cenzurą?? Jeśli tak, to z jakiej paki??  :o


Liga rządzi...  ;)
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline incunabulum

Re: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 20, 2006, 04:56:48 pm »
Cytat: "Gashu"
Cytat: "incunabulum"


Jeszcze nie czytałem, ale mam takie pytanko...to prawda z tą cenzurą?? Jeśli tak, to z jakiej paki??  :o


Liga rządzi...  ;)


:o łooo kurcze...to ta plaga "moralności" już się dobrała do komiksów?? Porażka...   :(

KRL

  • Gość
Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 20, 2006, 07:05:36 pm »
Bardzo dobry komiks. Scenar i rysunek cud miód. Miałem kupę ...zabawy.... Moim skromnym zdaniem najlepszy komiks z nowego mistrzowego pakietu Egmontu. Wady - cena.... no i to co napisał Maciej mnie zszokowało.... jestem odrętwiały ze zdziwienia.... tzn- zgadzam sie z Maciejem.... teraz jak sobie pomyśle jak to normalnie wyglada.... to mi smutno... ale komiks i tak w pytę.
Ciekawe dlaczego te super polskie wydania nie zawieraja tych wszystkich bajerów, które mają nawet zeszytówki amerykańskie za parę centów.... oczywista nie mówimy o stronach fanclubowych i reklamach odżywak dla siłaczy...no ale szkice..... jakies tekściki.... nie rozumiem....

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 20, 2006, 07:12:19 pm »
Cytat: "KRL"

Ciekawe dlaczego te super polskie wydania nie zawieraja tych wszystkich bajerów, które mają nawet zeszytówki amerykańskie za parę centów....

Bo "ekskluzywne wydanie" zdaniem Egmontu to HC (średniej jakości) + kreda (też średniej jakości i nawet tam, gdzie psuje de facto jakość wydania - np. Josel) + cena 99 zł minus rabat jak zamówisz wszystko.
Ot i takie to "super wydanie".

Offline Gashu

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 21, 2006, 05:17:34 pm »
"Indiańskie lato" to bardzo fajna pozycja. Rysunki na poziomie, scenariusz ciekawy, jakość wydania przyzwoita (choć, akturat w przypadku "mistrza" nie powinno to być czymś nadzwyczajnym). Generalnie jestem zadowolony z zakupu. To taki miły przerywnik w oczekiwaniu na kolejny tom "Corto Maltese" 8)
They say when you talk to God it's prayer.
But when God talks to you, it's schizophrenia."
--------------
http://twitter.com/gashuPL

Offline Julek_

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 21, 2006, 08:54:29 pm »
Dokładnie.
Komiksik jest w pytke.
A przypomina mi taką komiksową wariację nt. tragedię grecką.
Choć jest trochę krótki,

Offline Maciej

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 21, 2006, 08:58:00 pm »
krótki = szybko się czyta  8)
bo stron jest w sumie sporo.
Tak powinny wyglądać komiksy!
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline Julek_

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 21, 2006, 09:00:19 pm »
Correct.

Dokładnie, ale trza sie czasem zatrzymać, żeby zawiesić oko na krągłej kresce Milo.

Offline ejm2000

Re: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 22, 2006, 11:00:54 pm »
Cytat: "Maciej"
Porównałem sobie
wydanie oryginalne (włoskie) z naszym miszczoskim.

Cóż mamy w wydaniu włoskim, a w naszym linitowanym ekskluziwie niet:

- okładka rozkładana na 4 części
- na wewnętrznej stronie okładki wklejka z mapą
- duża akwarela na stronie tytułowej
- wstęp okraszony 14 akwarelami i szkicami (z czego 6 całostronicowych)
- grafika z mapką i postaćkami na ostatniej stronie komiksu
- 5 kadrów się różni w obu wydaniach ( o tem dalej)

Cóż otrzymaliśmy w naszym ekskluzywnym wydaniu:
- twarda lakierowana okładka
- komiks jest przetłumaczony na nasze
- posłowie Birka
- 5 kadrów, w których Manara narysował ci*ki, zostało ocenzurowanych.
2 kadry zostały inaczej "skadrowane", 3 kadry Manara narysował PONOWNIE (pewnie na potrzeby zagranicznych wydań)

Ot, taka ciekawostka
i zagwozdka.

A o samym komiksie napiszę później. W każdym razie zapraszam do dyskusji o komiksie.


Z ceny też były porównywane?


ale bez względu na cenę - zawsze wolę oryginały...a francuskie i włoskie są delicious......
ost tenebras spero lucem
carpe diem

Offline Maciej

Re: Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 23, 2006, 07:02:54 am »
Cytat: "ejm2000"

Z ceny też były porównywane?

Nie pamiętam. Kupiłem ten komiks osiem lat temu.
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline 4-staczterdzieściicztery

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 30, 2006, 12:13:44 pm »
A propo "ocenzurowania" "Indiańskiego Lata", uzsyskałem odpowiedź w tej sprawie na Waku/Polterze od gravesa, który uzyskał ją od Timofa.

Cytat: "graves"


Cytat: "El Tejon"
To ja mam pytanie: czy z tym "ocenzurowaniem" "Indiańskiego Lata", nie jest tak jak z pierwszym "Klikiem"? W wersji z Postu, też nie wszystko było, bo oryginalny wydawca dostarczał do wydań zagranicznych, materiały z których sam usunął 1-2 strony.

Odpowiedź uzyskałem od Timofa. Jedynie jedno włoskie wydanie posiadało te strony. Na życzenie autora i jego agenta w żadnej publikacji zagranicznej - nigdzie - nie pojawiły się te strony/kadry. Takie było życzenie Manary, więc powinniśmy je uszanować  :)
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Maciej

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 30, 2006, 01:00:37 pm »
Jak zauważyłem w pierwszym poście
Manara sam narysował podmienione obrazki (widać że troszkę w innym stylu)
i przykład cipek podałem jako ciekawostkę  ;)

Zastanawia mnie raczej brak tych innych
cudów  :lol:
(typu akwarele itp)
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline kingquest

Indiańskie lato z MK
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 05, 2006, 07:31:13 pm »
Dopiero teraz miałem okazję przeczytać Indiańskie Lato.
Cóż muszę powiedzieć , że jestem nieco rozczarowany.
Owszem komiks jest dobry, ale chyba spodziewałem się czegoś więcej. Ciekawa historia, ładne rysunki ,ale czy będe chciał wrócić do tego komiksu ? Raczej nie.
Jak ktos wyżej zauważył, komiks ten bardzo szybko się czyta. Podobne objętościowo Black Orchid męczyłem bardzo długo. Ale to dlatego, żeto komiks Gaimana, w którym nie brak tej jego papki, zaś  Pratt stosuje prostą narrację. Wogóle dialogów nie ma tu zbyt wielu. Rysunki Manary trzymają wysoki poziom. Podobał mi się ten komiks, ale tak jak mówiłem brakuje tu tego magicznego elementu...  ;)

 

anything