Oj, podobało mi sie Karolu.
Teksty całkiem do rzeczy, stronka prosta, ale przyjazna, powiekszenia obrazków (sic!).
Jesli to pociągniesz - masz we mnie wiernego czytelnika.
Zastanawia mnie tylko, czy mamy w kraju wystarczająco duża "stajnię" autorów, którzy mogliby obsłużyć dwa podobne magazyny i nie powtarzali się.
Wymyślcie jeszcze jakąś "rybkę", która sprawi, że nie bedziecie traktowani jak KZ bis (nie mówię o layoucie strony natirliś).
Zyczę powodzenia i kibicuję szczerze.