Autor Wątek: [Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....  (Przeczytany 7589 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marco

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« dnia: Luty 09, 2006, 06:59:32 pm »
Zapewne kazdy z was miał kiedy dylemat komu dac i i ile Pk doswiadczenie(chodzi mi o system WFRP)
Czy podliczliscie pod koniec sesji co kto zrobił czy dawaliscie odrazu jaka liczbe po przegladzie gry :?:

Oraz drugie ptanie jak chojni jestesci jezeli chodzi o kase czy moze zamiast jej dajecie jakies przedmioty :?:
igant-155zł
Podstawowy regiment-115zł
Wygrana  na turnieju-bez cenne
Za wszystkie rzeczy zapłacisz MASTERCARD

Offline walker

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 10, 2006, 11:04:05 am »
ie PD to zalerzy jak rozbudowana jest przygoda, ja daje przeważnie ok 150-200 PD za normala seje (tzn. krutki wątek, mało zagadek, itd.).
Ja podliczam pod koniec sesji PD (wszystki + i - graczy są brane pod uwage) i potem podaje ile PD gracze dostai.

Z kasą to podobnie jak z PD'kami. Jak sesja jest trudna i czasochłonna to kasy jest więcej, a jeśli jkas mała robuka to kasy jest mniej :). U mnie przeważnie jest to w granicach 50/100 koron na przygode z przedmiotami :D

Offline Flamur

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 10, 2006, 06:38:52 pm »
Trochę dużo przyznajesz pedeków walker, przynajmniej dla mnie.

Ja osobiście przyznaje około setki. Jeśli przygoda jest krótka (ok 4-5 godzin)
i opiera się głównie na narracji to nawet dużo mniej. Im więcej akcji i błyskotliwości oraz zaangażowania graczy tym więcej doświadczenia.

Co do złota to nie mam określonych schematów głównie to zależy od założeń scenariusza.
ur Sigmar und Vaterland

Offline Baralizidar

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 10, 2006, 06:59:15 pm »
Hmmm

Pedeki standardowo za 6 godzin sesji ok 125...

Jesli sesja jest WYBITNIE pomysłowa i interesujaca ze strony graczy... czyli zaskakuja mnie pozytywnie.. to wtedy mozliwe nawet do 200 pedeków...

Ogolnie nie przyznaje pedekow oddzielnie kazdemu z graczy... i nie roznicuje puli pedekow za odgrywanie postaci... poprostu nie mialo by to sensu bo roznice w pedekach musialy by byc bardzo male.. a co robi roznica 10 pedekow co sesja? praktycznie nic.. wiec po co wogole sie tym głowic...

A co do kasy.. to juz zalezy zueplnie od przygody i kampanii.. sa przygody kiedy BG ledwo wiaza koniec z koncem... sa tez kiedy maja po Kilka tysiecy złotych koron przy sobie i zyja jak krolowie.. wszystko zalezy od sytuacji...
size=9]RPG CODE: [ MG+++, P++, G+, SG+, SS+, SD+, K+, P++, Z--, Ś- , H*, D+, K++, F++, H---, W, CP++, SF---, L---, NS-, SC+, Kon--, D-, Gaz---, T-, S? ][ WFRP+++, Neuro+++, D&D+, ED, W:GW ][/size]

Offline Gil-Galad

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 10, 2006, 09:03:03 pm »
W sumie masz rację. Różnica 10 PD nie ma dawac postaci gracza nic wielkiego (chociaż po 10 przygodach ma 1 więcej rozwinięcie ;) ). Moim zdaniem taka różnica jest dla gracza, który po prostu poczuje się doceniony za swoje dobre sprawowanie na sesji 8)

Offline Marco

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 11, 2006, 12:40:14 am »
No tak ale przykładowo przez cała sesje gracz nie walczył mieczem ani w zadee inny sposób nie rozwijał umiejenosci WW to czy pozwalacie na takie rozwiniecie?
Ja osobiscie uwazam ze bohater powinien rozwwinąc to co co cwiczeł przez sesje a nie to co mu sie zywnie podoba...
igant-155zł
Podstawowy regiment-115zł
Wygrana  na turnieju-bez cenne
Za wszystkie rzeczy zapłacisz MASTERCARD

Offline Gil-Galad

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 11, 2006, 08:55:08 am »
Również przyznam Ci rację, ale moim zdaniem w WFRP ciężko ograniczac gracza jeśli chodzi o rozwój ...hmm... w rozwinięciach. Taki system. Ja osobiście nie pytam graczy co rozwijają, rozwinięcia to ich sprawa. Inaczej jest oczywiście z umiejętnościami: jak czegoś nie robiłeś, nie nauczysz się tego (oczywiście jak ma nauczyciela między przygodami ple, ple, ple).

