Pytania i odpowiedzi - dot. komiksów amerykańskich

[wasilmw]

@ kuba g
Dzięki za lokalizacje - postaram się w miarę możliwości czasowych odwiedzić te mniejsze sklepy o których wspomniałeś. Ten Strand mnie zaintrygował - na szczęście mogę wziąć na pokład dwa bagaże po 23 kg każdy, także nie powinienem mieć nadbagażu 


@ Gawin
Sprawdzę to Generation M. Jakbym sam wiedział czego chcę, to nie byłoby tematu    Po trochu ze wszystkiego zapewne - to, że wszystko u nas dostępne to wiem (Atom, Mvs, itp), chodziło mi o to, aby nie podawać tytułów które zostały wydane w języku polskim - większość mam.


Mile widziane kolejne sugestie 

[kuba g]

@ kuba g
Dzięki za lokalizacje - postaram się w miarę możliwości czasowych odwiedzić te mniejsze sklepy o których wspomniałeś. Ten Strand mnie zaintrygował - na szczęście mogę wziąć na pokład dwa bagaże po 23 kg każdy, także nie powinienem mieć nadbagażu 

Wiesz, polecam Strand przede wszystkim dlatego, że na ich półkach znalazłem wyprzedane już komiksy, które w innych księgarniach miały już ceny windowanie w górę, a tam były poniżej swoich pierwotnych cent. Np. daredevil: Redemption czy The Spirit: PopUp Graphic Novel. Plus oczywiście cała masa książek za ułamek swojej ceny (np. wyczekane od dawna Clockers).

[adro]

mam pytanko odnosnie omnibusa young avengers, slyszalem wiele dobrego na temat tego komiksu, ktos czytal, warto?
pzdr

[kuba g]

mam pytanko odnosnie omnibusa young avengers, slyszalem wiele dobrego na temat tego komiksu, ktos czytal, warto?
pzdr

Jeżeli lubiło się Phonogram tych samych twórców lub jeżeli lubisz wszędobylski komentarz popkulturowy, metakomiksowość (wieeem jak to brzmi) i nie ma się ataków paniki na każde przedstawienia mniejszości seksualnych w komiksie to jak najbardziej warto.

[adro]

brzmi ciekawie, dzieki Kuba 
pzdr

[isteklistek]

Już myślałem, że DC nie uda się pobić fantastycznych coverów z serii Bombshell, a tu taka niespodzianka szykuje się w listopadzie http://www.dccomics.com/blog/2015/08/14/the-complete-set-of-dc-comics-looney-tunes-variant-covers

[kuba g]

Już myślałem, że DC nie uda się pobić fantastycznych coverów z serii Bombshell, a tu taka niespodzianka szykuje się w listopadzie http://www.dccomics.com/blog/2015/08/14/the-complete-set-of-dc-comics-looney-tunes-variant-covers

Z jednej strony większość mi się bardzo podoba, z drugiej pewnie i tak koniec końców ograniczę się tylko do Green Arrowa.

[Dembol_]

To trochę smutne, że większość rysowników nie potrafi dopasować swoich rysunków do konwencji z kreskówek Looney Tunes albo nie potrafi dopasować bohaterów do swojego stylu rysunku. Przez to mamy dziwny misz-masz płaskiego koloru i uproszczonych kreskówkowych postaci z LT i realistycznego, silnie cieniowanych postaci z komiksów. Momentami wygląda to jak zrobione naprędce w Photoshopie.

[Seraphim]

Hello. Czy opłaca się kupować zbiorcze tomy ze środka czy końca całego run-u Green Lantern Geoffa Johnsa, np. Rise Of The Third Army albo Wrath of the First Lantern? Czy może czytanie tych historii bez przebicia się przez wszystko od początku nie ma zbytnio sensu?

[kuba g]

To trochę smutne, że większość rysowników nie potrafi dopasować swoich rysunków do konwencji z kreskówek Looney Tunes albo nie potrafi dopasować bohaterów do swojego stylu rysunku.

Ale czy to nie jest odgórne przykazanie WB Animation, że oni nie mogą ingerować w wewnętrzny design i styl tych postaci? Co jak co ale patrząc na wiele rzeczy związanych z nawet wewnętrznym licencjonowaniem korporacyjnym to wydaje się w 100% (o, inna akcja, zdjęcie wariantowej okładki Adiego Granova do Shattered Empire bo Disney nie zaakceptował przedstawienia Luka i Lei na okładce).

Bo w efekcie mamy takie czepianie się wbrew realiom. To nie jest crossover Scooby Doo z Batman Brave & Bold gdzie wewnętrzny design postaci w obydwu produkcjach przystaje do siebie.

[Dembol_]

Nie czepiam się tylko po prostu wyrażam swoje niepochlebne zdanie o większości wariantów. Zresztą pisałem też o możliwości zmiany designu postaci bohaterów DC na uproszczony. Darwyn Cooke podołał temu zadaniu.

[kuba g]

Ok, ok, tyle, że Cooke narysował to tak... jak (prawie) zawsze rysuje 

[fragsel]

nie wiem NIC o współczesnym DC, ale co najmniej jedna z tych okładek (a konkretnie ta Ryan'a Sook) to żrzynka (no ok, TRIBUTE ) z klsycznej okłądki komiksu, gdzie Superman walczył z Muhammadem Ali...

jeśli pozostałe też nie są tak zupełnie oryginalne (w tej części dotyczącej DC oczywiście) to może o to chodziło...

{jeśli błędnie wyciagam wnioski na podstawie jedynej okłądki dotyczącej tego co czytałem z DC to przepraszam}

[kelen]

Tak, część z nich to parodie. Jedna z nich np. parodiuje jedną z części "Powrotu Mrocznego Rycerza".

[Archie]

To trochę smutne, że większość rysowników nie potrafi dopasować swoich rysunków do konwencji z kreskówek Looney Tunes albo nie potrafi dopasować bohaterów do swojego stylu rysunku.

Przecież to jest taka koncepcja tych okładek, żeby były wymieszane style graficzne i postacie z Looney Tunes odstawały stylistyczne jednocześnie będąc integralnymi częściami grafik.