Hmm....... zdecydowanie za dużo tych zmian - nawet zważywszy na to jaki to tasiemiec.
Zmiany powinny być tylko jeśli jest to konieczne (ktoś zachorował, nie może, nie chce itp.) a nie tak jak np. w Sandmanie 'Dom lalki' daje się do rysowania jedna historię (na osiem) spółce Zulli/Parkhouse a resztę robi inny duet. Czy to było uzasadnione/konieczne? Czemu to miało służyć???Kto podjął taką decyzję? Pewnie wydawnictwo i jacyś tam redaktorzy prowadzący serię z jakichś pobudek bliżej niesprecyzowanych. Takich przykładów w Batmanie też by się na pewno znalazło.
Aha, i nie jest dla mnie żadnym tłumaczeniem, że ktoś nie mógł czegoś, bo np. ma inny projekt ktory kończy mu się za 3 miesiące. Nie można zaczekać? - oczywiście, że nie, bo wydawnictwo musi zarabiać kasę już. A interes czytelnika? (owszem ma coś szybciej, ale jest to coś już w innym wydaniu; a pozycji w Ameryce jest na tyle dużo że czytelnik jak trochę poczeka to nie ucierpi - może zakupić w międzyczasie full innych rzeczy)
ale i tak najbardziej bolą zmiany scenarzystów