Chociaż zakaz rozwijania tych (znowu) rozwnięc jest z logicznego punktu widzenia słuszny, to trochę komplikuje życie MG. Bo potem skoro walczył mieczem, to jak ani razu nie trafił, czy może się rozwinąc? Czy jak cały czas unikał (ale w walce) i stosował (dajmy na to) pozycję obronną, to czy może się rozwinąc? Kiedy jeden gracz się rozwija a drugi nie? Jaki jest limit "uderzeń" jakie należy zadac, by się rozwinąc? Czy może wystarczy tylko patrzec? Czy graczmoże skompletowac profesję, jeśli nie będzie walczył wręcz, tytlko strzelał z łuku? Im więcej takich pytań, tym trudniej się gra, a co za tym idzie: mniejsza przyjemnośc. Ale może jest jakiś prosty sposób na ustalenie czegoś takiego. Osobiście się nie zastanawiałem, i chyba nie zamierzam. Taki system rozwinięc mi odpowiada.

Offline pafnucy

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 11, 2006, 07:33:34 pm »
Ave!

Ja PD przyznaję głównie za odgrywanie postaci. Przyjęło się u nas, za całonocną sesję, za odgrywanie takie sobie- czyli po prostu bez wpadek, ale i bez polotu dostaje się 40 PD. Ale nie zdawało mi się dawać za odgrywanie więcej niż do 80-90 PD, gdy ktoś odgrywał bardzo dobrze swoją postać i tworzył klimat.

Dodatkowe punkty można zdobyć, za jakieś różne fajny wstawki. Np: opowiedzenie czegoś przy ognisku, wymyślenie czegoś. Np: jeden z Graczy dostał dodatkowe PD: gdy opowiedział o pewnej sprawie 'sądowej' u elfów (grał elfem rzecz jasna). Było to przy dyskusji o sprawiedliwości. Takie improwizacje trzeba nagradzać moim zdaniem.

A za osiągnięcia jakiś celów w scenariuszu, to raczej daje PP. Troszkę ich schodzi na moich sesjach, więc trzeba to jakoś rekompensować Graczom ;)

Ogólnie dobrze grajać postacią, udzielając się na sesji, można otrzymać u mnie coś w okolicach 70-80 PD. To raczej taka ogólna średnia.

Pozdrawiam
uid rides? Mutato nomine de te fabula narratur - Horacy

***

  • Gość
[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 11, 2006, 08:01:50 pm »
Ja daje PD na oko ;) Jak widzę, że gracz się starał, odgrywał postać, słuchał innych i zachowywał się w porządku to daje mu więcej PD 8) Nie robię żadnych specjalnych wyliczeń  (jak goście od dodatków), ale jeżeli prowadzę przygodę z jakiegoś podręcznika, to chętnie z nich korzystam.

Zwykle daje PD w przedziale 100-200, ale bywa, że nie daję nic. Robię tak jednak tylko wtedy, gdy gracz naprawdę się nie udziela i przeszkadza (właściwie ta zasada dotyczy tylko jednego, konkretnego gracza :roll: ).

Marco: Ciekawy sposób, naprawdę. Zgadzam się jednak z Gil-Galadem, taki system bardzo utrudnia grę. Nawet przy WW, zakładając, że gracz może je rozwinąć po prostu walcząc (trafia, nie trafia, ale walczy), to jednak sprawa komplikuje się np. przy SW lub Ogd... SW jest cechą używaną bardzo rzadko, przez klasy inne niż magowie, a niektórzy wojownicy też mają to rozwinięcie...

