Wskazuje na to Twoja postawa.
_-_
Opierajmy sie tylko na tym co napisałam. Psychoanaliza w świecie komunikacji tekstowej często nawala.
Gdybym zaliczała komiksy mój mózg byłby tak skonstruowany ze pewnie zdążyłabym sie tym pochwalic.
Wydaje mi się więc co najmniej dziwny, ten brak znajomości Lone Wolfa oraz postępów i zmian nastepujących w obowiązujących stylach rysowników.
No dobrze to moze być dla Ciebie dziwne, dla mnie nie jest, bo jestem albsolutnym laikiem w sprawach komiksowych, w mangowych już tylko laikiem nie absolutnym. Stosunkowo niedawno zaczełam czytać komiksy i dla mnie to normalnie ze nie wiem jaka jest historia czegoś. Ale nie jestem,o zgrozo!, beznamiętnym czytaczem-zaliczaczem. No chyba ze to główna cecha takich, ale wtedy wiem ze nie jestem sama bo jak widac Dread też tak ma :P
Zresztą chodziło o to czy "Samotny wilk..." wybroni sie na rynku czy nie...