O tak, Mars wymiata, wybitna fabula, piekna kreska - po prostu niebo w lapkach
.
Fajnie wiedziec co on dosiadal <aczlolwiek bez tego jakos sie obylo>, znowu jakas etykietka zajmie mi miejsce wpamieci.
Jak tak dalej bedzie, to przez te wszystkie gry/mangi/anime/filmy naucze sie rozpoznawac wszystkie typy samochodow <oczywiscie tylko Toyoty, Hondy, Mitsubishi
>, trza wrocic do fantasy i SF
.
Nikt nie czyta teraz Vagabonda, Hiroshimy czy innych co niedawno zaczely wychodzic <sam nie czytam i nie widze by kto kolwiek czytal, to sie zastanawiam>.