Offline Cyriel

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 12, 2006, 05:56:44 pm »
Punkty doświadczenia przyznaje głównie za: odgrywanie postaci, wczucie się gracza w klimat i pomysłowość. Robię notatki w czasie gry, notując „zasługi” graczy w czasie sesji, później to podliczam i rozdaje  :)
..Iusiurandum patri datum usqueadhanodiem ita servavi...
Annibal

Offline Lunn

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 13, 2006, 12:40:34 pm »
SW może zostać przyznana, kiedy postać np. była w jakiejś stresującej sytuacji i zdała test, albo ktoś go drażnił, prowokował i gracz(nie postać) się nie zdenerwował. Ogólnie jeśli postać lub gracz nie poddawał się jakimś testom czy próbom psychologicznym, to może sobie rozwinąć SW. tak ja to widzę. jesli może rozwijać, ofkoz.
A Ogłada? jeśli postać poderwała kogoś, albo skłoniła do czegoś, to czemu nie może sobie rozwinąć? (jesli może, oczywiście)
Jeśli postać zdawała testy na daną cechę, to stosując powyższy system rozwijania postaci, można umożliwiać rozwijanie.
imo.

Offline Adivip

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 13, 2006, 06:30:51 pm »
U mnie (w WFRP) gracze dostają średnio po 100 PD, uwazam że jest to całkiem optymalna ilość, trafnie sugerowana przez twórcóa gry. Maksymalnie otrzymują po 150-200. Traktuje to jako premię za ukonczenie większej misji/kampani. Minimalna granica to 70-80 PD gdy niezbyt się starają.  :D

Offline Gil-Galad

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 13, 2006, 06:41:33 pm »
Cytat: "Lunn"
albo ktoś go drażnił, prowokował i gracz(nie postać) się nie zdenerwował.


Ja osobiście nie ieszałbym w to gracza. Tak samo możnaby podciągnąc, że "zaatakował" innego gracza, to może rozwinąc sobie WW ;)

Offline Marco

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 13, 2006, 08:59:43 pm »
Podczas ostartniej mojej sesji wpadłem na pomył oto on i co otum sadzicie:
Poniewaz wychodze z załozenia ze postac sie cały czas rozwija tak więc czmu by nie mogła sie rozwijac przykład na podniesieni cechy wydajemu 100 pk i podnosi cech o 10%(u mnie o 5%) a czemu by niedac  mozliwosci graczowi podnosic tej cechy stopniowo 10(u mnie 20) pk=1%
w ten sposób postac sie cały czas rozwija.
w przypadku cech takich jak siła to ja wymagam 200pk na rozwiniecie

Wramach wszelkich nie jasnosci gram jeszcze warhammerem 1ed
igant-155zł
Podstawowy regiment-115zł
Wygrana  na turnieju-bez cenne
Za wszystkie rzeczy zapłacisz MASTERCARD

Offline julius

[Warhammer]Komu,zaco i ile czyli....
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 21, 2006, 04:59:13 pm »
W kwestii exp. :
Nie posiadam jednolitego systemu przyznawania punktów, zmienia się on wraz z konwencją danej rozgrywki i wymaganiami graczy, wreszcie exp. są głównie dla nich, więc powinni mieć wpływ na tworzenie systemu ich rozdawiennictwa.
Co do "młotka" to byłem hojnym dawcą exp. 200-300 (I ed.) za zwykłą sesje, nie widziałem też potrzeby uzależniania rozwoju cech od ich tak zwanej "używalności", ponieważ i tak w założeniach systemu jest nadmierna ilość ograniczeń, po co ją jeszcze poszerzać?
A i nie przekonują mnie skargi typu "ale ja mam później przepakowanych graczy", ktoś taki nad zwyczajniej w świecie nie istnieje, istnieją za to jak najbardziej nie kreatywne jednostki, ale tak to już jest.
Co do samej idei exp. i sposobu ich przyznawania, zdobywania itd. to najciekawiej rozwiązują ten problem systemy high fantasy, gdzie częstokroć nie ma czegoś takiego jak exp. a jego zamiennikiem jest po prostu złoto,złoto i złoto. Które w gildiach, uniwersytetach, laboratoriach, korporacjach lub innych rozmaitych ośrodkach szkoleniowych, czy też po prostu w sklepie można wymienić na wszytko czego tylko bohater zapragnie. Szkoda, że sprawdza się to tylko w high-u.
Ps. Tylko nie piszcie, że wtedy nie ma jak przyznać punktów za odgrywanie postaci... bo wybuchnę szczerym śmiechem, wszytko się da tylko trzeba chcieć.
awsze wracam... cokolwiek miałoby to znaczyć:)
http://s4.bitefight.pl/c.php?uid=56280

 

anything